Wisła Kraków - Górnik Zabrze 4:1. O podium można zapomnieć?

Spotkanie zaczęło się dla gości znakomicie, bo już w trzeciej minucie Górnik Zabrze objął prowadzenie za sprawą Romana Gergela. Później już jednak oglądaliśmy koncert jednej drużyny - Rafał Boguski w 5 minucie, Łukasz Garguła w 46, Łukasz Burliga w 50 i Paweł Brożek w 66 posyłali piłkę do siatki za plecami Pavelsa Steinborsa.

Krakowianie wyraźnie znaleźli patent na strzelanie goli zabrzanom. W sezonie regularnym w Zabrzu wygrali przecież 5:0, a w sumie w trzech spotkaniach zaliczyli dziesięć trafień. Tym razem to zwycięstwo miało jednak dodatkową wartość, bo oba zespoły marzyły o nawiązaniu walki z czołówką grupy mistrzowskiej.

- Zaczęło się świetnie, ale dobre humory szybko nas opuściły - przyznał trener Dankowski.

W zespole Górnika wciąż rośnie lista nieobecnych. Przed występem w Krakowie znaleźli się na niej Maciej Mańka, Radosław Sobolewski, Błażej Augustyn, Andre Gwaze, Dominik Sadzawicki, Konrad Nowak i Wojciech Król. Już na rozgrzewce ze składu wypadł Robert Jeż, który poczuł ból w mięśniu dwugłowym.

Klęska Górnika mimo wszystko stanowiła pewną niespodziankę.
- Górnik grał zazwyczaj na Wiśle dobrze, a nawet bardzo dobrze. Przemawiała za nim statystyka ostatnich spotkań w Krakowie - przypominał na stronie internetowej komentator Canal+, Kazimierz Węgrzyn. - Poprzednio zabrzanie przegrali na Wiśle 6 lat temu, za kadencji trenera Henryka Kasperczaka...

Bezpośrednią transmisję przeprowadzi od 20.25 Canal+ Sport, a relację tekstową znajdziecie TUTAJ.

*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku