18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki bój o Korfantego. Dziś kochają go wszyscy: Od PiS aż do Platformy

Agata Pustułka
repr. mikołaj suchan
Przypadająca 20 kwietnia 140 rocznica urodzin Wojciecha Korfantego zmobilizowała regionalnych polityków. Wszyscy chcą godnie uczcić ten dzień. W największej tajemnicy powstaje nawet portret polityka. To jedna z kolejnych odsłon w wojnie o pamięć historyczną, zdaniem opozycji, skutecznie zawłaszczaną przez Ruch Autonomii Śląska.

Tym razem PiS nie dał się jednak nikomu wyprzedzić i pierwsze ruszyło do ataku. Śląscy posłowie tej partii zaapelowali do marszałek sejmu Ewy Kopacz, by jedną z sejmowych sal nazwać imieniem wielkiego Ślązaka.

- Wszystko znajduje się na dobrej drodze. Nie spodziewam się odmowy. Niebawem przygotujemy też specjalną uchwałę poświęconą postaci i działaniom Wojciecha Korfantego. Mamy nadzieję, że zostanie przyjęta w sejmie przez aklamację - mówi Grzegorz Tobiszowski, poseł PiS.

CZYTAJ KONIECZNIE:
K jak Korfanty [ŚLĄSKI SŁOWNIK POJĘĆ KONTROWERSYJNYCH]
SENSACJA! Korfanty oskarża handlarzy kobietami w Mysłowicach

Tu jednak pojawiają się wątpliwości, bo śląscy posłowie w tej kadencji nie potrafili stworzyć żadnego skutecznego ponadpartyjengo lobby. Poza tym w poprzedniej już pokłócili się o historię, bo nie byli w stanie przyjąć wspólnej uchwały dotyczącej 90 rocznicy III Powstania Śląskiego. Powstały dwie uchwały, a w końcu zamiast podniosłego upamiętnienia były przepychanki i ubaw na całą Polskę.

Zdaniem radnego wojewódzkiego Ruchu Autonomii Śląska Henryka Mercika posłowie lepiej uczciliby pamięć Korfantego, gdyby np. uchwalili ustawę od godce, bo trzeba ją ocalić. - To byłby konkret, a nie takie tam działania pod publiczkę - ocenia Mercik.

Ale Platforma już kontratakuje. W sejmiku szykuje się podniosła uroczystość, bo przewodniczący sejmiku, radny PO Andrzej Gościniak przebił wszystkich - w imieniu radnych zamówił portret Korfantego, który zawiśnie w kuluarach sejmiku!

Obecnie wisi tam (też z inicjatywy Gościniaka) samotny Konstanty Wolny, pierwszy marszałek i autor statutu organicznego województwa śląskiego. Teraz będzie miał towarzystwo, choć sam portret niektórzy radni uznają za artystyczną porażkę. - Cóż marszałek Wolny wygląda jak gin, który wyleciał z lampy i ma bardzo demoniczne spojrzenie. Mam nadzieję, że Korfanty będzie bardziej do siebie podobny - mówi nam jeden z radnych, ale anonimowo, by nie wywoływać niesnasek w ramach koalicji. Cóż wszystko w rękach portrecisty.

Podobizna Korfantego ma kosztować ok. 10 -12 tys. zł. brutto. - Moim zdaniem będzie świetnym historycznym i logicznym dopełnieniem w tym właśnie symbolicznym miejscu - wyjaśnia Gościniak.

Inni politycy w kuluarach już wisieć nie będą, bo nie ma miejsca, a poza tym trudno byłoby bez politycznych kłótni dokonać obiektywnego wyboru.
Oprócz tych dwóch przedwojennych tuzów w gmachu, który jest siedzibą Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego, szczególnie wyróżniono jeszcze dwie postaci. Od strony wojewody wita wszystkich popiersie generała Jerzego Ziętka, PRL-owskiego wojewody, którego nie udało się zlustrować za czasów rządów PiS, gdy dekomunizowano niesłusznych patronów. Gdy do urzędu wchodzimy głównym wejściem, możemy zobaczyć napis, iż budynek został wystawiony w czasie, gdy wojewodą był Michał Grażyński. O Grażyńskiego nikt się jednak szczególnie nie upomina, bo wojewoda - polonizator Śląska ma złe "CV".

Choć Grażyński był najdłużej urzędującym wojewodą nie doczekał się w Urzędzie portretu z prawdziwego zdarzenia, poza niewielkim zdjęciem w sali, gdzie prezentowany jest poczet wszystkich wojewodów. I raczej się nie doczeka się szczególnych względów. Nie miał Grażyński szczęścia, bo po wojnie nie był lubiany jako sanacyjny urzędnik, zaś obecnie wytyka mu się działania wymierzone w Ślązaków i m.in. bezwzględny spór z Korfantym.

A sam Korfanty też nie jest bohaterem na każdy sztandar. To postać tragiczna. Ten wybitny człowiek z jednej strony "przywrócił Śląsk Polsce", a z drugiej był przez tę Polskę gnębiony. Musiał uciekać z kraju zagrożony aresztowaniem. Nie mógł nawet uczestniczyć w pogrzebie syna, bo nie wydano mu żelaznego listu. Na dodatek niewyjaśnione okoliczności towarzyszą jego śmierci. Krążą nieudowodnione informacje, że został otruty oparami arszeniku.

Nie wiadomo jednak kto politycznie wygra Korfantego. A może stanie się cud i dyktator III powstania pogodzi Ślązaków.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!