Jest niedziela. Od rana trwa wielkie przygotowywanie wystawnego obiadu. Niedziela, dzień święty! Dwa dania na stole być muszą! Tymczasem, w lodówce zabrakło śmietany, skończył się makaron i kapusta na surówkę. Nie ma zlituj, trzeba pójść do sklepu. Kto w ten dzień będzie stał po drugiej stronie lady? Z pewnością kobieta.
Podczas niedzielnej pielgrzymki Kobiet i Dziewcząt do sanktuarium w Piekarach Śląskich, metropolita katowicki, abp. Wiktor Skworc, zaapelował o wolne od pracy niedziele dla wszystkich kobiet. Szczególnie tych, które spędzają je siedząc na kasach w supermarketach. Zapytaliśmy więc pracownice wielkich sieci handlowych czy rzeczywiście chciałyby w ten dzień mieć wolne. Jak się okazuje, panie nie mówią jednym głosem.
- Może to jakieś zboczenie, ale nie ukrywam, że lubię chodzić do pracy w niedzielę, ludzi jest mniej, większość i tak przychodzi tylko na spacery - śmieje się Ewa Czech, która jako kasjerka w sosnowieckim Realu pracuje ponad 11 lat. - Syn jest dorosły, ma swoje życie, o obiad nie muszę się martwić, a w ten dzień nic nie można załatwić. Dlatego za niedzielę woli mieć wolne w tygodniu. Od razu dodaje, że w pełni zdaje sobie sprawę i rozumie, że większość jej koleżanek marzy o niedzielach spędzanych w domu.
Należą do nich m.in. pani Jolanta, która ponad 13 lat pracuje na stanowisku kasjer - sprzedawca w bytomskim Tesco czy pani Beata, która od 12 lat pracuje w mysłowickim Realu. Panie zgodnie przyznają: niedziela rzecz święta, nie ważne kobieta czy mężczyzna, nikt nie powinien pracować w ten dzień.
- Nieraz to jedyna okazja, by przy jednym stole spotkała się cała rodzina, niestety ja w ten dzień jestem często w pracy - zauważa pani Jolanta. I jak dodaje, w tygodniu to rodzina jest w pracy czy w szkole i nie ma czasu na spotkania.
- W efekcie nie widzimy się z dziećmi czy mężami po kilka dni, wiele z pracownic przyznaje, że wolałoby mieć dniówki dwa dni pod rząd, byleby niedziela była wolna - dodaje pani Beata.
Zdaniem Jeremiego Mordasewicza, eksperta z PKPP Lewiatan przepis, by kobiety nie mogły pracować w niedzielę, byłby niezgodny z Konstytucją i dyskryminował je na rynku pracy.
- W tym przypadku ważniejsze jest, by pracownicy mieli wybór, a nikt im niczego nie narzucał - zauważa Mordasewicz, i jak dodaje, nie wyobraża sobie, by w katolickiej Austrii wprowadzono zakaz pracy dla kobiet w niedzielę. Dzień, kiedy w kurortach narciarskich jest ogromny ruch.
W naszym regionie, zdecydowaną większość, bo aż 75 proc. pracowników wszystkich sklepów detalicznych, stanowią kobiety. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, pod koniec 2011 roku na 40 tys. 689 pracowników aż 30 tys. 367 stanowiły kobiety. Trochę mniej było pań w handlu hurtowym. Dokładnie 17 tys. 701 na 47 tys. 531 wszystkich zatrudnionych w handlu hurtowym. Trzeba podkreślić, że GUS podaje te dane według miejsca, w którym zarejestrowana jest główna siedziba przedsiębiorstwa. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że wiele dużych sklepów ma swoje siedziby w Warszawie, te liczby mogą się zdecydowanie powiększyć. Zaś jak wynika z ankiety, jaką w 2010 roku przeprowadził Pentor, tylko 2 proc. z nas przyznaje, że w niedzielę robi większe zakupy. Potwierdza to również Agnieszka Mielcarz, dyrektor zarządzająca z gliwickiego "Forum".
- Niedziele z reguły nie są dniami, w których notujemy najwyższą tygodniową frekwencję w "Forum", mimo to jest ona wysoka i uzależniona między innymi od pogody. I jak dodaje, niezależnie od tego, wiele kobiet robiąc zakupy w ten dzień koncentruje się na ofercie modowej, bo tylko wtedy mają na to czas. Poza tym niedziele we współczesnych centrach to nie tylko zakupy, a też kina, restauracje czy siłownie. Dzięki temu jedni mają gdzie spędzać wolny czas, a inni mają miejsca pracy - dodaje pani Agnieszka.
Praca nie ma płci
Prof. Andrzej Barczak, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach:
Wprowadzenie wolnych niedziel wyłącznie dla kobiet jest złym pomysłem. Ze względu finansowego wyjdą tym gorzej. Pamiętajmy też, że praca nie ma płci. Lepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie ograniczeń czasowych dotyczących kobiet i mężczyzn i odnoszących się do pracy w niedzielę. Jeśli mamy na myśli kobiety zatrudnione w handlu, w pierwszej kolejności powinniśmy zmienić swoją mentalność i przestać robić zakupy w niedzielę, a poświęcić ją rodzinie. Jeśli przedsiębiorcy zobaczą, że w ten dzień nie ma klientów, sami uznają, że nie warto otwierać sklepu.
Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO
*Pamietacie zabawki z PRL? ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Gdzie jeździliśmy kiedyś na weekend? ZOBACZ ZDJĘCIA ARCHIWALNE
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?