Przemysław Drewniak
Aktualizacja:
Tomasz Foszmańczyk i jego koledzy chcą rozpocząć nową serię zwycięstw ©Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Tomasz Foszmańczyk i jego koledzy chcą rozpocząć nową serię zwycięstw ©Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
- Za poprzednie mecze zbieraliśmy dobre oceny, ale nie zdobywaliśmy punktów.
W Puławach wicelider zmierzy się z beniaminkiem, który walczy o utrzymanie w pierwszej lidze. „Duma Powiśla” z 26 punktami zajmuje miejsce tuż nad strefą barażową, ale po ostatnich spotkaniach jej przewaga nad zespołami z ostatnich miejsc niebezpiecznie zmalała. Zespół trenera Adama Buczka już od czterech spotkań nie wygrał przed własną publicznością, a ostatnio przegrał na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn (2-3).
GKS przystąpi do meczu z Wisłą w najsilniejszym składzie – nikt nie musi pauzować z powodu kartek, choć zagrożeni są Andreja Prokić, Sławomir Duda i Grzegorz Goncerz. Ten ostatni podkreśla, że zwycięstwo w Pruszkowie dodało jego drużynie pewności siebie. - Wygraliśmy w Pruszkowie i to bardzo miłe, ale to już historia. Przed nami kolejne ciężkie spotkania. W Puławach będzie równie ciężko. Jedziemy jednak zagrać dobre spotkanie, nawet lepsze niż to ze Zniczem – podkreśla napastnik GieKSy.
Katowiczanie muszą wygrać, jeśli nie chcą dać odskoczyć w tabeli Chojniczance. Lider z Chojnic w piątek wygrał na wyjeździe ze Stalą Mielec (1-0) i to on pozostanie po tej kolejce na pierwszym miejscu w tabeli.
Mecz Wisła Puławy – Znicz Pruszków poprowadzi sędzia Marek Opaliński z Legnicy. Start spotkania o godzinie 20:00.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.