Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wegetarianka szukała śląskich smaków w Katowicach. Udało się

Justyna Przybytek
katarzyna śleziona
Od kilku dni sprawdzamy ile śląskiej kuchni jest w… śląskiej kuchni. Metkę takiej przypinają sobie bary, restauracje, knajpy itp. Często niesłusznie, bo to co serwują nijak do śląskich smaków się ma. Dlatego wspólnie z Michałem Smolorzem zainicjowaliśmy akcję "Prawdziwa kuchnia śląska", w ramach, której sprawdzamy, gdzie serwowane są prawdziwe śląskie specjały.

Dziś na tapecie Katowice i śląska kuchnia w wersji fusion, do tego - nie spadnijcie z krzeseł - wegetariańska... Ale zacznijmy od tego, że śląskiej kuchni skosztować w stolicy Górnego Śląska niełatwo. W Katowicach więcej odnajdziemy kebabów i budek z hamburgerami, niż uświadczymy jadłodajni ze śląskimi smakami.

Ratunek jest niedaleko Mariackiej. Przy ulicy Damrota jest Cyferblat Śląski Bar & Bistro. Szefuje mu Patrycja Walter, od lat promująca dizajn w jedzeniu. Dizajn sprzedaje też w śląskiej kuchni. Pomysł na śląskie bistro wziął się właśnie z nagromadzenia byle jakiego jedzenia w Katowicach i braku promocji regionalnych przysmaków.

Czas na menu. Z pozycji wegetariańskich polecam bratkartofle z kwaśnym mlekiem i cebulą, kluski śląskie, a na śniadanie pumpernikiel - śląski, bo produkowany w Załężu - z serem, popijamy kakałszale. Podejrzewam, że gros czytelników mięsożernych potraktuje, to najwyżej jako przystawkę. Spokojnie. Mięsne przysmaki też sprawdziliśmy, zabrałam do bistro redakcyjnego kolegę - Ślązaka z krwi, kości i nazwiska. Więc po kolei. Są karminadle - klejone z mięsa wieprzowego i śledzia - są też gumiklejzy z mięsem, sznita z tustym i czerwona kapusta.

Są też - w końcu to kuchnia fusion - małe odstępstwa od śląskiej normy. W tym żur wegetariański podawany na maślance z suszoną śliwką, albo wodzionka z pumperniklem, kaparami, albo krewetkami. Jest w końcu szereg wariacji na temat… krupnioka: hamburger z krupniokiem (bułka, kotlet z krupnioka, musztarda i cebula), panini z krupniokiem i placek meksykański z... krupniokiem.

Brakuje za to w menu rolady. - Bo to bistro, a nie restauracja, a rolada, to danie obiadowe - tłumaczy Walter. I taka jest koncepcja lokalu - jeść po śląsku i szybko. No i do późna - w weekendy do 2 w nocy. Zapytacie o ceny? Typowe dla bistro - od 5 do 12 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!