Wodny Park Tychy: cardio i stretching. Poza basenami

Wodny Park Tychy jest na etapie prac wykończeniowych. Otwarcie - w IV kwartale br. Mimo że budowa jeszcze nie jest skończona, trwają przetargi na różną działalność, jaka tam ma być prowadzona. Właśnie rozstrzygnięty został przetarg na najemcę strefy fitness. Będzie nim firma Active Point Fit & Gym, która już prowadzi klub na Stadionie Miejskim w Tychach. Doświadczenie w prowadzeniu tego typu działalności oraz aktualna kondycja finansowa firmy były jednymi z kryteriów, prócz ceny, wyboru najemcy.

– Wybraliśmy spółkę, która wyróżnia się na tle konkurencji doświadczeniem i znajomością rynku fitness – mówi Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej S.A., inwestora Wodnego Parku Tychy. – Z Active Point Fit & Gym podpisaliśmy umowę na 5 lat. Wierzymy, że będzie to okres owocnej współpracy – podkreśla.
Klub o powierzchni 705 m kw. zostanie zaaranżowany w podobnym stylu, jak ten na tyskim stadionie. Ściany zostaną pomalowane na ciepłe kolory, a przestrzeń będzie podzielona na kilka stref. W ofercie znajdzie się zarówno część cardio, siłownia ze strefą wolnych ciężarów, przestrzeń do treningu funkcjonalnego, jak również powierzchnia na stretching i ćwiczenia z taśmami TRX. Nie zabraknie także maszyn do aktywności ogólnorozwojowych.

– Od ponad 6 lat prowadzimy klub fitness w Tychach. Przez ten czas obserwujemy znaczny wzrost aktywności fizycznej tyszan i mieszkańców miast ościennych. Nasz obiekt na stadionie powoli przestaje być wystarczający dla powiększającego się grona ćwiczących. Dlatego postanowiliśmy rozszerzyć obecność o południowy rejon Tychów – mówi Paulina Matczak, manager klubu Active Point Fit & Gym. I dodaje, że to dobry czas na rozwój działalności.
– Przetarg na wynajem strefy fitness Wodnego Parku Tychy pojawił się w idealnym dla nas momencie. Bardzo się cieszymy z wygrania postępowania i możliwości rozwoju naszej oferty w tak nowoczesnym i multifunkcjonalnym obiekcie – podkreśla.

Obecnie w aquaparku prowadzone są prace wykończeniowe – trwa m.in. malowanie ścian i układanie kafelek. Instalowane są także atrakcje, a na zewnątrz wykańczane są drogi wewnętrzne i chodniki. – Szczegóły na temat terminu zakończenia budowy będziemy znać za miesiąc. W tej chwili wiadomo tyle, że nic nie stoi na przeszkodzie, by nastąpiło to w deklarowanym IV kwartale - mówi Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodnej w Tychach. - Trzeba jednak pamiętać, że po skończonej budowie przychodzi czas odbiorów, które trwają 55 dni – podkreśla.

Zobacz najważniejsze informacje ostatnich dni w magazynie „Info z Polski”: