Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiary starczyło AZS na seta

Andrzej Zaguła
Były gracz AZS Michał Winiarski (w białym stroju) bez trudu mijał częstochowski blok
Były gracz AZS Michał Winiarski (w białym stroju) bez trudu mijał częstochowski blok fot. Waldemar Deska
Itas Diatec Trentino okazał się za silny dla młodego zespołu z Częstochowy. Porażka 1:3 co prawda nie przekreśla szans akademików na awans do finału Ligi Mistrzów, ale przed zaplanowanym na 11 marca rewanżem we Włoszech zmniejsza je do minimum.

Siatkarze AZS od 1989 roku grają nieprzerwanie w europejskich pucharach, ale wizyta mistrza Włoch, była jednym z najbardziej znaczących wydarzeń w dziejach klubu. Stawką tej konfrontacji był bowiem awans do grona czterech najlepszych ekip Europy. Na drodze do tego sukcesu stanęli częstochowianom ich niedawni koledzy. W barwach ekipy Radostina Stoyczewa pojawili się bowiem Michał Winiarski i Łukasz Żygadło. Winiarski w jednej z głównych ról, Żygadło jako rezerwowy.

W pierwszym secie ani Winiarski, ani jego utytułowani koledzy m.in. Bułgar Matej Kazijski i Serb Nicola Grbić nie byli w stanie zatrzymać spokojnie i skutecznie grających gospodarzy. Kazijski popełniał błąd za błędem, choć na rozgrzewce pokazywał niesłychaną siłę obijając sufit hali Polonia. W samym meczu, w pierwszej partii najpierw zatrzymał go młodziutki Łukasz Wiśniewski, potem przekroczył linię trzech metrów, a wreszcie jego techniczne zagranie zablokował Piotr Nowakowski. W końcówce trener Stoyczew zmienił go na Dore Della Lunga.

W drugiej partii Kazijski podczas wykonywania zagrywki lekko skręcił nogę w stawie skokowy. O dziwo ten w efekcie niegroźny wypadek podziałał na gości niesłychanie mobilizująco. Zastępujący Bułgara Dore Della Lunga wprowadził w szeregach Itasu spokój. Gdy przyjezdni wyszli na prowadzenie 18:16, a chwilę później 23:20, jasne było, że zwycięstwa w secie nie oddadzą.

W trzeciej odsłonie gospodarze nie przypominali już szóstki, która z taką wiarą rozpoczęła pojedynek. Trentino lepiej wykonywało zagrywkę i lepiej ją przyjmowało. Z kolei AZS miał z obydwoma elementami poważne problemy. Kłopoty ze skończeniem akcji miał Zbigniew Bartman, który w ataku eksperymentował z kiwakami, ale nie na tyle skutecznie, by przechytrzyć doświadczonych przeciwników. W ich szeregach dojrzałością w grze błyszczał Winiarski, chłodny opanowany, a co najważniejsze skuteczny.

Porażka 17:25 raczej nie zwiastowała niczego dobrego dla Domeksu w kolejnej partii. I rzeczywiście scenariusz wydarzeń nie wiele różnił się od tego z poprzedniego seta. Trentino grało lekko, przyjemniej dla oka i z łatwością wygrało 25:18, a cały mecz 3:1.

- Przez półtora seta graliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy nawet okazję by prowadzić 2:0. Gdyby, trzy, cztery kontry zakończyły się zdobyciem przez nas punktów, to sytuacja byłaby niezwykle korzysta. Potem oddaliśmy pole rywalom, którzy pokazali duża klasę - stwierdził szkoleniowiec AZS Radosław Panas.

Częstochowa 1 Trentino 3

Wzruszyłem się

Z Michałem Winiarskim, siatkarzem Itas Diatec Trentino rozmawia Andrzej Zaguła

Chyba na sercu jest ciężko, gdy pokonuje się zespół, w którym kiedyś samemu się występowało?

Kolegów jako kolegów mi żal. Jako siatkarzy już nie za bardzo. Każdy chciał z nas wygrać. Może trochę przykro jest kibicom, którzy tak wspaniale mnie przyjęli. A miałem małe wątpliwości, jak to będzie po powrocie.

Było chyba nieźle. Owacje, okrzyki, skandowanie nazwiska… Michała Winiarskiego kibice pod Jasną Górą lubią i szanują.

Powiem tak. Od niepamiętnych czasów wzruszyłem się niesamowicie. Po ciele przeszły mnie ciarki. Takie chwile pamięta się do końca życia.

Losy awansu zostały już przesądzone.

Jeśli u siebie wygramy dwa sety to pewnie tak. W tym spotkaniu na pewno nie sprzyjało nam jakoś szczęście. Dwie kontuzje - Kazijskiego i Della Lungi pokrzyżowały nam szyki. Trzeba pamiętać, że nie było też Brazylijczyka Vissotto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!