Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Willa prezydenta Mościckiego w Chorzowie. Szukamy pamiątek [HISTORIA DZ]

Monika Krężel
Willa prezydenta Ignacego Mościckiego w Chorzowie
Willa prezydenta Ignacego Mościckiego w Chorzowie Arkadiusz Gola
Prezydent Ignacy Mościcki spędził kilka lat w Chorzowie zanim powierzono mu najwyższą funkcję w państwie. W 1922 roku dostał zadanie, by odbudować zakłady azotowe po objęciu przez Polskę części Górnego Śląska. Przez pewien czas mieszkał w neorenesansowej willi położonej przy obecnej ulicy Powstańców. I ta willa tak mu się spodobała, że wiele lat później w Warszawie, gdy był już prezydentem, zapragnął, by... wybudowano mu identyczną. ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Prezydent Ignacy Mościcki przyjechał do Chorzowa w 1922 roku. Znanemu chemikowi zlecono jak najszybsze uruchomienie zakładów azotowych. Ówczesny przemysł potrzebował saletry, nawozów azotowych, trzeba było prędko wznowić produkcję.

WIĘCEJ HISTORII GÓRNEGO ŚLĄSKA W:
SERWISIE ARCHIWALNYM DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Tymczasem Niemcy wywieźli cenny sprzęt, dokumentację techniczną, zakłady opuściła też niemiecka kadra. Na porządku dziennym były liczne akty sabotażu. Kto miał uratować największy w tej części Europy zakład chemiczny? Zadanie postanowiono zlecić Ignacemu Mościckiemu. Udało mu się, choć Niemcy powątpiewali w jego sukces, wyśmiewali polskie plany, opowiadali, że zostawili zakład z "robotnikami ciemniakami". Mościcki do współpracy zaprosił inżynierów z Warszawy i Lwowa i - jak się potem okazało - na sukces nie trzeba było długo czekać. Zakłady zaczęły przynosić zyski.

Mościckiemu zaproponowano mieszkanie na terenie zakładów azotowych. Jednak po próbie podpalenia domu, przeniósł się do okazałej, neorenesansowej willi przy obecnej ulicy Powstańców. Ta willa przez chorzowian była nazywana "willą Mościckiego".
Wybudowana w drugiej połowie XIX wieku przez ewangelickiego mistrza murarskiego Hermanna Hirta zachwycała swoim wyglądem. Choć prezydent spędził w niej tylko niespełna dwa lata - od jesieni 1922 roku do końca 1923 roku - willa wyjątkowo mu się spodobała.

Po drugiej wojnie w willi znalazło siedzibę m. in. przedszkole, a także Związek Nauczycielstwa Polskiego. Budynek w latach 80. i 90. ubiegłego wieku popadł w straszną ruinę. Ponad 10 lat temu miasto postanowiło go sprzedać. Mniej więcej w tym samym czasie obiektu na lecznicę szukał dr n. med. Henryk Kawalski. Na początku nie wiedział, jakiego znamienitego lokatora miała urocza willa. Gdy krok po kroku zaczął odkrywać jej tajemnice i pieczołowicie zbierać pamiątki po Ignacym Mościckim, nie przypuszczał, że stanie się to jego główną pasją. Wspomagał go nieżyjący już dzisiaj tata Edward. Razem pasjonowali się historią II Rzeczpospolitej i robili wszystko, by jak najwięcej dowiedzieć się o chorzowskim etapie życia prezydenta.

Willę starannie odbudowano, dzisiaj mieści się tam NZOZ Lecznica Dzieci i Dorosłych - Szpital im. Ignacego Mościckiego. Na zewnątrz umieszczono tablicę pamiątkową, którą odsłonił dziewięć lat temu jedyny wnuk prezydenta, prof. Józef Zwisłocki.

Henryk Kawalski z ojcem szukali bowiem także potomków prezydenta. Udało się im nie tylko spotkać w Chorzowie osoby pamiętające Ignacego Mościckiego - jak córkę jego tłumacza - ale i skontaktować z jego wnukiem. W internecie wśród polsko-brzmiących nazwisk amerykańskich naukowców natrafili na profesora Zwisłockiego, który w willi spędził dzieciństwo.
Prof. Józef Zwisłocki, rocznik 1922, to światowej sławy naukowiec zajmujący się neurofizyką i akustyką. Mieszka w Stanach Zjednoczonych, pod Nowym Jorkiem. Błyskawicznie odpowiedział na list właściciela lecznicy, zgodził się na nadanie imienia klinice i przyjechał na uroczystość. - Jak przez mgłę pamiętam Chorzów, gdy wyjechałem stąd, miałem chyba trzy, cztery latka - opowiadał wzruszony prof. Zwisłocki. - Zachowało się moje zdjęcie z chorzowskich czasów, stoję na nim ubrany w białe, grube futerko.

WIĘCEJ HISTORII GÓRNEGO ŚLĄSKA W:
SERWISIE ARCHIWALNYM DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Profesor zwiedził pokoik na piętrze willi, gdzie mieści się małe muzeum poświęcone prezydentowi. Można tam zobaczyć jego osobiste przedmioty, książki, zdjęcia, a nawet aparaturę z instytutu chemii we Lwowie.

Ignacy Mościcki był dwukrotnie żonaty. Z Michaliną Czyżewską miał trzech synów: Józefa, Michała (obaj byli dyplomatami), Franciszka oraz córkę Helenę. Później ożenił się z Marią z domu Hubal-Dobrzańską. Córka Helena wyszła za mąż za inżyniera Tadeusza Zwisłockiego. Mieli jedno dziecko - Józefa. Profesor Zwisłocki jest jedynym wnukiem prezydenta i jego jedynym żyjącym potomkiem. Sam nie ma dzieci. Jego ojciec Tadeusz Zwisłocki blisko współpracował z prezydentem Mościckim przy odbudowie zakładów azotowych w Chorzowie. W 1926 roku przeniósł się do Jaworzna, został tam dyrektorem fabryki, a następnie do Mościc. Zmarł młodo w wieku 39 lat jeszcze przed wojną.

Tymczasem na cześć wnuka Ignacy Mościcki kazał w 1922 roku zasadzić dąb w chorzowskim ogrodzie. Drzewo zostało ścięte w czasie remontu budynku. Nie udało się go uratować, bo było już suche, do tego rosło na nitce ciepłowniczej. Co ciekawe, gdy wnuk prezydenta przyjechał do Chorzowa, od razu spytał, co stało się z dębem.

Wnuk prezydenta Mościckiego opowiadał wtedy, że dziadek wcale nie był marionetką. Wręcz przeciwnie, potrafił dobrze ocenić sytuację polityczną w Polsce i kierunek jej rozwoju.

Niektórzy mówią, że zahartował się nieźle w Chorzowie, gdy na początku lat dwudziestych spotkał tu powstańców śląskich niechętnych Piłsudskiemu, Niemców, Polaków, Ślązaków, którzy nie czuli się ani Niemcami, ani Polakami.

- Koresponduję z profesorem Zwisłockim, chcę go ponownie zaprosić do Chorzowa - mówi dr n. med. Henryk Kawalski. - I cały czas po całym świecie szukam pamiątek związanych z prezydentem Mościckim - podkreśla.



*Elka rusza w Parku Śląskim WYBIERZ PATRONÓW GONDOLI
*PROGNOZA POGODY NA KONIEC LIPCA: Nadciąga fala upałów!
*Wampiry z Gliwic: Coraz więcej szkieletów bez głów ZOBACZ ZDJĘCIA i USTALENIA
*Proces Katarzyny W.: Tajemniczy świadek ujawnia sensacyjne fakty

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!