Każde z miast wita kierowców inaczej. Wjeżdżając do Jastrzębia-Zdroju nikt i nic nie woła do nas "Witamy". Na granicy miasta stoją samotne zielone tablice z napisem "Jastrzębie-Zdrój", które i tak sprawiły niedawno urzędnikom sporo kłopotów, bo trzeba było na wszystkich dołożyć brakujący, a wymagany prawem myślnik.
W Wodzisławiu jeszcze niedawno witały nas betonowe bryły, ale ponieważ pamiętały czasy PRL-u, w końcu wymieniono je na nowiutkie "witacze" z napisem "Wodzisław - Południowa Brama Polski". Cztery biało-niebieskie tablice kosztowały 20 tysięcy złotych.
Jeszcze więcej, bo 750 tys. zł, zapłacił w tym roku Rybnik, wymieniając dawne kamienne "witacze" symbolizujące kopalniane szyby w Rybniku.
- Zdecydowaliśmy się na usunięcie starych betonowych "witaczy" ze względu na ich stan oraz fakt, że dwa z nich nie były nawet zlokalizowane na terenie miasta Rybnika, kolejny - po przyłączeniu Ochojca - nie witał już na wjeździe do miasta, a jeden stał na terenie prywatnym. Natomiast podświetlone billboardy są nową formą promocji miasta. Chcemy na nich prezentować różne wydarzenia w mieście - mówi Lucyna Tyl, rzecznik rybnickiego magistratu, dodając, że takie billboardy są bardziej skuteczne przy drogach niż np. wyświetlacze LED, które zainstalowano m.in. w Żorach, bo kierowca ma tylko kilka sekund na przeczytanie haseł promocyjnych.
W Żorach myślą inaczej i witają gości nowocześnie. 6 elektronicznych tablic ledowych kosztowało 715 tys. zł. "Witacze" wyświetlają slajdy z najpiękniejszymi zakątkami miasta i pokazują atrakcje takie jak Aquarion albo Miasteczko Westernowe.
W podraciborskiej gminie Rudnik wpadli na inny pomysł, który również ma sprowadzić tu turystów. Poszczególne miejscowości zdobią tu od kilku dni myśliwy, rycerz albo przekupka z preclami, wykonane z topolowego i lipowego drewna. - Chcemy, by takie "witacze" stanęły we wszystkich naszych sołectwach. Na razie mamy osiem takich postaci, a zamierzamy postawić jeszcze sześć - mówi Zygmunt Kandora z rudnickiego urzędu gminy.
- Zależy nam, by każda z figur opowiadała historię danej miejscowości, z czego słynęła i czym zajmowali się żyjący w niej ludzie - dodaje.
Dlatego w Strzybniku kierowców wita wyrzeźbiony z drzewa pielgrzym, który ma symbolizować urodzonego tam arcybiskupa Józefa Gawlinę. W Gamowie stoi przekupka z preclami, bo w piśmie datowanym na 4 stycznia 1661 r. znaleziono informacje o struclach z Gamowa. Do kobiety z koszem w Szonowicach, myśliwego w Czerwięcicach, rycerza w Modzurowie, gospodarza w Rudniku, drwala w Ponięcicach i zielarza w Jastrzębiu w przyszłym roku dołączą kolejne postaci. Wykonanie każdej kosztuje 500 zł, a pieniądze pochodzą z Unii. Tanio, a każdy gość na widok takiego "chłopka" na pewno się uśmiechnie.
*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?