W nocy z wtorku na środę policjanci patrolujący Buczkowice otrzymali informację o włamaniu do skupu złomu przy ulicy Miodońskiego. Gdy przyjechali na miejsce, przed bramą wjazdową zauważyli 33-latka, który stał na czatach. Szybko go obezwładnili, po czym weszli na teren skupu.
- Wtedy drugi z włamywaczy rzucił w ich kierunku kilkoma paczkami z blachą. Później zaatakował jednego z policjantów łomem. Zamachnął się kilka razy, celując prosto w twarz. Policjant zasłonił się tonfą, ale policyjna pałka, z powodu silnych uderzeń rozleciała się na drobne części - relacjonuje Elwira Jurasz, rzeczniczka bielskiej policji.
Policjantom udało się obezwładnić napastnika. W czasie szarpaniny policjanci i włamywacz doznali niegroźnych obrażeń.
Zatrzymani odpowiedzą za włamanie, grozi im kara do 10 lat więzienia. Młodszy odpowie dodatkowo za napaść na policjanta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?