- Chcemy być podobni do naszego prezesa, który nosi elegancki wąsik - słychać ironię w głosie piłkarzy. - Może to go przekona, że mocno liczymy na niego. Prezes obiecuje nam wypłatę zaległości, ale na tym się kończy. Teraz zapewnił nas, że otrzymamy pieniądze przed meczem z Widzewem.
Na razie zarost na twarzach piłkarzy jest niewielki, ale do soboty powinno być już lepiej.
- Jedynie u Janusza Wrześniaka widać, że ma "coś" pod nosem - śmieje się jeden z weteranów jastrzębskiej drużyny Witold Wawrzyczek. - Wszyscy mamy wąsy, za ich zgolenie przewidziana jest nawet kara.
Piłkarze zamówili sobie również specjalne stroje z lat siedemdziesiątych, w których wystąpią przeciwko łódzkiemu liderowi. - Obojętnie czy dostaniemy zaległe pensje czy nie wyjdziemy w tych strojach - zapewniają piłkarze. - W ten sposób chcemy zwrócić na siebie uwagę innych. I tak przecież gramy w spodenkach jednej firmy, a koszulkach innej.
Piłkarze GKS liczą mocno, że w końcu prezes Joachim Langer dotrzyma słowa i na konto zawodników wpłyną zaległe pensje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?