Do końca października 2019 roku Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna odnotowała 1785 przypadków boreliozy w Śląskiem.
To nie jest pełna statystyka, bo wszystkie dane muszą dopiero dotrzeć z powiatowych oddziałów. Miniony rok zamknął się liczbą 2625 chorych. - Od pewnego czasu liczby te znajdują się na podobnym poziomie - wyjaśnia Renata Cieślik-Tarkota, kierownik Działu Epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Katowicach.- Lekarze z naszego województwa są bardziej wyczuleni, że pewne nieswoiste objawy mogą świadczyć o boreliozie. Lepiej i skuteczniej diagnozują chorych.
Choć istnieje obowiązek zgłaszania zarażenia to w wielu przypadkach nie da się wykryć choroby i kolejni chorzy umykają wszelkim statystykom. Np. 35 -letniej Dorota W. z Sosnowca najpierw zdiagnozowano... udar, a wkrótce okazało się, że ma boreliozę. Nie jest to odosobniony przypadek. U kobiety nie wystąpiły m.in. typowe objawy grypopodobne, nie miała rumienia, który występuje tylko u 30 proc. chorych. - A gdy pojawi się na skórze głowy, czy plecach to łatwo go przeoczyć - dodaje Cieślik - Tarkota.
Przyjrzyjmy się danym ogólnopolskim. W 2018 roku Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny zarejestrował 20,1 tys. nowych przypadków boreliozy. Stowarzyszenie Chorych na Boreliozę (borelioza.org) szacuje, że rzeczywista ilość zachorowań jest dwu-trzykrotnie wyższa.( Amerykański odpowiednik polskiego Sanepidu uważa, że zachorowań jest 10-krotnie więcej niż podaje się w statystykach)
Lekceważone objawy boreliozy
30 proc. chorych pamięta ukąszenie przez kleszcza i myśli o możliwości zachorowania na boreliozę. Jednak, gdy chorego na boreliozę dopada apatia, zmęczenie, rozbicie, bóle mięśni - to często przypisuje te objawy przeziębieniu. Bardzo powinny nas zaniepokoić sztywność karku i stawów.
- Trzeba pamiętać, że co trzeci kleszcz ma krętki boreliozy, które po ukąszeniu wnikają do naszego organizmu i zakażają - ocenia Renata Cieślik -Tarkota.
Czytaj także:
Borelioza objawy i leczenie. Jak wykryć boreliozę? Dr hab. Jerzy Jaroszewicz odpowiada na pytania
Zobaczcie koniecznie
Na wzrost liczby zachorowań na boreliozę wpływają m.in. wyższe temperatury w zimie oraz na wiosnę, sprzyjające większej przeżywalności gryzoni np. myszy (głównych żywicieli kleszczy). Naukowcy z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu liczebność kleszczy wiążą z okresami nasiennymi dębów, tj. im więcej żołędzi, tym więcej myszy leśnych przenoszących kleszcze.
Mamy dwa testy, które na podstawie obecności przeciwciał są w stanie określić, czy chorujemy na boreliozę
To ELISA i Western Blot. Amerykanie są bliscy stworzenia testu ujawniającego boreliozę na podstawie od razu badań z krwi. Nie ma szczepionki, nie ma też jednej uznanej za obowiązującą szkoły leczenia - jedni optują za wielomiesięcznym, a inni krótszym podawaniem antybiotyków.
Jak leczyć boreliozę?
Ostatnio popularne stały się zabiegi hipertermii, czyli podgrzewania całego ciała do temperatury 40 - 41 stopni C.
Do niedawno pacjenci jeździli na nie do Niemiec. Teraz są dostępne w Polsce. Zazwyczaj przeprowadza się trzy takie trwające kilkadziesiąt minut zabiegi. (jednocześnie stosuje się antybiotykoterapię).
Zobacz również wideo: Borelioza - jak rozpoznać i jak leczyć tę groźną chorobę?
Nie przegapcie
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?