Wisła Kraków - GKS Katowice 2:1. Na trybunach było gorąco. Zobaczcie zdjęcia

Na mecz Wisły Kraków z GKS Katowice kibice czekali ponad 17 lat. W dodatku gospodarzy prowadzi obecnie Jerzy Brzęczek, który z Bukowej zrejterował w kiepskim stylu, więc emocje pod Wawelem zapowiadały się spore.

Piłkarze z tych oczekiwań zdołali się wywiązać. Katowiczanie zaczęli spotkanie od mocnego uderzenia - już w 3 minucie kapitalną akcję przeprowadził Patryk Szwedzik, który oddał piłkę do Adriana Błąda, a ten z zimną krwią, jak na corridzie, przepuścił atakujących obrońców i dał GieKSie prowadzenie.

Wisła próbowała szybko odrobić stratę, ale goście bronili się konsekwentnie i skutecznie, a w ostateczności ratował ich Dawid Kudła. Problemy rodziły się jednak w związku z ostrą grą. Jej ofiarą padł Błąd, który na drugą połowę już nie wyszedł. Jego miejsce zajął Dominik Kościelniak, który swój występ zakończył w 61 minucie ze względu na kontuzję barku.

Krakowianie na tle tej lawiny nieszczęść zaczęli dominować i zdołali to wykorzystać. Bohaterem Białej Gwiazdy został Luis Fernandez, który strzelił dwa gole i dał jej zwycięstwo. O ile pierwszą bramkę zdobył w efektowny sposób potężnym uderzeniem pod poprzeczkę obracając się w polu karnym, to druga obciąża już Kudłę, który przepuścił obok rąk lecącą z daleka piłkę.

Euforia kibiców Wisły nie miała granic. Zobaczcie jaka atmosfera panowała na trybunach.

Wisła Kraków - GKS Katowice 2:1 (0:1)
0:1 Adrian Błąd (3), 1:1 Luis Fernandez (71), 2:1 Luis Fernandez (75)
Wisła Biegański - Wachowiak, Mehremić, Jelić, Żyro (90. Fazlagić), Jaroch, Łasicki, Duda (57. Fernandez), Starzyński (77. Gruszkowski), Cisse (77. Młyński), Plewka. Trener: Jerzy Brzęczek.
GKS Kudła - Wasielewski, Janiszewski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala - Błąd (46, Kościelniak, 61. Roginić), Urynowicz, Dudziński, Arak (69. Wojciechowski) - Szwedzik. Trener: Rafał Górak.
Żółte kartki Duda, Jaroch, Jelić Balta, Łasicki - Dudziński, Jędrych, Kołodziejski
Sędziował Damian Kos (Gdańsk)
Widzów14.241