Wigilia 2020, wolne miejsce zostaw dla... policjanta MEMY
Wigilia w dobie koronawirusa będzie inna, niż ta którą znamy. Wszystko zmienił koronawirus, a rząd dokłada kolejne obostrzenia. Etap odpowiedzialności o jakim mówi premier Mateusz Morawiecki oznacza święta w reżimie sanitarnym.
BÓG SIĘ RODZI, MOC TRUCHELEJE
POLICJA CI MANDAT WLEJE - ZOBACZ MEMY
O jakich zapowiedziach jest mowa:
- święta ograniczymy do najbliższego grona domowników - 5 osób przy wigilijnym stole,
- premier mówił o redukcji kontaktów społecznych i możliwości wprowadzenia zakazu przemieszczania się w okresie świąt.
Co na to internauci? Jak zwykle mają memy, które komentują nową, świąteczną rzeczywistość. Zastanawiają się, kto ma kontrolować, jak licznie społeczeństwo spędza święta. Pojawiają się głosy, że wolne miejsce przy stole trzeba będzie zostawić dla... policjanta. Tylko czy to legalne - pytają w memach.
Święta Bożego Narodzenia w dobie koronawirusa
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą inne. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia pytany przez dziennikarzy ile osób będzie mogło zasiadać przy wigilijnym stole, tłumaczył, że w konsultowanym projekcie rozporządzenia mówi się o domownikach lub pięciu osobach. Ma to zachęcić społeczeństwo, by spędzić święta w gronie najbliższych.
Jest to formuła, która ma zachęcić Polaków do tego, żeby przy wigilijnym stole była rodzina najbliższa. Nie są to i nie będą święta takie, jakie znamy. To będą święta w reżimie sanitarnym. Dlatego zapis, który się pojawia, dotyczy ograniczenia liczby osób. - tłumaczył Wojciech Andrusiewicz.
Mandat za złamanie świątecznych nakazów?
Czy Polakom grożą mandaty za ewentualne złamanie nowych nakazów, które miałyby się pojawić. Serwis money.pl nie zakłada takiej sytuacji, że policja puka do czyichś drzwi i sprawdza, w jakim gronie spędzamy święta. Nie oznacza to jednak, że policja jest pozbawiona możliwości prawnych, by mandat komuś wlepić.
Kwestie finansowe w tej kwestii rozstrzyga "Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi". I tak ten, kto łamie przepisy dotyczące określonego sposobu przemieszczania się czy zakaz organizowania innych zgromadzeń ludności, podlega karze od 5 do 30 tys. zł. Kary (w drodze decyzji administracyjnych) wlepiają inspektorzy sanitarni. - pisze money.pl.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?