Już sama podróż była wielkim przeżyciem, bo w pięć osób musieliśmy się jakoś pomieścić w "maluchu". To było karkołomne zadanie, ale daliśmy radę. Najmłodszą córkę, która miała wówczas 3 lata posadziliśmy do miski i ustawiliśmy z tyłu między pozostała dwójką rodzeństwa.
Jak udało się nam spakować wszystkie bagaże, tego sam już nawet nie pamiętam. Musieliśmy wyglądać bardzo komicznie, ale w tym czasie wszyscy tak robili, więc nie byliśmy wyjątkiem. Obładowany do granic możliwości "maluch" zdychał na każdym podjeździe, więc na Słowacji na niemal każdej przełęczy trzeba było się zatrzymywać i chłodzić silnik.
ZOBACZ NAJPIĘKNIEJSZE DZIEWCZYNY UBIEGŁOROCZNYCH WAKACJI
Sam pobyt nad Balatonem to była kompletna nuda. Przynajmniej dla mnie. Utwierdziłem się w przekonaniu, że wczasy nad morzem to żadne wczasy. Co można robić przez dwa tygodnie w takim miejscu? Żadnych wyzwań, a przynajmniej takich, które by mnie interesowały. Powiedziałem sobie "nigdy więcej". W tym czasie myślami byłem zresztą już w górach, bo jesienią jechałem w Himalaje na wyprawę na Makalu.
Krzysztof Wielicki jest wspinaczem. Jako drugi z Polaków (po Jerzym Kukuczce) zdobył Koronę Himalajów. Jako pierwszy człowiek na świecie, wspólnie z Leszkiem Cichym, zdobył w 1980 roku zimą Mount Everest.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?