Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzew - GKS 2:1. Przerwany mecz i cud na Widzewie. Ekstraklasa bliżej Widzewa. Zdjęcia

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. Grzegorz Gałasiński
W niezwykłych okolicznościach Widzew wygrał mecz z GKS Tychy. O tym spotkaniu będzie się długo mówić.

Trener Janusz Niedźwiedź zaskoczył składem. W porównaniu z meczem z Odrą w wyjściowej jedenastce Widzewa dokonał aż sześciu roszad! Poza nowym bramkarzem był także nowy stoper - Marek Hanousek. Nie ma bowiem Krystiana Nowaka, a w środku pola zagrał Patryk Lipski. Ponadto: Ernest Terpiłowski zastąpił Pawła Zielińskiego, Fabio Nunes - Radosława Gołębiowskiego, Bartłomiej Pawłowski - Kristoffera Hansena, a Bartosz Guzdek - Przemysława Kitę. Pozostało więc tylko pięciu piłkarzy z meczu z Odrą: Patryk Stępiński, Martin Kreuzriegler, Marek Hanousek, Karol Danielak, Dominik Kun. Toż to rewolucja w składzie.

Dużo zmian dało nam duże nadzieje na korzystny wynik. Kibicom także. Niestety, spotkał nas srogi zawód, a właściwie zimny prysznic w 14 minucie meczu. Zawodnik GKS Krzysztof Wołkowicz zaatakował i strzelił lewą nogą. Zasłonięty bramkarzy Widzewa był trochę spóźniony. Henrich Ravas liczył, że piłkę wybije Marek Hanousek, ale Czech akurat w tym momencie nie zablokował uderzenia. Piłka przy biernej postawie słowacko-czeskiej defensywy łodzian wpadła do siatki Widzewa. Ten gol zdeterminował postawę obu drużyn. W grę łodzian wdarła się nerwowość, a tyszanie ograniczali się głównie tylko do przeszkadzania gospodarzom.

Druga połowa rozpoczęła się bez zmian w składzie drużyny Widzewa. Trener Janusz Niedźwiedź miał więc duże zaufanie do swoich podopiecznych. Tymczasem Widzew nadal w niczym nie przypomina walecznej i składnie grającej drużyny. Ale zmiana na lepsze nadeszła, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

Jedna akcja, jedno zagranie odmieniło nasze i kibiców nastroje. W 54 minucie Ernest Terpiłowski przyjął piłkę w polu karnym (podawał Patryk Lipski) i mimo asysty obrońcy GKS Tychy popatrzył na bramkę gości i strzelił w to miejsce, gdzie Konrad Jałocha nie miał szans. Sędziowie VAR sprawdzali tę akcję, ale nie mieli zastrzeżeń.

Widzew po wyrównaniu poszedł za ciosem. Bliski drugiego gola byli Bartosz Guzdek i Dominik Kun. Emocje sięgały zenitu. Trener Janusz Niedźwiedź ukarany żółtą kartką za opuszczanie strefy przewidzianej dla szkoleniowców. Ernest Terpiłowski grał jak natchniony. W 69 minucie dograł do Bartosza Guzdka, ale napastnik łodzian nie trafił z dwóch metrów.

Widzew przeważał, ale czas upływał nieubłaganie szybko.

Fatalnie zachowywali się kibice GKS Tychy. Rzucali na boisko różne przedmioty, musiała interweniować policja. Policyjna armatka wodna pojawiła się na boisku. To efekt fatalnego zachowania kibiców z GKS. Mecz został przerwany. Piłkarze obu drużyn udali się do szatni. Po kilku minutach wrócili i stała się rzecz niebywała. Po wolnym Radosław Gołębiowski strzelił w poprzeczkę, a dobitka Bartłomieja Pawłowskiego okazała się skuteczna.

To było jak cud na Widzewie. Kibice byli w siódmym niebie. Widzew stworzył niezwykłe widowisko. Ekstraklasa bliżej.

Widzew Łódź - GKS Tychy 2:1 (0:1)

Bramki

0:1 Krzysztof Wołkowicz (14)

1:1 Ernest Terpiłowski (54)
2:1 Bartłomiej Pawłowski (90).

Widzew: Henrich Ravas - Patryk Stępiński, Marek Hanousek, Martin Kreuzriegler, Karol Danielak, Ernest Terpiłowski (83, Radosław Gołębiowski), Patryk Lipski (90, Krystian Nowak), Dominik Kun, Fabio Nunes, Bartłomiej Pawłowski, Bartosz Guzdek (75, Mateusz Michalski). Trener: Janusz Niedźwiedź.

GKS Tychy: Konrad Jałocha - Dominik Połap, Nemanja Nedić, Kamil Szymura, Krzysztof Wołkowicz - Bartosz Biel, Mateusz Czyżycki (46, Oskar Paprzycki), Wiktor Żytek (65, Jakub Piątek), Marcin Kozina (90, Krystian Wachowiak) - Daniel Rumin (90, Gracjan Jaroch), Tomas Malec (62, Łukasz Grzeszczyk).. Trener: Artur Derbin.
Sędziował: Wojciech Myć (Lublin)

Widzów: 16.101

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew - GKS 2:1. Przerwany mecz i cud na Widzewie. Ekstraklasa bliżej Widzewa. Zdjęcia - Dziennik Łódzki