Wielka akcja w Bielsku-Białej: zbierają żywność dla samotnych i chorych

Zbiórki żywności organizowane przez Fundację Aktywności Społecznej Złote Łany w Bielsku-Białej w okresach przedświątecznych są z reguły bardzo skuteczne i owocne – większość osób chętnie dzieli się z potrzebującymi zwłaszcza w tym czasie. Ale osoby starsze, samotne i niepełnosprawne potrzebują pomocy nie tylko przy okazji świąt. Stąd pomysł na wakacyjną zbiórkę żywności "Pomagam, bo lubię", która odbędzie się w sobotę 10 sierpnia w godzinach od 9.00 do 18.00.

- Mamy nadzieję, że brak świątecznego klimatu, tej wyjątkowej otoczki, która wyzwala w nas naturalną chęć dzielenia się z innymi, nie będzie przeszkodą i uda nam się zebrać pokaźną ilość żywności - przyznają w bielskiej Fundacji. - W naszej codziennej pracy widzimy, że nasi starsi podopieczni wdzięczni są za pomoc również w okresach pomiędzy świętami, kiedy trudniej o zorganizowane wsparcie dla tych osób a potrzeby są również bardzo duże - dodają.

Każdy może pomóc, wystarczy kupić jeden bądź kilka produktów więcej i przekazać je wolontariuszom, którzy będą czekać przy specjalnie oznakowanych koszach w okolicach sklepowych kas. To może być olej, konserwy, kawa, kasza, cukier, herbata, ryż, makaron, czekolada i inne tego typu produkty.

Dzięki zebranym artykułom organizatorzy zbiórki przygotują paczki żywnościowe dla podopiecznych Fundacji - seniorów, osób samotnych i schorowanych.

Zbiórka żywności w sobotę 10 sierpnia w centrum handlowym Auchan w Bielsku-Białej będzie prowadzona przez wolontariuszy i sympatyków Fundacji - osoby o dużej wrażliwości na niedolę osób słabszych, starszych, schorowanych, nie radzących sobie samodzielnie z życiowymi problemami.

To wolontariusze z różnych środowisk, w różnym wieku, z różnymi pasjami życiowymi. Łączy ich wspólna sprawa – chęć działania na rzecz osób potrzebujących pomocy.

- Na naszej zbiórce spotkacie uczniów szkół średnich, emerytów, rencistów, przedstawicieli różnych zawodów – co znamienne, pracujących również w zawodach służebnych wobec ludzi, jak strażak, opiekunka w domu opieki, bibliotekarka organizująca zajęcia dla dzieci, przedszkolanka. Niektórzy z nich są wolontariuszami w wolontariacie stałym – opiekują się starszą osobą regularnie, a niektórzy pomagają akcyjnie, przy jednorazowych przedsięwzięciach wymagających zaangażowania większej grupy aktywistów. Pomagają, bo lubią pomagać - podkreślają w Fundacji Aktywności Społecznej Złote Łany.

Fundacja apeluje, by nie zamykać się na problem biedy i niedostatku w najstarszej grupie społeczeństwa.

- Wiele z tych osób, które obejmujemy naszym wsparciem, nie byłoby w stanie samodzielnie wyjść z biedy, skutecznie wziąć życie we własne ręce. Często „winne” są okoliczności i życiowe przypadki, czasami bezradność życiowa, potem choroby, podeszły wiek, brak rodzin i osób bliskich. Ci ludzie nie przychodzą sami prosić o pomoc. Często wstydzą się swojej biedy i bezradności. Przyjmują naszą pomoc wstydząc się tego, że muszą ją przyjmować - wskazują w Fundacji.