Do Myszkowa przyjechali morsować goście z kilku miejscowości. Szczególnie liczna była grupa Jurajskich Morsów z Pilicy.
W przeręblu wyrąbanym w lodzie piątego stawu kąpało się ponad kilkadziesiąt osób.
W wodzie można było przebywać maksymalnie 5-7 minut. To czas dla osób już zaprawionych w morsowaniu. Dla debiutantów wystarczy wejście i wyjście z wody, maksimum 1 minuta. A debiutantów i debiutantek było sporo.
Przed kąpielą trzeba obowiązkowo przeprowadzić rozgrzewkę. Trzeba mieć buty. Nie musi to być specjalistyczne obuwie. Mogą to być np. stare buty, które po morsowaniu można wysuszyć, albo wyrzucić.
Po wyjściu z wody trzeba się dobrze wytrzeć, ubrać, napić ciepłej herbaty. Ubieramy się od góry, aby zabezpieczyć najpierw okolice serca.
Ciepły posiłek, grochówkę, z polowej kuchni zapewnił niezawodny Myszkowski Klub Motocyklowy. Na innych stoiskach było ciasto, ciepłe napoje. Każdy zakup posiłku, napoju była datkiem na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dodatkową atrakcją była e wizyta grupy ATV Dąbrowa Górnicza, która zorganizowała przejażdżki quadami dla darczyńców.
Byli też strażacy z OSP Myszków.
Była też tradycyjna licytacja orkiestrowych gadżetów. Datki do puszek zbierali wolontariusze. Pogoda nie odstraszyła morsów i sympatyków WOŚP. Mimo bardzo silnego wiatru stawili się licznie.
To nie koniec dzisiejszego finału WOŚP w Myszkowie. Od godz. 15.30. , w Miejskim Domu Kultury będą koncerty, licytacja.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?