Wesołe święta mrocznej zgrai [ZDJĘCIA]

Wyobrażamy sobie to tak: krew zamiast barszczu, prawdziwe uszy zamiast uszek z grzybami, diabelska muzyka zamiast kolęd, do tego dekoracje z kozich czaszek, a po wszystkim lulu do trumny na pobliskim cmentarzu. Jak naprawdę wyglądają święta najsłynniejszych rockowych muzyków kojarzonych z ciemnymi mocami, flirtujących z satanizmem i wypełniających mrokiem listy przebojów? Niektórzy się, choinka, rozczarują.

Fakt, trudno wyobrazić sobie, że ktoś taki jak Ozzy Osbourne, lider Black Sabbath, "Książę Ciemności", facet, który, jak mówi legenda, na scenie odgryzł łeb nietoperzowi, dziś w dowolny sposób po prostu pozbawi głowy wigilijnego karpia, żeby przygotować go na jutrzejszą kolację. Albo taki Alice Cooper, ikona metalowego horroru. Na koncertach rzuca ze sceny robactwem i ćwiartuje toporem lalkę, a potem wraca do domu i wysłuchuje od żony: "Zmywaj ten durny makijaż i pakuj prezenty"? Nergal, dziś pierwszy satanista RP drze Biblię, wydaje z siebie piekielne wrzaski, a potem ubiera choinkę i śpiewa kolędy anielskim głosem? No tak, niemożliwe.

Psychologowie zapewne wspomnieliby coś o dysonansie poznawczym, czyli sytuacji, gdy nasze myśli i sądy są niezgodne ze sobą lub tzw. "efekcie Golema", który polega na przypisywaniu negatywnych cech na podstawie wrażenia, jakie wzbudza dana osoba. Ozzy Osbourne najlepiej wie, jak takie stereotypy mogą skrzywdzić dobrego człowieka. "Ludzie myślą, że siedzę sobie w pokoju hotelowym w diabelskiej masce na twarzy i od rana do wieczora modlę się do diabła" - napisał w autobiografii.

Do Ozzy'ego jeszcze wrócimy. Zacznijmy od wcielonego "Demona". Taki pseudonim nosi Gene Simmons, lider grupy KISS, której nazwa ma być ponoć skrótem od "Kids In Satan's Service" (Dzieci w służbie szatana). Simmons nawet bez makijażu wygląda jak posłaniec piekieł. Ale nie przeszkadza mu to w sprzedawaniu całego asortymentu świątecznych akcesoriów sygnowanych przez zespół KISS. Za kilkanaście-kilkadziesiąt dolarów można sprawić sobie choinkowe bombki i światełka z logo grupy i napisem "Merry Christmas". Do tego bożonarodzeniowe skarpety na upominki i miniaturowe figurki członków najmroczniejszej z mrocznych kapel. Jak zachwala Simmons, "te gadżety rozkręcą wasze święta!".

Na produkowanie własnych gwiazdkowych ozdób nie wpadł jeszcze Roman Kostrzewski, lider śląskiej grupy Kat, prekursora na polskiej scenie heavymetalo-wej. W swojej twórczości Kostrzewski romansował z Lucyferem jeszcze zanim berbeć Ner-gal powiedział "mama". Pierwsza płyta Kata nosiła tytuł "666". W 1995 roku Kostrzewski nagrał fragmenty "Biblii Satanistycznej" Antona Szandora La Veya. Nic więc dziwnego, że fani muzyka do dziś krzyczą na jego koncertach gromkie: "Nie ma szatana bez Romana!". Nie wszyscy wiedzą, że nie ma też świąt u Romana bez choinki.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ CZEGO NIE KUPOWAĆ KOBIECIE POD CHOINKĘ. LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW
*LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW POD CHOINKĘ DLA MĘŻCZYZNY. ZOBACZ
*GYSZYNKI DO KOŻDEGO ŚLONZOKA - TO KUP HANYSOWI
*NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!
- Święta to dobry powód, by rodziny spędziły ze sobą trochę czasu z wrażliwością i czułością. Chwila przystanku od codziennej pogoni przyda się każdemu - podkreśla artysta określany mianem "pierwszego satanisty RP". - Choinka? Dla mnie to ozdoba, symbol zbliżenia z naturą. Tak, w święta ubieram choinkę, ale ze względów ekologicznych stawiam na sztuczne drzewko.

Amatorzy katowania Katem, tak w Bytomiu, jak i Katowicach zrozumieliby pewnie, gdyby spotkali Kostrzewskiego na poczcie, a ten wysyłałby świąteczne pocztówki do rodziny. Jeśli spotkacie pana Romana w takich przedświątecznych okolicznościach, bądźcie tak mili i pomóżcie mu w przyklejaniu znaczków. - Kartki to taki miły gest, członkowie mojej rodziny to najczęściej religijni ludzie - podkreśla muzyk. - Mam też wielu głęboko wierzących przyjaciół. Czasem żartuję z Józkiem Skrzekiem, że mógłbym kiedyś wystąpić z nim w szopce. Nawet rogi bym ubrał.

Takich atrybutów nigdy nie potrzebował Alice Cooper, bo duszę zawsze miał diabelnie rogatą. Kiedyś uważał się za reinkarnację czarownicy spalonej na stosie ze 400 lat wcześniej. Matki straszyły nim dzieci, on straszył wszystkich. Na koncertach najbardziej lubił inscenizować swoją śmierć na szubienicy lub krześle elektrycznym. Nic dziwnego, że na liście łowców satanizujących artystów zawsze zajmował czołowe pozycje. Co pan Alice robi w święta? Organizuje gwiazdkowe koncerty. Na plakatach pozuje w szlafmycy Św. Mikołaja. Na swojej stronie internetowej życzy wszystkim "Happy Christmas". Ale to nie wszystko.

Przed nagraniem swojej najnowszej płyty pod tytułem "Witajcie w moim koszmarze", Cooper wziął udział w przygotowaniu składankowego albumu ze… świątecznymi standardami. Słynni heavymetalowi artyści grali i śpiewali w bożonarodzeniowym duchu takie utwory, jak "Silent Night" (m.in. Chuck Billy z Testament i Scott Ian z Antrax) czy "Rockin' Around the Xmas Tree" (Joe Lynn Turner z Deep Purple i Simon Wright z AC/DC). Alice Cooper ładnie zanucił za to pieśń "Santa Claus Is Coming To Town": "Święty Mikołaj przyjeżdża do miasta. Robi listę prezentów i dowie się, kto był grzeczny, a kto nie". Słodkie.

Pora na Ozzy'ego. Uwierzcie lub nie, ale przy choince bywa nie mniej cukierkowy. Jeśli ktoś pamięta reality show z udziałem całej jego rodziny, nie mógł zapomnieć widoku lidera Black Sabbath snującego się jak zombie po pałacu Osbourne'ów, w którym trwały właśnie ostatnie świąteczne przygotowania. A potem Ozzy kroił świąteczną szynkę, pakował prezenty i składał wszystkim życzenia. Innym razem śpiewał świąteczną piosenkę z Jessicą Simpson. A jak to było z tym nietoperzem, któremu w 1981 roku odgryzł głowę? - Myślałem, że to jedna z tych sztucznych maskotek, którymi ludzie straszą się w Halloween - wyjaśnia Mr. Osbourne. - Było ich pełno na scenie, przez przypadek musiałem podnieść żywego i… wcale nie było to przyjemne.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ CZEGO NIE KUPOWAĆ KOBIECIE POD CHOINKĘ. LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW
*LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW POD CHOINKĘ DLA MĘŻCZYZNY. ZOBACZ
*GYSZYNKI DO KOŻDEGO ŚLONZOKA - TO KUP HANYSOWI
*NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!

Słyszy pan, panie Nergalu? Adam Darski, wokalista grupy Behemoth i jasełkowy (jak to określił ks. Adam Boniecki), ale jednak szatan, w święta jako jedyny z naszej mrocznej paczki nie zanuci kolędy i nie przystroi choinki. - Nie interesuje mnie ta szopka. Wigilia to dla mnie butelka Jacka Danielsa, dobre kino, potem seks - zdradził nam Adam.

Nergal nie chce też nagrywać świątecznych hitów, choćby w rockowych wersjach. Co będzie robił jutro? - Święta kojarzą mi się z jedną datą. To urodziny Lemmy'ego z Motorhead, żywej legendy pieprzonego rock'n'rolla. Co roku ta sama okazja, żeby się napić - wyjaśnia.

Drogi panie Nergalu, otóż nawet nieokrzesany Lemmy ma na swoim koncie jedną jasełkową piosenkę okolicznościową: "Run Run Rudolph", słynny utwór o zaprzęgu Św. Mikołaja, który dzięki reniferowi zdąży na czas rozdać prezenty. Stawiam butelkę Danielsa, że w jego wieku (Lemmy'ego, nie Mikołaja ani renifera) Darski sam wystąpi w szopce. Razem z Romanem Kostrzewskim. Sto lat, panie Romanie. Sto lat, panie Adamie. Alice Cooper, Ozzy i cała brygada wymalowanych Borutów z KISS życzy, tam do licha, wesołych świąt.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ CZEGO NIE KUPOWAĆ KOBIECIE POD CHOINKĘ. LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW
*LISTA NAJGORSZYCH PREZENTÓW POD CHOINKĘ DLA MĘŻCZYZNY. ZOBACZ
*GYSZYNKI DO KOŻDEGO ŚLONZOKA - TO KUP HANYSOWI
*NAJLEPSZE PREZENTY POD CHOINKĘ - PORADNIK DZ [ZDJĘCIA I CENY] - ZOBACZ KONIECZNIE
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

WIELKI KONKURS. Pokaż zimę na Śląsku i wygraj narciarski WEEKEND!Wybieramy NAJFAJNIEJSZĄ CHOINKĘ w woj. śląskim. ZAGŁOSUJ na swoją!