Wandale zdemolowali Zieloną Klasę w Jastrzębiu. To inwestycja, która powstała w ramach Budżetu Obywatelskiego. Straty wynoszą 18 tys. zł

To miała być inwestycja, która przysłuży się wszystkim mieszkańcom Jastrzębia, a przynajmniej tym tworzącym lokalną społeczność os. Chrobrego. Tak przynajmniej wydaje się jeśli chodzi inwestycje powstające z Budżetu Obywatelskiego, gdyż wyłania się je w głosowaniu i muszą zostać poparte przez większość mieszkańców.

W zeszłym roku - projekty w ramach Budżetu Obywatelskiego wyłania się z rocznym wyprzedzeniem, żeby odpowiednio zaplanować miejski budżet - mieszkańcy os. Chrobrego postanowili, że przydałoby im się miejsce, gdzie mogliby odpocząć. Takim miejscem miała być Zielona Klasa, której powstanie sugerowano przy Szkole Podstawowej nr 20.

- Ludzie potrzebują miejsca, gdzie można odpocząć na świeżym powietrzu. Ciasna zabudowa daje się odczuć mieszkańcom - wnioskowali pomysłodawcy stworzenia Zielonej Klasy, która choć miała powstać przy SP nr 20, miała być ogólnodostępna.

Pomysł autorów wniosku spotkał się z ogromnym entuzjazmem mieszkańców os. Chrobrego, którzy oddali na niego swoje głosy. Ostatecznie dokładnie 15 grudnia 2022 roku Zielona Klasa została oddana do użytku.

Nie wiadomo ile osób w ciągu pierwszych dwóch tygodni jej funkcjonowania zdołało z niej skorzystać i znaleźć chwilę wytchnienia. Po tym czasie okazało się jednak, że są i tacy, którym najwyraźniej taka inwestycja przy SP nr 20 nie do końca odpowiada. Właśnie wtedy na jaw wyszło bowiem, że Zieloną Klasę ktoś zdemolował.

- 29 grudnia do Urzędu Miasta dotarła informacja o dewastacji elementów Zielonej Klasy. Zniszczone zostały stoły do gier oraz tablica regulaminu - wylicza Małgorzata Krzeszkiewicz, rzecznik prasowa jastrzębskiego magistratu.

Akt wandalizmu nie przeszedł w Jastrzębiu bez echa. - Komu to przeszkadzało? - retorycznie pytano w mediach społecznościowych. - Smutne. Monitoring i surowo karać - podsunęła rozwiązanie na wypadek kolejnych tego typu sytuacji jedna z jastrzębianek.

Na pociągnięcie wandali do odpowiedzialności liczą również władze Jastrzębia, tym bardziej, że straty, które ci wyrządzili nie są małe.

- Wartość uszkodzonych elementów to ok. 18 tys. zł - mówi Małgorzata Krzeszkiewicz, która dodaje, że do strat dochodzi też koszt naprawy lub wymiany zdemolowanych elementów, który obecnie jest w trakcie ustalania.

Poszukiwaniem sprawców demolki mają się już zajmować jastrzębscy policjanci. Zgłoszenie dotyczące wyrządzonych szkód miało już wpłynąć do miejscowej KMP. Odnalezienie wandali może być jednak o tyle trudne, że miejsce na terenie którego doszło do zniszczeń, nie jest objęte monitoringiem.