Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wirus z Chin się rozprzestrzenia. - W Sosnowcu cała rodzina jest pod nadzorem - mówi inspektor sanitarny o koronawirusie z Wuhan

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
W całej Polsce przygotowane są szpitale zakaźne dla osób podejrzanych o zarażenie koronawirusem.
W całej Polsce przygotowane są szpitale zakaźne dla osób podejrzanych o zarażenie koronawirusem. brak
Wirus z Chin nie zna granic i rozprzestrzenia się bardzo szybko na całym świecie. W Sosnowcu czteroosobowa rodzina została objęta nadzorem, co związane jest z zagrożeniem zarażenia koronawirusem. Czy jest zarażona? Wyniki poznamy w poniedziałek. Koronawirus przenosi się drogą kropelkową, powodując masowe zachorowania i śmierć. Z łatwością przedostaje się na kolejne kontynenty. W całej Polsce nie ma natomiast ani jednego potwierdzonego przypadku zarażenia wirusem z Chin. Jest natomiast kilkoro podejrzanych pacjentów. Leżą w szpitalach w Łodzi, Wrocławiu, Warszawie i Krakowie.

Wirus z Chin zaraża i powoduje śmierć

W Sosnowcu czteroosobowa rodzina została objęta nadzorem, co związane jest z zagrożeniem zarażenia koronawirusem. Rodzina czuje się dobrze, ale na wyniki testów trzeba będzie poczekać.

Mieszkańcy Sosnowca wracali samolotem z Dubaju do Katowic z pasażerką, która wróciła z Chin i nie czuła się najlepiej. Pod nadzorem w Sosnowcu znajduje się kobieta 41-letnia, 42-letni mężczyzna oraz 19-letni syn tego małżeństwa i 11-letnia córka.

Wirus z Chin: potwierdzone przypadki w Europie

  1. Szwecja 1
  2. Niemcy 8
  3. Wielka Brytania 2
  4. Francja 6
  5. Hiszpania 1
  6. Włochy 2
  7. Rosja 2

Minister zdrowia Łukasz Szumowski, podczas niedzielnej konferencji prasowej nie poinformował o wynikach pacjenta z olkuskiego szpitala powołując się na tajemnicę lekarską, ale powiedział, że w tej chwili nie ma ani jednego potwierdzonego przypadku koronawirusa w Polsce.

Nadzorem sanitarnym objętych jest w tej chwili około 500 osób w całym kraju. To osoby, które miały kontakt z Chinami, ale nie potwierdzono u nich koronawirusa, jednak ze względu na okres inkubacji wirusa, który wynosi nawet do 14 dni, służby sanitarne są z nimi w stałym kontakcie.

Polacy ewakuowani z Chin przylecą dziś (2 lutego) wieczorem z Paryża specjalnym, wydzielonym transportem. - Pamiętajcie, że ci ludzie przeszli bardzo dużo. Przebywanie w mieście objętym kwarantanną, to jest ogromna trauma - mówił dziś Łukasz Szumowski.

Osoby te zostaną przebadane, a o ich dalszym losie decydować będzie personel medyczny. Jeśli wirus nie zostanie wykryty, prawdopodobnie wrócą do domów i będą pod nadzorem sanitarnym.

Zobacz koniecznie

Powiatowy inspektor sanitarny w Sosnowcu lek. med. Zbigniew Cebo, podczas spotkania zorganizowanego wspólnie z senator RP Joanną Sekułą w jej biurze przy ul. Warszawskiej przekazał najnowsze wiadomości o koronawirusie.

- To temat wymagający naszej dużej uwagi i roztropności, bowiem sytuacja jest dynamiczna i na bieżąco trzeba ją monitorować. Ważna jest przede wszystkim prewencja zdrowotna, ważne by wiedzieć, jak zachować się w sytuacji, kiedy nie mamy pewności, czy wszystko jest z naszym zdrowiem w porządku, a mamy podejrzenie, że mogliśmy mieć kontakt z kimś, kto przebywał na terenach objętych wirusem. Równie ważna jest również dbałość o higienę oraz prawidłowe mycie rąk – podkreśliła senator Joanna Sekuła.

- Sytuacja zmienia się bardzo szybko, jeszcze wczoraj mówiło się o około 8 tysiącach osób zarażonych w Chinach koronawirusem, a dziś już ta liczba przekroczyła 10 tysięcy. Wczoraj ofiar śmiertelnych było 170, w tej chwili mówi się już o 213. Świadczy to o dużej dynamice wzrostu zarażenia koronawirusem, które spowodowało, że wczoraj wieczorem Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła międzynarodowy stan zagrożenia zdrowia publicznego, co oznacza, że przyjęła ostrą definicję sytuacji – mówi Zbigniew Cebo.

Koronawirus oczami internautów. Zobacz memy, które oswajają groźnego wirusa.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Memy o koronawirusie i kwarantannie obnażają prawdziwe uczuc...

Dlatego każda osoba przybywająca do Polski z rejonu zagrożonego koronawirusem otrzymuje kartę lokalizacji pasażera, która pokazuje dokładnie, skąd pasażer wraca do Polski, jest numer siedzenia, numer lotu, numer kontaktowy do tej osoby. Bo jeżeli jest osoba zagrożona, trzeba wiedzieć, gdzie ta osoba siedziała, szczególnie jeśli chodzi o podróże z Chin.

Nie przegap

- System nie jest jeszcze doskonały i wymaga poprawek. W Sosnowcu mamy dziś cztery osoby, które są objęte nadzorem biernym. Zgłosiły one, że wracały samolotem z Dubaju do Katowic z pasażerką, która wróciła z Chin i nie czuła się najlepiej. To kobieta 41-letnia, 42-letni mężczyzna oraz 19-letni syn tego małżeństwa i 11-letnia córka. Ta rodzina objęta jest nadzorem biernym. Polega on na tym, że dwa razy w ciągu dnia dzwonimy do tych osób, one mierzą sobie temperaturę ciała i informują nas, czy mają jakieś niepokojące objawy. Jest to nadzór telefoniczny, 14-dniowy. Na razie nie ma żadnych objawów u nich, które wskazywałyby na rozwój koronawirusa – tłumaczy powiatowy inspektor sanitarny w Sosnowcu.

- Przypadkowo dowiedziałem się natomiast, że wczoraj do Sosnowca wrócił młody człowiek, który przyleciał z Szanghaju, jest pracownikiem dużej amerykańskiej korporacji, która ma tam siedzibę. Amerykanie ewakuowali swoich pracowników, zamknęli przedstawicielstwo. Tyle tylko, że akurat jego ta informacja zastała w Moskwie, kiedy był w podróży służbowej. I wrócił z Moskwy do Sosnowca, ale nie zostaliśmy poinformowani o tym przypadku przez służby graniczne. Dziś będziemy to weryfikować, dlaczego służba graniczna na Okęciu nas o tym poinformowała, bo ten człowiek był w tym tygodniu w Szanghaju. A miasto to zaliczane jest przez WHO do strefy zagrożenia – dodaje.

Jak podkreśla Zbigniew Cebo mamy obecnie połowę szczytu sezonu grypowego, który w Sosnowcu przebiega wyjątkowo łagodnie. Od początku roku zarejestrowane zostały tu 92 przypadki grypy, podczas gdy w Chorzowie czy Bytomiu liczba ta sięga około 2 tysięcy. Przoduje tu województwo mazowieckie, wielkopolskie i pomorskie.

Zobacz koniecznie

- Jeżeli ktoś poczuje więc wysoką temperaturę, dreszcze, to nie oznacza, że ma zgłaszać się od razu do szpitala zakaźnego, podejrzewając koronawirusa. Te osoby powinny zgłosić się do lekarza rodzinnego, który powinien dokonać dalszej selekcji, co do dalszego postępowania. Choć nie mamy w Zagłębiu szpitala zakaźnego, ani żadnego oddziału zakaźnego, to mamy na terenie województwa śląskiego przygotowane 203 łóżka na wypadek sytuacji, kiedy musimy szybko reagować w stosunku do osób podejrzanych o zarażenie, np. koronawirusem – mówi Zbigniew Cebo.

Ważne jest dziś to, by utrzymywać odpowiednią higienę mycia rąk. Taka czynność powinna być dokładna i trwać co najmniej 30 sekund.

Co ciekawe do inspekcji saniatarnej trafiają dziś także całe paczki, które zostały zamówione w Chinach. - Ludzie boją się je otworzyć, a takich obaw nie powinni mieć. Transport paczek drogą morską lub kolejową trwa co najmniej dwa, trzy tygodnie, a wirus ma szansę na przeżycie bez żywiciela maksymalnie 48 godzin. Nie ma więc obaw, by te wcześniej zamówione paczki odebrać. Przyznam, że nie wiedziałem tego, ale aż 30 procent paczek obsługiwanych dziś przez Pocztę Polską pochodzi właśnie z Chin, dlatego mieliśmy mnóstwo telefonów w tej sprawie. Była to dla wielu osób zagadka, więc tym pytaniom nie należy się dziwić – podkreśla Zbigniew Cebo.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera