Wiceminister energii Adam Gawęda: Węgiel można spalać ekologicznie

Dzisiaj, 10 września, w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i Spodku rozpoczęła się kolejna edycja Międzynarodowych Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego. Podczas tego wydarzenia w studiu Dziennika Zachodniego gościliśmy między innymi wiceministra energii Adama Gawędę, z którym porozmawialiśmy na temat nowoczesnych maszyn górniczych, możliwościach ekologicznego spalania węgla i wielu innych istotnych dla tego sektora sprawach.

Gości pan na tym wydarzeniu po raz pierwszy w nowej roli, ale jako wiceminister energii chyba jest pan w swoim żywiole?
No tak, praktycznie jestem u siebie. W Katowicach, sercu przemysłu śląskiego i polskiego, na targach górniczych, w których uczestniczyłem przez wiele lat, od początku mojej pracy zawodowej. Dziś, rzeczywiście, w nowej roli. Jestem pod wrażeniem wystawców i nowych rozwiązań technologicznych, jak również otoczenia, w którym słyszy się, że ten potencjał technologiczny, maszynowy, prezentowanych urządzeń - jest bardzo duży i wychodzi daleko poza granicę Polski. Wielu z tych wystawców prowadzi bowiem dynamiczny rozwój w oparciu o węgiel.

Ma pan taką nadzieję, że część z obecnego tutaj sprzętu, który być może jeszcze nie jest wykorzystywany np. w śląskich kopalniach, wkrótce się tam znajdzie?
Nasze górnictwo jeszcze przez wiele lat, w perspektywie 20-30 lat, będzie stabilizatorem sektora energetycznego. Jeśli popatrzymy na elektrownie, które niedawno bądź teraz są oddawane do użytku, to w tych nowych parametrach będą one wysoko wydajne jeszcze przez najbliższe 30-40 lat. W tym czasie surowiec w postaci węgla kamiennego i brunatnego będzie potrzebny, do tego czasu nasze firmy z otoczenia górniczego będą też głównymi dostawcami maszyn i urządzeń do kopalń. Z drugiej strony dla wielu tych firm to również okazja do tego, by poprzez rozwój kierować i sprzedawać swoje produkty na Zachód. To jest dla nich duża szansa: umacniać swoją pozycję u nas i wychodzić na zewnątrz. One już to robią, eksportując sprzęty do Indii czy Chin i nie tylko.

Skoro targi górnictwa, to dyskusja toczy się też wokół węgla. Czy można ten surowiec spalać w sposób ekologiczny?
Oczywiście! Węgiel może być dziś spalany w różnych instalacjach. Jeśli mówimy o węglu sortowanym, tzw. grubym, dedykowanym do kotłów klasy 5, to urządzenia przydomowe pozwalają w sposób czysty, chroniący środowisko, wykorzystywać paliwa stałe, takie jak węgiel. Zauważmy, że wiele takich instalacji, zmodernizowanych kotłów, zostało zrealizowanych w naszym regionie, a nawet nie tylko na Śląsku. To powoduje, że coraz skuteczniej dbamy o środowisko, nie emitujemy aż tak zanieczyszczeń - mowa tu o tzw. niskiej emisji, czyli pyłach, które są najbardziej szkodliwe dla zdrowia. Sam skorzystałem z takiej możliwości wsparcia i wymieniłem kocioł klasyczny, węglowy, na ten nowoczesny w 5 klasie z podajnikiem szufladowym. To spowodowało, że jak wracam do domu to czasami przypatruję się w okresie zimowym, czy czasami "nie wygasło" w piecu, bo trudno jest cokolwiek z niego zauważyć. Z komina widać tylko bardzo delikatny dymek, biały, nieszkodliwy. To jest rozwiązanie, które może być rozpowszechnione w gospodarstwach domowych. Drugi taki element to możliwość zastosowania węgla w nowoczesnych technologiach, w skali przemysłowej, czyli tam, gdzie węgiel może być poddany obróbce termicznej. Może być zgazowany, może to być proces poligeneracyjny, w trakcie którego ten łańcuch jest wydłużony i to, co wcześniej było odpadem, może być produktem chemicznym. Nie tylko produkujemy energię i ciepło, ale również produkujemy gaz syntezowy, który jest materiałem wyjściowym. (...)

Cały wywiad jest dostępny w powyższym materiale wideo.