Władze miasta blokują sobotni występ cyrku w Sosnowcu

Wszystko wskazuje na to, że na Naftowej w sobotę cyrku nie będzie. Jedyne miejsce, gdzie mogłyby stanąć namioty cyrkowe, to boisko piłkarskie na osiedlu. Tymczasem w piątek, to miejsce było puste.

Na osiedlu nie było też wszechobecnych w takich sytuacjach plakatów reklamujących występy cyrkowców. Tymczasem mieszkańcy dostali już wcześniej ulotki o sobotnim występie cyrku Safari. Cyrk pokazuje między innymi tresowane zwierzęta takie jak wielbłądy, psy czy konie.

Miasto nie chce cyrku ze zwierzętami

Przeciwny pokazom cyrków ze zwierzętami jest prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński.

Prezydent Sosnowca, Arkadiusz Chęciński przez media społecznościowe zapewnił, że nie wydał zgody na dzierżawę terenu dla cyrku.

- Otrzymaliśmy informacje o cyrku ze zwierzętami, który ma się pojawić w Sosnowcu. Przypomnę, że na terenach miejskich cyrków ze zwierzętami nie ma - nie wyrażamy na to zgody. Podobną prośbę kierowaliśmy do właścicieli terenów prywatnych. Z dochodzących do mnie informacji, cyrk ma się rozłożyć na terenach spółdzielczych (bądź prywatnych) w rejonie Naftowej – informuje prezydent Chęciński.

Potem dopisał, że ma zapewnienie, że na terenach spółdzielczych, w okolicy ulicy Naftowej, zgody na wystawienie się cyrku nie było i nie będzie. Miasto również żadnej zgody nie wydawało.

Ulotki cyrkowe w przedszkolu

Sosnowiczanie w mediach społecznościowych popierają działania prezydenta, choć niektórzy obawiają się, że być może jakaś osoba prywatna może wydzierżawić cyrkowcom teren.

Mieszkańcy informują też, że cyrkowe ulotki wciąż trafiają do ich skrzynek pocztowych. Takie ulotki były rozdawane m.in. w sosnowieckich przedszkolach, szkołach. Na ulotkach nie ma konkretnego adresu. Jest jedynie ulica Naftowa.

Wielokrotnie próbowaliśmy się skontaktować z przedstawicielami Cyrku Safari. Niestety bezskutecznie.

Przypomnijmy, ze w 2016 roku w Sosnowcu odbyły się konsultacje społeczne, dotyczące tego czy w mieście powinny się odbywać występy cyrków z tresowanymi zwierzętami. Mieszkańcy opowiedzieli się wówczas za zakazaniem takich występów.