CZYTAJ KOMENTARZ DZ:
Pustułka: RAŚ pokaże, czy sny o autonomii to sny bardziej prorocze, czy senne majaki
Wśród uczestników znaleźli się jego dwaj najważniejsi przedstawiciele - abp Wiktor Skworc i marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła. Do czasu dymisji pierwsze skrzypce w tym gremium grał wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, który m.in. wyprzedził RAŚ i doprowadził do umieszczenia w katowickiej katedrze tablicy poświęconej wywózkom Ślązaków po II wojnie światowej.
ZOBACZ KONIECZNIE:
IV MARSZ GÓRNOŚLĄSKIEJ TOŻSAMOŚCI PRZESZEDŁ ULICAMI MYSŁOWIC
Teraz ster przejął Mirosław Sekuła, który różnymi manewrami stara się zminimalizować wpływ RAŚ na sprawy, które dla tego właśnie środowiska mają znaczenie niemal mitu założycielskiego. Takim wydarzeniem jest właśnie Tragedia Górnośląska, którą autonomiści już dawno wynieśli na sztandary i domagali się upamiętnienia. CZYTAJ KONIECZNIE:
MARSZAŁEK NIE DA PIENIĘDZY NA CENTRUM DOKUMENTACJI DEPORTACJI GÓRNOŚLĄZAKÓW
Marszałek Sekuła przypomina jednak: - Już w 1991 roku udało się zorganizować w Zabrzu sesję okolicznościową dotyczącą tych zdarzeń, ale to był wąski wycinek problemu. Ta lekcja historii do dziś nie została odrobiona i mam nadzieję, że tym razem trafi do świadomości nie tylko mieszkańców regionu, ale i całej Polski.
Nie jest to jedyna inicjatywa Sekuły. Kolejna dotyczy przyjęcia przez sejmik uchwały w sprawie ochrony wszystkich gwar i dialektów używanych przez mieszkańców województwa. Nie tylko śląszczyzny. Sekuła przekonuje, że nie można przecież zapominać o gwarze małopolskiej. Nie trzeba tłumaczyć, że to jego kolejna szarża na pole ważne dla RAŚ i projektu związanego z nadaniem śląszczyźnie statusu języka regionalnego.
W grze Sekuły zorientowali się nie tylko radni RAŚ. Także radna z listy SLD Małgorzata Tkacz-Janik przejrzała intencje marszałka, co nawet wyraziła w interpelacji.
- Moim zdaniem powinniśmy używać bardziej uniwersalnego pojęcia, tj. etnolektu. Intencją marszałka było jednak, jak się wydaje, przeciwdziałanie aplikacji RAŚ o uznanie "języka śląskiego". Gdyby przyjęto etnolekt - jak wcześniej proponował także Kongres Jezyka Polskiego - to przestrzeń na realizację Konwencji UNESCO o ochronie ginących języków byłaby bardziej otwarta - mówi radna.
W tym posiedzeniu sejmiku brała udział wicemarszałek Senatu Maria Pańczyk-Pozdziej, która jest przeciwniczką nadania woj. śląskiemu specjalnych praw. W swojej argumentacji była bardzo przekonująca. Znana dziennikarka to także filar grupy śląskich polityków silnie związanych z prezydentem.
Ogniem i mieczem
Prezydent Bronisław Komorowski, który został poniżony przez lidera RAŚ Jerzego Gorzelika listem otwartym, upublicznionym w dniu jego wizyty na Śląsku, nie może darować sformułowań: o wyczerpaniu kredytu zaufania Ślązaków do Polski.
Prezydent Komorowski od początku sprzeciwiał się koalicji PO z autonomistami, którą uznawał za niebezpieczną dla polskości Śląska. Część elit była przerażona, dodajmy: przerażona zdecydowanie na wyrost wpływem RAŚ na śląską politykę pamięci. Tu symbolem jest oczywiście sprawa dyrektora Muzeum Śląskiego. Sekuła bez ceregieli postawił na swoim i popierany przez RAŚ Leszek Jodliński stracił stanowisko.
Obóz prezydenta Komorowskiego (wspierany też przez Jerzego Buzka) chce, niczym Wojciech Korfanty, "odzyskać Śląsk dla Polski", choć wydaje się, że mimo wszystko wciąż strzela do wróbla z armaty. RAŚ wypadł z gry, bo wyszedł z koalicji.
*Pielgrzymka mężczyzn do Piekar 2014: ROZPOZNAJ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*TRAGEDIA NA WIŚLE: Nurt porwał dwie dziewczyny ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?