Walcz z nami o swoje prawa na wakacjach [PORADNIK DZ]

Nawet poza granicami kraju nie jesteś jednak bezradny. Jeśli jesteś niezadowolony z pobytu, a organizator nie reaguje na skargi - zawsze możesz zadzwonić pod numer infolinii Stowarzyszenia Konsumentów Polskich 0 800800008. Uzyskasz tam bezpłatną poradę prawną. Pamiętaj też, że zawsze za nieudane wczasy odpowiada ich organizator - najczęściej biuro podróży. To do niego masz prawo zgłosić rekalamację najpóźniej 30 dni po zakończeniu imprezy. W takim samym terminie biuro musi ci odpowiedzieć na piśmie. Jeśli tego nie zrobi - akceptuje twoje zastrzeżenia i żądania. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji, gdy biuro ogłosiło upadłość .

Jeśli nie dochodzi do tak dramatycznych sytuacji, to i tak nie zawsze jesteśmy usatysfakcjonowani. Najczęściej narzekamy na zakwaterowanie, wyżywienie i program zwiedzania. Zdarzają też nieco dziwne reklamacje jak choćby taka, że w samolocie był przeciąg, bo ktoś złośliwie otwierał okna...

BIURO PODRÓŻY SKY CLUB OGŁASZA UPADŁOŚĆ

A ilu z nas wyjedzie w tym roku na urlop poza miejsce zamieszkania? Co trzeci mieszkaniec Katowic, Rybnika, czy Częstochowy. To dokładnie taki sam wynik jak ubiegłego lata. Dla wielu z nas wyjazd wakacyjny to zbyt duży wydatek, by można było sobie na niego pozwolić.

GŁUPIE, GŁUPSZE I NAJGŁUPSZE SKARGI KLIENTÓW BIUR PODRÓŻY

Diana Turek z Sedlak & Sedlak podkreśla, że nasze wakacje, najczęściej trwają 7 dni (33 proc.) lub od 8 do 14 dni (32 proc.). Najczęściej też wyjeżdżamy do rodziny. 35 proc . wśród wyjeżdżających wybiera się na wczasy zagraniczne.

Większość Ślązaków marzy o wakacjach w egzotycznych krainach i nad ciepłym morzem. Jednak tylko nieliczni realizują swoje marzenia. W efekcie lądujemy na własnej działce lub odwiedzamy rodzinę. Jeśli zaś stać nas na wyjazd, to zwykle wybieramy nadbałtyckie plaże lub polskie góry, najchętniej Wisłę, Szczyrk czy Zakopane.

Niemal 60 proc. Polaków - spośród tych nadal nielicznych, którzy wyjeżdżają na zagraniczne wakacje - przekracza granice kraju w lipcu. Najchętniej udają się do Włoch, Hiszpanii, Chorwacji i Grecji. Z badań TNS Pentor wynika także, że niesłabnącą popularnością cieszą się kraje afrykańskie. Zdecydowana większość osób wybierających się na Czarny Ląd, ale też do krajów Europy i Azji, organizuje swój wyjazd samodzielnie. Nie korzystają z ofert biur podróży.
- Nie lubię tych masowych spędów, ustalonych godzin posiłków. Wolę sama decydować o tym, co robię. Tak jest ciekawiej i wygodniej. Poza tym, kiedy znudzi mi się jedno miejsce, mogę spakować się i przenieść gdzie oczy poniosą - mówi Agnieszka Kałuża z Chorzowa.

Budżet, jaki przeznacza na wakacje prawie połowa polskich turystów, mieści się w granicach 1500-2000 zł. Za te pieniądze można znaleźć atrakcyjny wyjazd zagraniczny albo spędzić czas w Polsce. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się wczasy agroturystyczne, w domkach letniskowych, rowerowe rajdy czy spływy kajakowe. Wylegiwanie się plackiem na plaży? To już przeżytek. Coraz więcej z nas spędza czas aktywnie, poznaje świat.

Co sobie podczas wakacji cenimy? Najbardziej ładną pogodę. Nie mniej ważne są bezpieczeństwo i warunki, w jakich spędzamy urlop. W tym ostatnim przypadku warto dobrze znać swoje prawa, by poradzić sobie w razie problemów. Właśnie dlatego przygotowaliśmy dla państwa miniporadnik. Wytnijcie go i zachowajcie. Oby się nie przydał!

BIURO PODRÓŻY SKY CLUB OGŁASZA UPADŁOŚĆ

GŁUPIE, GŁUPSZE I NAJGŁUPSZE SKARGI KLIENTÓW BIUR PODRÓŻY

Biura podróży mają sporo na sumieniu, ale bywa, że to my przesadzamy z roszczeniami. Oto przykłady:
Z powodu plemników w basenie hotelowym w Tunezji córka klientki biura w Krakowie zaszła w ciążę. Klientka domagała się rekompensaty i alimentów.
W muzułmańskiej Syrii w menu restauracji brakowało schabowych.
W pilocie TV były wytarte guziki.
Piasek w Turcji nie nadawał się do robienia babek.
Łysy turysta skarżył się na brak czepka kąpielowego pod prysznicem.
Kierowca autobusu powiedział do turystki "Ale raczek się z ciebie zrobił".
Klienci odwiedzający Szwajcarię poskarżyli się na brak fioletowych krów z reklam firmy cukierniczej.
W samolocie do Maroka ktoś złośliwie otwierał okna i pasażerka się przeziębiła.
W Egipcie nie było polskiej telewizji.
Turystce nie podobało się, że podrywał ją hotelowy boy.
Klient na Rodos korzystający z all inclusive nie pozwolił sobie na założenie na rękę opaski świadczącej, że jest gościem hotelu i może korzystać ze wszystkiego. Stwierdził: "Nie dam się ometkować jak krowa".

Co możemy kwestionować, na co się poskarżyć?
Wszystko to, co jest niezgodne z umową, którą zawarliśmy z organizatorem imprezy. Pamiętajcie, że wszelkie informacje zawarte w broszurach i folderach dotyczące ceny, miejsca pobytu, trasy wycieczki, rodzaju transportu czy liczby posiłków są wiążące dla biura. W razie niedotrzymania warunków umowy możemy złożyć reklamację i żądać odszkodowania. Biuro nie może nas odsyłać do kontrahentów, z którymi wspólnie zorganizowało wyjazd. Pamiętajcie! To ono odpowiada za jakość usług.

BIURO PODRÓŻY SKY CLUB OGŁASZA UPADŁOŚĆ

Biuro zmienia warunki w czasie wyjazdu.
W takim przypadku musi zapewnić nam odpowiednie tzw. świadczenie zastępcze. Powinno być ono co najmniej tej samej jakości. Organizator wyjazdu nie ma prawa obciążać nas z tego tytułu dodatkowymi kosztami. Jeżeli zastępcza propozycja będzie gorsza - możemy zażądać obniżenia ceny imprezy. Jeśli nie godzimy się na zaproponowane świadczenie zastępcze i rezygnujemy z wycieczki lub wczasów, organizator musi zapewnić nam na swój koszt powrót do miejsca rozpoczęcia podróży.

Biuro podwyższa cenę.
Cena ustalona w umowie nie może być podwyższona. Pod- wyżkę mogą uzasadniać tylko wyjątkowe, udokumentowane okoliczności (np. wzrost kursów walut, wzrost kosztów transportu). W okresie 20 dni przed datą wyjazdu cena ustalona w umowie nie może być podwyższona bez względu na okoliczności. Jeśli zależy nam na wyjeździe, możemy wpłacić dodatkowe pieniądze z zastrzeżeniem zwrotu (w tytule wpłaty lub na pokwitowaniu). Dzięki temu będziemy mogli domagać się zwrotu wpłaconej sumy już po powrocie.

GŁUPIE, GŁUPSZE I NAJGŁUPSZE SKARGI KLIENTÓW BIUR PODRÓŻY

Może zaginąć bagaż.
Jeśli kupujemy wycieczkę w biurze podróży, to za zaginiony lub zniszczony bagaż w hotelu odpowiada biuro. Gdy jedziemy na własną rękę, właściciel hotelu. Pamiętajcie, że nie zwalnia go z tego żaden zapis w umowie, regulaminie pobytu czy wywieszka w recepcji. Hotel nie ponosi odpowiedzialności tylko wtedy, gdy do utraty lub uszkodzenia bagażu doszło wskutek działania siły wyższej (huragan, tsunami, pożar). Właściciel hotelu nie wypłaci nam odszkodowania również wtedy, gdy strata powstała z naszej winy, np. zostawiliśmy otwarty pokój lub balkon.

Zasady reklamacji.
Zaraz po tym, jak stwierdzimy nieprawidłowości, powinniśmy zawiadomić o nich pilota lub rezydenta biura podróży. Jeżeli reklamacja nie została uwzględniona w czasie wyjazdu, możemy ją zgłosić po powrocie u organizatora w ciągu 30 dni od zakończenia imprezy. Jeśli ten termin minie, nic straconego. Możemy w takiej sytuacji domagać się odszkodowania w sądzie cywilnym. Żądania przedawniają się dopiero po 10 latach. Biuro podróży na rozpatrzenie reklamacji ma 30 dni. Jeżeli tego nie zrobi na piśmie, oznacza to, że uznaje ją za uzasadnioną. Gdy biuro odrzuca nasze roszczenia, musi wysłać nam uzasadnienie na piśmie.

Kto ci pomoże?
Gdy biuro podróży nie chce uznać twojej reklamacji, nie składajcie broni. Pomocą służą miejscy i powiatowi rzecznicy konsumentów. Ich namiary znajdziecie w internecie lub dzwoniąc do urzędu miasta, gminy lub starostwa.
Bezpłatne porady uzyskacie też na infolinii Stowarzyszenia Konsumentów Polskich, pod numerem: 0 800 800 008. Oprac. AMC

*Burze szaleją nad Śląskiem. Idą kolejne. Zobacz zdjęcia
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie