Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiosenne porządki, czyli uwaga na dziury

Sławomir Cichy
Wiadukt na DK 94 w Sosnowcu.  Wraz z końcem zimy pojawiło się tu mnóstwo dziur w jezdni
Wiadukt na DK 94 w Sosnowcu. Wraz z końcem zimy pojawiło się tu mnóstwo dziur w jezdni fot. Arkadiusz Gola
Chociaż Miejskie Zakłady Ulic i Mostów z Zagłębia wydają niemałe pieniądze na łatanie powstałych zimą wyrw, to kierowcy ciągle niszczą pojazdy na dziurawych jezdniach. Nie polepszy sytuacji nawet rozpoczęcie wiosennych napraw.

Wojciech Guzik, szef Zespołu Organizacji Zarządzania Drogami i Ruchem Drogowym w Sosnowcu mówi, że w tym roku wpłynęło już blisko 30 wniosków o odszkodowania za zniszczone samochody.
- I, niestety, nie zanosi się na to, żeby stan dróg się poprawił - dodaje naczelnik sosnowieckiego zespołu.

A wszystko dlatego, że drogowcy w pierwszej kolejności mają za zadanie doraźne łatanie powstałych w jezdni ubytków. Przy niskich temperaturach taka prowizorka często nie wystarcza nawet na tydzień.

- Jeśli dochodzi do wypadku dostajemy od policji nakaz załatania dziury. Nie dyskutujemy. Po prostu wykonujemy polecenie, choć zdajemy sobie sprawę, że to i tak niewiele da, zwłaszcza jeśli temperatura w ciągu doby waha się w okolicach zera - mówi nam zastępca dyrektora do spraw technicznych MZUiM, Grzegorz Barczyk.

W lutym Miejski Zarząd Dróg i Mostów w Sosnowcu wylał kilkaset ton asfaltu na dziury w jezdniach. Załatał 4 tysiące metrów kwadratowych wyrw na 50 ulicach.

Z kolei w Jaworznie w tym roku złożono zaledwie trzy wnioski o odszkodowania. - Wszystkie szkody zdarzyły się w centrum miasta. Dwie przy ul. Matejki, jedna przy Bogusławskiego. Ale do końca marca na bieżące naprawy wydamy aż 290 tysięcy złotych - mówi Sebastian Kuś z Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Marcin Bazylak z dąbrowskiego ratusza przypomina, że jego miasto ma najdłuższą sieć dróg w regionie. To powierzchnia 188 kilometrów kwadratowych.

- Dlatego przy wydatkach od początku roku na doraźne naprawy na poziomie 27 tysięcy złotych, pięć zgłoszeń o odszkodowania to niezły wynik - mówi. Na dodatek wszystkie roszczenia dotyczą drobnych szkód, jak uszkodzenie opony czy felgi. W Będzinie zakończono inwentaryzację dróg w czterech dzielnicach. Wkrótce rozpoczną się naprawy na 25 ulicach miasta.
Przez Zagłębie biegnie kilka dróg krajowych. W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) powiedziano nam, że nie łatają dziurawych nawierzchni.

- Nie ma sensu sztukowanie asfaltu na dłuższym odcinku drogi. Jeśli jezdnia jest już zniszczona przez warunki pogodowe, to przy prowizorycznych naprawach, wkrótce pojawi się na niej więcej łat, niż starego asfaltu. Bardziej racjonalne jest wymienienie całego dywanika asfaltowego, ale można to robić tylko w suche i ciepłe dni. Wówczas na drogi wyjeżdżają frezarki i maszyny do wylewania asfaltu na całej powierzchni jezdni - mówi Maciej Zalewski, rzecznik GDDKiA.

Tymczasem naprawy po zimie idą pełną parą. Tylko w tym tygodniu prace w Sosnowcu trwały na kilkunastu ulicach. Koszt tony asfaltu z wylaniem go na dziurę sięga 700 złotych. Prowizoryczne naprawienie wyrwy o powierzchni metra kwadratowego kosztuje blisko sto złotych.

Ile kosztują właścicieli aut naprawy po prowizorkach drogowców? - Najczęstsze uszkodzenia to pęknięta opona i zniszczona felga. Ale to przy dzisiejszych cenach i tak koszt sięgający nawet kilkuset złotych - mówi Michał Kopeć, ekspert motoryzacyjny ze Szkoły Auto.

Dużo droższe naprawy wiążą się z uszkodzeniami stałych elementów nadwozia, np. podłużnicy pojazdu, kolumny McPersona, wahacza lub chociażby amortyzatorów.

- Co gorsza, po silnym uderzeniu zawieszeniem w jezdnię, zwłaszcza przy prędkości przekraczającej 30 kilometrów na godzinę, może dojść do odkształceń, które zaburzają na trwałe geometrię pojazdu- dodaje Kopeć. Jego zdaniem, jeśli policja zabierze dowód rejestracyjny uznając pojazd za niezdatny do ruchu, to chociaż może być to uciążliwe, otrzymujemy gwarancję uznania szkody.
Tak uzyskasz odszkodowanie

Po uszkodzeniu auta na dziurawej jezdni należy wykonać zdjęcia pojazdu, miejsca zdarzenia (dziurawej drogi) oraz uszkodzeń. Oprócz zrobienia fotografii warto też spisać zeznania świadków i wezwać policję, by sporządziła notatkę ze zdarzenia. Zawiadomienie o szkodzie w pojeździe wraz z załącznikami należy złożyć w urzędzie miasta. Urzędnicy mają obowiązek skierować je do właściwej komórki. Atutem przy dochodzeniu odszkodowania będzie też szkic z lokalizacją miejsca wypadku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!