Wicepremier Piotr Gliński o odwołaniu Alicji Knast dyrektor Muzeum Śląskiego: Brak wystarczających przesłanek

Marcin Zasada
Alicja Knast
Alicja Knast Lucyna Nenow / Polska Press
Znamy wreszcie opinię ministra kultury Piotra Glińskiego na temat wnioskowanego przez marszałka województwa Jakuba Chełstowskiego zwolnienia Alicji Knast ze stanowiska dyrektor Muzeum Śląskiego w Katowicach. Zdaniem wicepremiera Piotra Glińskiego, "nieprawidłowości wykazane w Muzeum podczas kontroli i audytu nie stanowią wystarczającej przesłanki do odwołania dyrektora Muzeum". Czy to oznacza, że Knast zachowa posadę? Nie do końca.

Marszałek zasięgnął opinii ministra klutury

Zgodnie z prawem, marszałek musiał zasięgnąć opinii ministra kultury w sprawie odwołania Alicji Knast ze stanowiska dyrektora Muzeum Śląskiego. Minister i wicepremier Piotr Gliński odpowiedział Jakubowi Chełstowskiemu w piśmie datowanym na 8 stycznia tego roku.

"Nieprawidłowości wykazane w Muzeum Śląskim w Katowicach podczas przeprowadzonych przez pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego kontroli i audytu, moim zdaniem nie stanowią na obecną chwilę wystarczającej przesłanki do odwołania dyrektora Muzeum na podstawie art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej" - czytamy w piśmie podpisanym przez Glińskiego.

PISALIŚMY:
Marszałek chce zwolnić dyrektor Muzeum Śląskiego. Decyzję podejmie minister kultury
Odwołanie Alicji Knast przez marszałka to reakcja na sprzeciw wobec konferencji PiS w Muzeum Śląskim?
Nie dla odwołania Alicji Knast. Prawie tysiąc osób podpisało petycję do marszałka województwa śląskiego
Alicja Knast otrzymała medal "Zasłużony kulturze Gloria Artis" od ministra kultury

Przypomnijmy, że te same, wykryte w Muzeum nieprawidłowości marszałek Chełstowski nazywał "porażającymi". Uznawał też, że są one wystarczające do usunięcia Knast. W oficjalnym dokumencie wicepremier przypomina też, że "zgodnie z art. 15 ust. 6 pkt 3 ustawy z dnia 25 października 1991 r. o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, dyrektor instytucji kultury powołany na czas określony, może być odwołany przed upływem tego okresu z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem".

Innymi słowy: trudno mówić, że dyrektor Knast złamała prawo, jeśli jedyną przesłanką pozostają wyniki kontroli i audytu w Muzeum. O tym dalej też pisze Gliński:

Nie ma jednoznacznej opinii o odwołaniu Knast

"Stanowisko w sprawie naruszenia przepisów prawa przez dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach powinny bowiem uprzednio zająć właściwe organy, tj. wspomniani w Pańskim piśmie Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych oraz prokuratura (w celu ustalenia, czy działania i zaniechania Dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach noszą znamiona czynu zabronionego)".

Pismo nie zawiera jednoznacznej opinii na temat odwołania Knast. To znaczy: minister podkreśla, że wyniki kontroli i audytu nie są i nie mogą być wystarczającym powodem do podjęcia takiej decyzji, ale najpierw odsyła marszałka do "właściwych organów", a następnie praktycznie ceduje na niego tę decyzję. Tymczasem minister powinien tę decyzję jednoznacznie zaopiniować.

Nie przegapcie

Odwołanie tylko w sytuacji naruszenia prawa

"W związku ze złożeniem przez pana marszałka zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej Katowice - Południe w Katowicach z dnia 30 grudnia 2019 r., decyzję o odwołaniu pani Alicji Knast ze stanowiska dyrektora Muzeum Śląskiego w Katowicach pozostawiam Zarządowi Województwa Śląskiego – jako organowi, który sprawuje bezpośredni nadzór nad Muzeum Śląskim w Katowicach i w którego rejestrze znajduje się ta instytucja kultury" - czytamy w dokumencie wicepremiera Glińskiego.

Czy to znaczy, że marszałek może już dziś zwolnić dyrektor Muzeum Śląskiego? Też nie, bo przecież, jak zdecydowanie podkreślił minister, odwołanie może mieć miejsce w sytuacji naruszenia prawa przez dyrektor instytucji (dodajmy: w związku z zajmowanym stanowiskiem). Sprawy od ledwie kilku tygodni są w prokuraturze i u Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Trudno przewidzieć jednak, jak marszałek i minister rozumieją "pozostawienie zarządowi województwa decyzję w tej sprawie".

Dyrektor Knast na razie nie komentuje stanowiska Ministerstwa Kultury.

Zobaczcie koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

no to mamy pat: Minister nie popiera decyzji Marszałka i ceduje na niego pełną odpowiedzialność. Dwa pytania: dlaczego nawet własna partia nie popiera Chełstowskeigo w tej sprawie i dlaczego tup-tuś jest tak nieudolny, że nie potrafi nawet zwolnić dyrektor muzeum

O
Olo

No i swój swego broni ,jak by miała choć trochę honoru to sama by zrezygnowała no a tak to dalej w korycie habić co się da

G
Gość
20 stycznia, 16:33, kustosz:

ilość zakłamań po obu stronach poraża; polityka to jedno a wydatki na muzeum liczone w setkach milionów to kolejna sprawa

czy szanowny pan mówiąc o drugiej stronie ma na myśli Marszałka czy nie daj Boże Ministra? Jeśli ma Pan jakąś widzę na ten temat trzeba ją przekazać Prokuratorowi. Koniecznie.

G
Gość

Jak dla mnie żenada beznadziejna dyrektor z przedstawionymi nadużyciami ... odejść nie chce

k
kustosz

ilość zakłamań po obu stronach poraża; polityka to jedno a wydatki na muzeum liczone w setkach milionów to kolejna sprawa

C
Ciemniaki

Przecież P. Dyrektor może jeszcze wstąpić w szeregi jedynej słusznej partii i wtedy nie będzie trzeba jej odwoływać , a rażące nieprawidłowości okażą się znikome i całkowicie . No ale jeżeli podniosła rękę , to ................

Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie