Wesołowski: Bezmięsny poniedziałek do dziś w Piekarach Śląskich. Przed wakacjami zmiana przepisów dotyczących handlu Gość DZ i Radia Piekary

W roku 1959 w PRL wprowadzono bezmięsny poniedziałek. 60 lat później masorze i wędliniorze w Piekarach Śląskich mają wciąż prawo zarządzić poniedziałek bezmięsny. Jak to możliwe?
To jeden z zapisów obowiązującej do dziś w Piekarach Śląskich uchwały, przyjętej przez radę miasta w 1999 roku. Można tylko podejrzewać, o co wtedy chodziło radnym, ale prawdopodobnie najważniejszym celem było ograniczenie spożycia alkoholu. Jedynym środkiem do tego celu było najwyraźniej ograniczenie godzin handlu.

Inny ciekawy zapis mówi, że sklepu nie można zamknąć z powodu urlopu, remontu czy remanentu, o ile dwa dni wcześniej nie poinformuje się klientów o zamknięciu i ponownym otwarciu. Mamy rok 2021. Jakim cudem coś takiego wciąż obowiązuje?
Były próby uregulowania tych przepisów. Ostatnia w 2012 roku, ale została uchylona przez wojewodę.

Mocą tej uchwały handel w Piekarach Śląskich pomiędzy godziną 24, a 6 rano jest w ogóle nielegalny?
Tak i w związku z tym takiego handlu nie ma. Ale zdarzają się problemy, jak w czasie epidemii, gdy godziny otwarcia sklepów były przedłużane, żeby umożliwić klientom zakupy. Tak dotarliśmy do tego absurdalnego dokumentu z 1999 roku i w końcu podjęliśmy próbę znalezienia rozwiązania.

I jest nim?
Uchylenie tej uchwały. W ten sposób przepisy i ograniczenia przestają obowiązywać. Po prostu uwalniamy handel w Piekarach Śląskich, sklepy będą mogły działać całodobowo, z pewnością ureguluje to rynek. Dotyczy to również alkoholu. Wiem, że to będzie wywoływać kontrowersje, dlatego myślimy o osobnych przepisach dotyczących godzin sprzedaży alkoholu, które jako samorząd możemy ograniczyć. Pracujemy nad projektem. Całą ideę poddaliśmy konsultacjom społecznym, z których niewielka większość mieszkańców jest za uwolnieniem handlu, ale - z drugiej strony - również za utrzymaniem ograniczeń w sprzedaży alkoholu w godzinach od 24 do 6 rano.

Więc kiedy nocna prohibicja w Piekarach?
Zmianę przepisów planujemy przeprowadzić przed wakacjami. Chcemy dać czas przedsiębiorcom na przygotowanie się do nowych realiów. Dotyczy to np. właścicieli stacji benzynowych, które dziś mogą sprzedawać alkohol całą dobę, co zresztą też umożliwia im uchwała z 1999 roku. I, jak słyszałem kiedyś od pracownika takiej stacji, bywa, że w nocy sprzedają więcej alkoholu niż paliwa.