Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włodzimierz Skalik: Nie wiem, dlaczego mnie zatrzymano

Janusz Strzelczyk
Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego i Aeroklubu Częstochowskiego, jest zaskoczony zatrzymaniem przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego i Aeroklubu Częstochowskiego, który 5 lipca został zatrzymany przez CBA, na dzisiejszej konferencji prasowej oświadczył, że nie ma nic wspólnego z nieprawidłowościami w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, co było oficjalną przyczyną zatrzymania trzech osób, poza Skalikiem, Krzysztofa K., byłego dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Krzysztofa K., członka zarządów i rad nadzorczych szeregu spółek związanych z przemysłem chemicznym, drzewnym oraz budownictwem.

- 5 lipca rano zostałem zatrzymany przez trzech funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego, jednego z Rzeszowa i dwóch z Katowic i zostałem przewieziony do Prokuratury Krajowej w Warszawie - mówi Włodzimierz Skalik. - Do tej pory praktycznie nie wiedziałem o istnieniu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W prokuraturze byłem przesłuchiwany przez trzech prokuratorów, przez około trzy godziny, nikt o NCBiR mnie pytał. Postawiono mi zarzut udzielenia funkcjonariuszowi publicznemu korzyści majątkowej w związku z pełnioną przez niego funkcją. Miało to rzekomo oznaczać wywieranie niezgodnego z prawem wpływu na kształt jednej z ustaw, które regulują status organizacji lotniczych.

Konkretnie chodzi o to, że w ubiegłym roku Skalik wziął na pokład samolotu wynajętego przez Aeroklub Polski, lecącego z Warszawy na południe Polski, posła minionej kadencji. Był to lot na przygotowanie konferencji pod auspicjami Międzynarodowej Federacji Lotnictwa Sportowego. Chodziło o ustalenie możliwości organizacji międzynarodowej imprezy lotniczej.

Włodzimierz Skalik nie chce mówić o konkretnych nazwach ze względu na dochodzenie w prokuraturze. Jak udało nam się ustalić chodzi o hotel w Arłamowie. Skalik twierdzi, że są wszystkie dokumenty w Aeroklubie Polskim związane z finansowaniem tego lotu.

Prokuratura zastosowała wobec Włodzimierz Skalika poręczenie majątkowe w wysokości 20 tys. zł, ma zakaz opuszczania kraju, musiał oddać paszport. Nadal jest prezesem Aeroklubu Polskiego i Aeroklubu Częstochowskiego. Nikt ze współpracowników, działaczy nie żąda aby odszedł z tych stanowisk. Złożył zażalenie na zatrzymanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!