Kwitnącą fioletową odmianę krokusów w Parku Śląskim można było podziwiać już w zeszłym roku. Kilka tysięcy cebulek tych roślin dwa lata temu metodą mechaniczną zasadzono przy pierwszej bramie od strony Ogrodu Japońskiego. Jednak tegoroczny efekt jest zdecydowanie lepszy!
– Wybraliśmy tę lokalizację głównie dlatego, żeby były w miejscu, gdzie nie jeżdżą samochody i inne pojazdy – tłumaczy Krystian Golasz, starszy specjalista ds. zieleni w Parku Śląskim. – W obecnej formie krokusy powinny wytrzymać około dwóch tygodni – dodaje Golasz.
Marta Parciak: Bardzo modny jest strobing, czyli rozświetlanie skóry
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?