- Kielczanie zrobili już swoje i zagrają bez obciążenia, gospodarze są pod ścianą i muszą udowodnić swoją wyższość - uważa Ireneusz Mazur, trener i komentator telewizyjny. - Z całym szacunkiem dla drużyny z Kielc, nie przewiduję innego scenariusza niż zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla -prorokuje Mazur.
Za gospodarzami niedzielnego meczu (początek 19) przemawiają nie tylko większy potencjał i indywidualne umiejętności zawodników, organizacja klubu, ale także jeden z najwyższych budżetów w PlusLidze.
- Jeden Łasko zarabia tyle co wszyscy nasi zawodnicy - kręcili głowami kibice w Kielcach w poniedziałek, kiedy kielczanie rozbili wręcz jastrzębskiego potentata.
Kreowani na jednego z głównych kandydatów do medali jastrzębianie od dwóch lat nie stanęli na podium mistrzostw Polski. Dwa lata temu zamiast bić się o medale zajęli odległe siódme miejsce, a przed rokiem przegrali batalię o brąz z ZAKSĄ Kędzierzyn. - Zespół z Kielc pokazał nam jak się walczy w play offach. Mam nadzieję, że w piątym meczu weźmiemy z nich przykład-uważa kapitan Jastrzębskiego Węgla Michał Łasko.
W sobotę na parkiet wracają także siatkarze Wkręt-met-u AZS Częstochowa. Akademicy powalczą o 9. miejsce do trzech zwycięstw z AZS Olsztyn. Częstochowianie już dawno pogodzili się z tym, że zamykają ligową tabelę. Patrząc na dotychczasowe wyniki obu drużyn faworytem są olsztynianie, ale rywalizacja między tymi zespołami i tak nie niesie za sobą żadnego ryzyka. Po zamknięciu ligi nikt z niej przecież nie spada.
- Nie oznacza to, że te mecze będą pozbawione dreszczyku emocji - uważa Konrad Pakosz, prezes częstochowskich siatkarzy. - Nikt przecież nie chce być ostatni w tabeli i tłumaczyć się, przed zarządzającą rozgrywkami Profesjonalną Ligą Piłki Siatkowej dlaczego tak się stało. Poza tym zawsze to grozi utratą miejsca w gronie najlepszych.
Jeden z punktów regulaminu mówi, że klub może zostać nie dopuszczony do rozgrywek jeśli prezentuje poziom sportowy, obniżający ich atrakcyjność. Warunkiem jest też wygranie co najmniej pięciu spotkań, a także nie przegranie większości spotkań w stosunku 0:3 i 1:3 (częstochowianie wygrali tylko dwa mecze).
Wkręt-met i AZS Olsztyn nie muszą się także martwić, że stracą finansowo. W tym roku podział środków jest równy dla wszystkich drużyn PlusLigi co oznacza, że do kasy mistrza Polski wpłynie taka sama kwota jak do ostatniej drużyny.- Do tej pory zespoły z miejsc 1-6 mogły liczyć na większe pieniądze - tłumaczy prezes Pakosz. - Akcjonariusze we względu na panujący kryzys podjęli jednak decyzje o jednorazowej zmianie gratyfikacji.
*Nowe egzaminy na prawo jazdy 2013 [RANKING SZKÓŁ JAZDY]
*Nowe egzaminy na prawo jazdy 2013 [ZOBACZ WIDEOTESTY]
*STUDNIÓWKA 2013: Zobacz najpiękniejsze dziewczyny [SUPERFOTKI]
*Sześć pomysłów na zmianę wizerunku Górnego Śląska [ZOBACZ I SKOMENTUJ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?