Nagrodę w imieniu narodu ukraińskiego odebrał niegdyś słynny bokser, Wołodymyr Kliczko. M100 jest inicjatywą Potsdam Media International e.V., która jest finansowana głównie przez miasto Poczdam.
Donald Tusk w Poczdamie
Tusk wprost wezwał sojuszników Ukrainy, by ci dostarczali sprzęt wojskowy temu państwu, broniącemu się przed rosyjską agresją. Jak podkreślił, Ukraińcy mogą być zwycięzcami toczącego się konfliktu.
– Ukraina, co pokazały ostatnie dni, ma szanse wygrać tę wojnę. Ale wymaga to zdecydowanie większego wsparcia ze strony Europy. A w szczególności największych i najbogatszych państw, takich jak Niemcy. I nie chodzi tu tylko o wsparcie symboliczne, o gorące słowa, nagrody i wyróżnienia. Ale o broń, o amunicję, o samoloty, czołgi – mówił szef PO.
Lider Platformy jednoznacznie stwierdził, że nie ma żadnego powodu, by Niemcy czy Francja mniej się angażowały w pomoc Ukrainie, niż USA, Polska czy kraje bałtyckie.
– Putin zaatakował Ukrainę, ale jest to przecież atak na całą demokratyczną wspólnotę międzynarodową. Tylko polityczni ślepcy mogą dziś wypierać fakt, że Rosja, różnymi środkami, prowadzi od dawna wojnę z NATO i z UE – mówił Tusk.
Jak dodał, „politycznie nie ma dla nas innego wyboru niż jednoznaczne zaangażowanie się po stronie Ukrainy”.
Wojna na Ukrainie to „czarno-biały konflikt”
– W wymiarze moralnym sprawa jest jeszcze bardziej oczywista. Dawno nie było konfliktu tak czarno-białego w którym by tak wyraźnie widać granice między złem a dobrem, wiadomo kto jest katem, a kto ofiarą – kontynuował lider PO.
Jego zdaniem, próby relatywizowania sytuacji na Ukrainie są „obrzydliwe”. Skrytykował polityków, w tym niemieckich, którzy próbują szukać symetrii lub uzasadnień dla bezczynności lub neutralności w tej sprawie.
– Gdyby pomoc ze strony wszystkich krajów Zachodu, a mówię szczególnie o dostawach broni, była szybsza i większa, to na Ukrainie nie zginęłoby tyle dzieci. Tyle kobiet nie byłoby zgwałconych i zamordowanych. O wiele mniej miast, szpitali i przedszkoli byłoby zbombardowanych – uważa Tusk.
Jak dodał, czuje "gorzką satysfakcję", gdy słyszy słowa europejskich liderów, mówiące o tym, że należało słuchać Polski i krajów bałtyckich, przestrzegających przed rosyjskim zagrożeniem.
– Kiedy słyszę dziś słowa, że Europa i Niemcy powinny posłuchać Polski czy krajów bałtyckich w sprawie agresywnej polityki Kremla już wiele lat temu, mam gorzką, niestety, satysfakcję – przyznał lider Platformy.
Źródła: 300polityka, PAP
mm
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?