18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wodzisław Śląski: oskarżeni o znęcanie nad zwierzętami. Bydło bez jedzenia, wody. Konie na krótkich łańcuchach. Blizny, rany, ropnie FOTO

Jacek Bombor
Jacek Bombor
O znęcaniu się nad zwierzętami świadczy dokumentacja z oględzin i kontroli, a także zeznania około 20 świadków
O znęcaniu się nad zwierzętami świadczy dokumentacja z oględzin i kontroli, a także zeznania około 20 świadków arc.
Wodzisław Śląski: Robert i Bogdan K., ojciec i syn, prowadzący gospodarstwo rolne i ubój zwierząt, oskarżeni o znęcanie się nad zwierzętami. Akt oskarżenia wpłynął do sądu. Grozi im do 3 lat więzienia

Oskarżeni o znęcanie nad zwierzętami

Robert i Bogdan K., ojciec i syn, prowadzący gospodarstwo rolne i ubój zwierząt, oskarżeni o znęcanie się nad zwierzętami. Akt oskarżenia wpłynął do sądu. Grozi im do 3 lat więzienia.

Akt oskarżenia dotyczy dwóch mężczyzn, którzy prowadzą taką działalność w Wodzisławiu Śląskim. 1 marca ubiegłego roku na teren zakładu weszli inspektorzy weterynaryjni, wolontariusze i policjanci, by dokonać kontroli. Warunki, w jakich przetrzymywano zwierzęta, okazały się skandaliczne. - Policjanci asystowali przy kontroli warunków bytowych zwierząt, wylegitymowali właściciela oraz sporządzili dokumentację z interwencji. Inspektor OTOZ „Animals” postanowił nie zabierać zwierząt, jednocześnie przekazując właścicielowi stosowne zalecenia dotyczące opieki, leczenia oraz ich przechowywania. Zastosowane środki nie zdyscyplinowały właściciela hodowli. Jak okazało się podczas kolejnej kontroli, stan zwierząt pogorszył się - relacjonują Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Kilka dni później przedstawiciel Stowarzyszenia „Pogotowie dla Zwierząt” złożył na policji zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami pod tym samym adresem. 7 marca ub. roku mundurowi udali się na miejsce wraz z Powiatowym Lekarzem Weterynarii oraz pracownikami stowarzyszenia i fundacji zajmującymi się ochroną zwierząt. W tym czasie na terenie gospodarstwa znajdowało się kilkadziesiąt sztuk bydła i koni. Choć większość zwierząt w ocenie weterynarza znajdowała się w dobrej kondycji, wiele z nich było zaniedbanych lub przebywało w złych warunkach.

Kliknij poniżej i zobacz zdjęcia

Policjanci zabezpieczyli dokumentację związaną z leczeniem koni, a pracownicy stowarzyszenia podjęli decyzję o odebraniu łącznie 3 sztuk bydła oraz 5 chorych koni.
Zdaniem wolontariuszy, były zagrożone utratą zdrowia. Jedna z krów była w ropniach, a druga mocno wychudzona. Wolontariusze dodają, że ponad 40 krów stało w odchodach sięgających kilkudziesięciu centymetrów. - Bez wody i ściółki. W złych warunkach. Dramat, że coś takiego miało miejsce - słyszymy. Zabrane zwierzęta trafiły pod opiekę innych gospodarzy.

- Zastaliśmy 24 konie w skandalicznych warunkach. W odchodach, bez ściółki, ogier przy ogierze. Typowo zwierzęta rzeźne. Nikt nie zabrania utrzymywania takich zwierząt, ale muszą być normalne warunki. Konie sfrustrowane, agresywne, poranione, z zaburzeniami psychicznymi. Jeden z koni był w stanie zagrożenia życia. Nie był leczony od bardzo długiego czasu. Rokowania jego są bardzo kiepskie - mówił Grzegorz Bielawski z Pogotowia dla Zwierząt.

Wodzisławska prokuratura potwierdziła zarzuty

Prokuratura postawiła właścicieli gospodarstwa w stan oskarżenia.

- Zarzuty dla obywdu mężczyzn dotyczą znęcania się nad zwierzętami, które przetrzymywali w warunkach niechlujstwa, w warunkach zagrażających ich życiu i zdrowiu, bez minimalnej ilości wody, pokarmu. Część koni była dodatkowo przytwierdzona do ściany za pomocą krótkich łańcuchów, co uniemożliwiało im poruszanie się. Na miejscu wiele sztuk bydła miało przerośnięte kopyta, blizny, rany, ropnie. Sprawcom grozi do 3 lat więzienia – wyjaśnia prokurator Marcin Felsztyński, szef Prokuratury Rejonowej z Wodzisławia Śląskiego.

Oskarżeni nie przyznają się do winy od początku. Skorzystali z odmowy do składania zeznań. Ale prokuratura twiedzi, że ma przeciwko nim mocny materiał dowodowy. - To nie tylko dokumentacja z oględzin, kontroli, ale także zeznania około 20 świadków – dodaje Felsztyński.

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera