"Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska". Na żorskim rynku mieszkańcy protestowali przeciwko tzw. ustawie Lex TVN. Sporo zarzucali rządowi
Kilkadziesiąt osób w dosyć spontanicznej manifestacji zgromadziło się na żorskim rynku, żeby oprotestować przyjętą w sejmie nowelizację ustawy medialnej, tzw. Lex TVN.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
- Zebraliśmy się tutaj, żeby oprotestować to, co wydarzyło się w sejmie przed kilkoma dniami, nowelizację ustawy medialnej - przemawiał do protestujących Bronisław Jacek Pruchnicki, dodając, że ta miała zostać przyjęta niezgodnie z regulaminem sejmu.
Na protest żorzanie zabrali ze sobą transparenty. "Quo Vadis Polsko?", "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska", czy "Jarek oddaj kota, on też chce być wolny" - można było na nich przeczytać.
Nie zabrakło także głośnego wznoszenia haseł. "Wolne media!", "przecz z Kaczorem-dyktatorem" - skandowała całkiem spora grupa osób na rynku w Żorach.
I chociaż manifestacja miała dotyczyć głównie przyjętej ustawy medialnej, to obozowi rządzącemu oberwało się także za inne zdaniem protestujących nieprawidłowości.
Protestujący domagali się poniesienia przez rząd odpowiedzialności za ogłoszone przez Urząd Regulacji Energetyki (URE) podwyżki cen, będące konsekwencją prowadzonej przez niego polityki, a także brak raportu ws. katastrofy rządowego samolotu pod Smoleńskiem, mimo zakończenia prac komisji.
Nie przeocz
Manifestacje przeciw Lex TVN w całym kraju. Żory dołączyły do kilkudziesięciu innych miast
Protesty przeciwko ustawie Lex TVN odbywają się w całej Polsce. Zgodnie z jej zapisami ograniczone zostałoby udzielanie koncesji na nadawanie podmiotom medialnym, których kapitał zagraniczny przekracza 49%. Flagowym przykładem nadawcy, który z powodu zmian w przepisach, mógłby nie uzyskać koncesji jest właśnie telewizja TVN. Stąd jej określanie mianem "Lex TVN".
Przypomnijmy, że temat zmian w ustawie pojawił się już kilka miesięcy temu. Wówczas w całej Polsce zorganizowano manifestacje w obronie wolności słowa. Podobnie było chociażby w Żorach, gdzie zamiary rządzących oprotestowało wówczas kilkanaście osób na rynku.
Teraz propozycja Lex TVN powróciła. Po odrzuceniu zmian przez senat, ustawa wróciła do sejmu, gdzie posłowie odrzucili poprawki senatorów. Wkrótce ustawa w nowym kształcie ma trafić na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.
To od głowy państwa będzie zależało, czy projekt zostanie przyjęty. Sam prezydent jak na razie nie zadeklarował, w jaki sposób postąpi z ustawą.
- Proszę pamiętać, że prezydent konstytucyjnie ma różne możliwości. Może każdą ustawę podpisać, może skierować do ponownego rozpoznania w Sejmie, co się nazywa wetem prezydenckim. Może też skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego - tłumaczy Duda, dodając, że dokładnie przyjrzy się propozycji rządzących i podejmie decyzję ws. Lex TVN.
Nowelizacja ustawy medialnej jest kolejną kością niezgody pomiędzy rządzącymi a opozycją. Ci drudzy Lex TVN uznają za atak na wolność słowa. Koalicja rządząca odpiera za to, wskazując, że tego typu rozwiązania stosuje się w różnych europejskich krajach.
Musisz to wiedzieć
- Oto 15 najpiękniejszych choinek w śląskich miastach. Zobaczcie, jakie wybraliśmy
- Wraca zdalne nauczanie. Czy to może się znów udać? MEMY. Od 20 grudnia lekcje on-line
- Stacja Leclerc w Sosnowcu ma najtańsze paliwo! Kolejki cały czas są ogromne
- W Zabrzu stoi najbardziej rozświetlony dom na Śląsku. Ale tu świątecznie!
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?