Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiemy już, jak Wisła zrobi pożegnanie Małyszowi!

Redakcja
arc
Znamy już szczegóły czerwcowej imprezy pożegnalnej Adama Małysza w Wiśle. Decyzje zapadły na specjalnej naradzie sztabowej z udziałem władz miejscowości. Trwa dopinanie wszystkiego na ostatni guzik.

- Myślę, że propozycja jest ciekawa - mówi dyplomatycznie Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego.

A teraz konkrety - to już zaklepane, że impreza odbędzie się 18 czerwca, początek o godz. 12, a niespodzianki przygotowane przez miasto wyglądają tak:
- najpierw na placu Bogumiła Hoffa będą występowały zespoły folklorystyczne,
- później zaplanowano spotkanie z Adamem Małyszem,
- imprezy na placu zakończą się o godz. 16.00,
- następnie feta na cześć Mistrza przeniesie się do wiślańskiego amfiteatru, gdzie o godz. 19 będzie można posłuchać m.in. wspomnień o sportowej karierze Orła z Wisły (ci, którzy nie dostaną się do amfiteatru, będą mogli wszystko oglądać na telebimach ustawionych w centrum miejscowości),
- koncert zespołu Feel,
- występ grupy Michała Wiśniewskiego.

- Rozmawialiśmy z Adamem i zaakceptował program - mówi Jan Poloczek, burmistrz Wisły, który już w kwietniu na naszych łamach zapowiadał, że wiślańska impreza znacznie będzie się różniła od pożegnania, jakie zgotowało Adamowi Zakopane.

Dlatego w programie wiślańskiej imprezy nie znalazł się np. pożegnalny skok Małysza, bo po pierwsze - zabawę byłoby trzeba wtedy przenieść do Wisły-Malinki, gdzie jest skocznia jego imienia, co powodowałoby dodatkowe komplikacje, po drugie - trudno byłoby zaprosić o tej porze roku innych skoczków, a po trzecie - Orzeł z Wisły oddał już ostatni skok i teraz ma głowę zaprzątniętą rajdami samochodowymi, a skoki to już przeszłość.

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

- Przez lata jego kariery sportowej dobrze go poznałem i jak Adam mówi "nie", to znaczy nie. Teraz motoryzacja tak go pochłonęła, że grzech byłoby mu przeszkadzać - mówi Wąsowicz.

Najwięcej emocji budzi informacja, że zabawa w amfiteatrze ma być biletowana.

- Wydaje mi się, że impreza o takim charakterze powinna być otwarta dla wszystkich. Odpłatność za nią to nie jest dobry pomysł - komentuje wiceprezes Wąsowicz, który nie jest odosobniony w takim myśleniu.

Marcin Bujok z wiślańskiego Centrum Rezerwacji Noclegów Wistour plany sprzedawania biletów ocenia krótko, ale dosadnie: - To pomyłka!

Jaki prezent?
Władze Wisły mają twardy orzech do zgryzienia - główkują, co dać na pamiątkę Małyszowi podczas pożegnalnej imprezy.

Burmistrz Jan Poloczek nie ukrywa, że trudno cokolwiek wybrać, bo Adam dostał wszystko, co mógł dostać. - Może podarujemy mu strój góralski. To będzie taki symboliczny prezent - mówi Poloczek.
My ze swej strony proponujemy, że Mistrza można uhonorować poprzez:
1. przyznanie tytułu Honorowego Obywatela Wisły, którego nie posiada, lub tytułu szlacheckiego.
2. kupienie fajnego samochodu rajdowego.
3. ustanowienie Wiślańskiego Dnia Adama Małysza.

Co powinien dostać Małysz w prezencie od włodarzy Wisły? Czy impreza powinna być biletowana? Czekamy na Wasze opinie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!