Grupa Wzorro Design zaprojektowała torby dla współczesnych nomadów wykorzystując wytrzymałość wełny i jej odporność na przemakanie. [/b]
To tylko kilka wybranych przykładów, które wymyślili projektanci oraz grupy projektowe z Polski, Czech, Słowacji i Węgier uczestniczący w projekcie "Wool Design. Carpa-thians" zorganizowanym przez Zamek Cieszyn.
Choć Karpaty mają bogatą tradycję związaną z obróbką wełny i tworzeniem z niej produktów główny problem jest taki, że w obecnych czasach wełna staje się coraz bardziej zapomnianym materiałem. A właściwie niechcianym produktem ubocznym, której produkcja jest nieopłacalna.
- Na dzień dzisiejszy produkujemy do trzech ton wełny rocznie - opowiada baca Piotr Kohut z Koniakowa. - Ostrzyżenie owcy kosztuje nas drożej niż cena jaką uzyskamy w skupie, bo do strzyżenia musimy dopłacić jedną trzecią ceny - zauważa.
Baca Kohut otworzył właśnie w Koniakowie Centrum Pasterskie. Można w nim zobaczyć nie tylko przykłady typowych karpackich zwierząt hodowlanych (owce, kozy i krowy), ale i sprzęty wykorzystywane w dawnych i współczesnych bacówkach (m.in. czerpaki, puciery, ferule, kotły, formy drewniane na sery). Jest też wystawa zdjęć prezentująca działania podejmowane na rzecz pasterstwa.
W Centrum Pasterskim w Koniakowie można wreszcie przekonać się, jak wygląda przeróbka runa owczego i wełny starodawnymi metodami. Bo jednym z celów tego miejsca jest zwrócenie uwagi na walory wełny. Chętni mogą kupić produkty, które zostały wykonane z tego materiału.
Polscy, czescy, słowaccy i węgierscy uczestnicy projektu "Wool Design. Carpathians" odwiedzali beskidzkich twórców ludowych, a także pracownie rzemieślnicze. Gościli w Skoczowskiej Fabryce Kapeluszy Polkap, a także Sztuce Beskidzkiej w Czechowicach-Dziedzicach. Na temat technologicznych aspektów obróbki wełny oraz właściwości tego materiału dyskutowali również z pracownikami Akademii Te-chniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej. Wszystko po to, by powstały projekty produktów wykorzystujących zapomniany potencjał wełny z beskidzkich owiec.
- Wierzymy, że połączenie umiejętności projektantów z wiedzą i doświadczeniem rodzimych rzemieślników to szansa na oryginalne, stworzone na miejscu z lokalnych surowców pamiątki z regionu. Ale i szansa przypomnienia, jak wiele możliwości daje wełna - mówi Anna Pilch z Zamku Cieszyn, koordynatorka projektu.
Centrum Pasterskie w Koniakowie otwarte jest od poniedziałku do niedzieli od 9.00 do 19.00. Wstęp wolny.
Źródło: Dziennik Zachodni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?