Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wczasy za granicą to już nie luksus [RAPORT DZ]

Justyna Krzyśków
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Pracownię Badań Grupa Gumułka dla "Dziennika Zachodniego", większość mieszkańców regionu, korzystających z usług biur podróży obawia się bankructwa organizatora wypoczynku, straty pieniędzy i zmarnowanego urlopu. Brak zaufania częściej deklarują kobiety (40,46 proc.) niż mężczyźni (34,43 proc.). Upadku biur podróży nie obawia się z kolei co piąty ankietowany. Z naszego sondażu wynika, że niemal 40 proc. mieszkańców regionu nie korzysta z usług biur podróży. JAN
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Pracownię Badań Grupa Gumułka dla "Dziennika Zachodniego", większość mieszkańców regionu, korzystających z usług biur podróży obawia się bankructwa organizatora wypoczynku, straty pieniędzy i zmarnowanego urlopu. Brak zaufania częściej deklarują kobiety (40,46 proc.) niż mężczyźni (34,43 proc.). Upadku biur podróży nie obawia się z kolei co piąty ankietowany. Z naszego sondażu wynika, że niemal 40 proc. mieszkańców regionu nie korzysta z usług biur podróży. JAN
Większość z nas w te wakacje skorzysta z wypoczynku. To wyniki specjalnego sondażu dla Dziennika Zachodniego przeprowadzonego przez Pracownię Badań Grupa Gumułka.

Co trzeci mieszkaniec regionu nie ufa biurom podróży, urlop wolimy spędzić na terenie kraju, a kwota, którą przeznaczymy na wakacje, nie przekroczy 1 tysiąca złotych na osobę. Wakacje już w pełni, więc specjalnie dla Państwa wraz z Pracownią Badań Grupa Gumułka sprawdziliśmy, jakie są plany wypoczynkowe mieszkańców województwa śląskiego.

Wydarzenia z ostatnich dni, czyli upadek biura podróży Sky Club może jedynie osłabić i tak już mocno nadwątlone zaufanie mieszkańców naszego regionu. Aż 37,55 proc. obawia się bankructwa biur, w których wykupuje wczasy i wycieczki. Nieco większe obawy związane z korzystaniem ze zorganizowanych wyjazdów zagranicznych towarzyszą kobietom (ponad 40 proc. ankietowanych kobiet boi się upadku biur podróży). W tej grupie przeważają też młodzi ludzie w przedziale wiekowym 26-35 lat (45,88 proc.). Optymizmem, że Sky Club to tylko jednorazowy przypadek, wykazuje się 23,7 proc. badanych. Są to głównie ludzie w średnim wieku (36-50 lat). Z kolei wśród ankietowanych, którzy nie są zainteresowani usługami touroperatorów, ponieważ w zupełności z nich nie korzystają, przeważają osoby po 65. roku życia (aż 75 proc. badanych).

Urlop w Polsce czy też za granicą? Okazuje się, że liczba respondentów (33,2 proc.), którzy wakacje planują spędzić na terenie kraju, jest zbliżona do tych, którzy myślą o zagranicznych wojażach (28 proc.). Wyniki sondażu wskazują również, że na egzotyczne wycieczki zdecydują się przede wszystkim osoby w przedziale wiekowym 36-50 lat (45,65 proc.). Natomiast głównie starsi mieszkańcy naszego regionu (41,67 proc.) podczas urlopu poznawać będą uroki własnego kraju.

Z kolei 23,72 proc. z nas deklaruje, że na żaden dłuższy urlop się nie wybiera i wakacje zamierza spędzić w domu lub przykładowo na 1-, 2-dniowych wycieczkach. Krótkie wypady to głównie domena ludzi młodych, w wieku 18-25 lat (34,38 proc.). Trochę ponad 14 proc. mieszkańców województwa śląskiego ma z kolei zupełnie inne plany na lato. W czasie wakacji, zamiast wypoczywać, planują podjąć dorywczą pracę. Co zaskakujące, w tej grupie dominują przede wszystkim osoby starsze w przedziale wiekowym powyżej 65 lat (41,67 proc.).

W czasie wakacji korzystamy z całorocznych oszczędności lub sięgamy po pożyczki na sfinansowanie wyjazdu. Urlop zazwyczaj bywa okresem, kiedy zapominamy o finansowym umiarze. W tym roku jednak mieszkańcy naszego województwa stawiają na skromniejsze wyjazdy. Największa grupa ankietowanych (41,9 proc.) zamierza przeznaczyć na letnią wycieczkę jedynie do 1 tys. zł na osobę. Najbardziej oszczędni w swoich finansowych planach są najmłodsi (59,38 proc.) i najstarsi (50 proc.) mieszkańcy województwa. Jedynie 13 proc. badanych deklaruje, że zamierza wydać ponad 2 tys. zł na osobę. Jest to grupa w przedziale wiekowym 36-50 lat, która również zadeklarowała ochotę na zagraniczny wypoczynek. Natomiast 27,67 proc. z nas chciałoby, aby wakacyjne wydatki zmieściły się w kwocie od 1 tys. do 2 tys. zł na osobę.

W Polskę jedziemy na własną rękę

Grzegorz Chmielewski, prezes Śląskiego Oddziału Polskiej Izby Turystyki w Katowicach
Jestem bardzo zaskoczony wynikami, które sugerują, że podobna liczba osób spędza urlop za granicą jak i w Polsce. W biurach podróży obserwujemy zupełnie odwrotną tendencję. Być może są to tylko wstępne deklaracje mieszkańców naszego regionu. Z mojego doświadczenia wynika, że w praktyce się to nie pokrywa. W przypadku większości wyjazdów krajowych najczęściej nie korzystamy z usług touroperatorów. Rezerwujemy zazwyczaj na własną rękę prywatne kwatery i w ten sposób trochę oszczędzamy. Do Świnoujścia możemy pojechać na własną rękę, jednak już do Egiptu niekoniecznie. Część klientów wyjeżdża też dwa razy, nie tylko za granicę, ale również na krótki wypad w Polskę. Wczasy zagraniczne jak wiadomo są nieco droższe. Jednak pobyt w luksusowym hotelu nad polskim morzem i całkiem przyzwoita kwatera w Grecji to koszty bardzo do siebie zbliżone. Rozwiązaniem mogą być też wyjazdy przed lub po sezonie. Konkurencja cenowa na rynku jest wówczas ogromna. JK

Brakuje działań chroniących turystów

Jacek Sztyler, prezes Zarządu Grupy Gumułka Euroedukacja
Wyniki badań nie są zaskoczeniem. Problem bankructwa biur podróży może dotknąć każdego, a w przypadku naszego regionu dotyczy znacznej części turystów, którzy korzystają z oferty zorganizowanych wczasów. Największą bolączką jest brak wiedzy na temat sytuacji finansowej touroperatorów. Przed wyborem biura podróży klient powinien mieć możliwość sprawdzić jego bieżącą sytuację, w tym finansową. Aktualnie brakuje mechanizmów, które w prosty sposób dają klientom taką wiedzę. Kolejny raz, przy kolejnym bankructwie, możemy zauważyć dużą aktywność Urzędu Marszałkowskiego w zakresie pomocy poszkodowanym, jednak już "po fakcie". Brakuje działań zapobiegawczych, które mają zabezpieczyć przyszłych turystów. Dzisiaj na pierwszy rzut oka sytuacja wydaje się być unormowana. Ustawa o usługach turystycznych reguluje status klienta bankrutującego biura. Ustawa nakłada obowiązek sprowadzenia turystów do kraju oraz wypłacenia im odszkodowania za niezrealizowaną część wakacji. JK

Lubimy pochwalić się wakacjami

Dr Agata Zygmunt, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach
Mimo otwartych granic i powtarzających się doniesień o upadku biur podróży, większość z nas obawia się samodzielnych wyjazdów za granicę. Częściowo można to tłumaczyć barierą językową, po części wynika to jednak z tego, że skoro przez cały rok musimy dbać o swoje sprawy, to chcemy, aby przynajmniej podczas wakacji ktoś zrobił to za nas. Nie dziwię się, że w dobie gospodarczego kryzysu większość z nas wciąż wybiera się na jakiś wyjazd. To po prostu wyższa konieczność. Tego domaga się nasz organizm. Trudno przecież wypoczywać w tym samym miejscu, gdzie się mieszka. Zgadzam się natomiast z tezą, że sposób spędzania wakacji ma często zaświadczyć o naszym statusie społecznym. Ludzie chętnie pokazują, jak konsumują swój wolny czas i pieniądze. Chcemy pochwalić się tym, że nas stać na taki wyjazd. Starczy zresztą spojrzeć na portale społecznościowe - dominują tam zdjęcia z wakacji. Turyści stali się obecnie nową klasą próżniaczą.
MIW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera