Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstyd nam za Stadion Śląski. W tym roku go nie otworzą

Paweł Szałankiewicz
Już wiadomo: kolejny poślizg na Stadionie Śląskim. Zapomnijmy, że w tym roku zostanie otwarty. Wstyd nam coraz bardziej. A przecież trzy lata temu jako jedyni w Polsce mieliśmy porządny stadion, dziś jako jedyni nie mamy.

Stadion Śląski: Na nowe krokodyle poczekamy do maja [ZDJĘCIA i WIDEO Z BUDOWY]

Jeszcze w styczniu tego roku ze Stadionu Śląskiego wiało optymizmem. Do końca 2012 roku uda się podnieść konstrukcję dachową - przekonywano. W lutym marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz zakładał, że grudzień powinien być terminem ukończenia modernizacji. Z początkiem kwietnia nie było jeszcze przesłanek o kolejnym poślizgu. Zmieniło się teraz, kiedy dowiedzieliśmy się, że w tym roku modernizacja Śląskiego na pewno nie zostanie ukończona. Powodem są przeciągające się negocjacje z niemieckim projektantem tzw. krokodyli, które w lipcu ubiegłego roku pękły w czasie operacji podnoszenia konstrukcji linowej. Firma "Schlaich Bergermann und Partner" do tej pory nie podpisała umowy na wykonanie nowego projektu "krokodyli". Samego projektu, przynajmniej oficjalnie, również nie ma. Andrzej Nitarski, dyrektor Mostostalu Zabrze - firmy, która wykonuje modernizację śląskiego giganta - poinformował nas, że w tym tygodniu mają się rozpocząć kolejne negocjacje z niemieckim projektantem. Zapytany o to, dlaczego tak długo to trwa, odpowiedział nam, że... nie wie. I odesłał nas do Urzędu Marszałkowskiego.

Stadion Śląski zmieni nazwę? Jest taka możliwość [ZDJĘCIA]

Rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Aleksandra Marzyńska poinformowała nas, że opieszałość wynika z braku ostatecznych ustaleń, co do przyczyny lipcowej awarii. Stąd też kolejnym terminem ukończenia modernizacji jest pierwsza połowa 2013 roku.
Ale powiedzmy sobie szczerze: to też wersja dość optymistyczna.

Na krokodyle poczekamy pół roku. Na dach jeszcze dłużej

Budowa stadionów na Euro 2012 we Wrocławiu, Warszawie i Gdańsku rozpoczęła się niemal w tym samym czasie, co modernizacja Stadionu Śląskiego. Stadiony są już gotowe na przyjęcie najlepszych piłkarzy Europy. Śląski natomiast nadal stoi w miejscu. Od ubiegłorocznej awarii w czasie "Big Liftu" prowadzone są na nim tylko prace naziemne. Dachu natomiast jak nie było, tak nie ma.

Z następstwami awarii Urząd Marszałkowski oraz wykonawca modernizacji Mostostal Zabrze do dziś sobie nie radzą. Przyczyną takiego stanu jest m.in. brak podpisanej umowy z projektantem nowych "krokodyli", niemiecką firmą Schlaich Bergermann und Partner, z którą do tej pory nie udało się dojść do porozumienia. Miało to nastąpić już w lutym. Umowa miała być podpisana a projekt nowych "krokodyli" - zakończony. Tak się nie stało.

Stadion Śląski: Modernizacja będzie kontynuowana [ZDJĘCIA]

Gotowy projekt zapowiadano więc na kwiecień, jednak do tej pory nie powstał. Jak się dowiedzieliśmy wynika to z tego, że zmiany w projekcie muszą być zaakceptowane przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i pozytywnie rozpatrzone przez niezależny instytut sprawdzający. To, jak zapewnia Aleksandra Marzyńska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego, ma sprawić, że nowy projekt będzie spełniał wszystkie normy bezpieczeństwa.

- Po tym , co się stało w lipcu ubiegłego roku do modernizacji podchodzimy bardziej restrykcyjne. Nikt teraz nie chce ryzykować nie mając pewności, że ten stadion będzie bezpieczny - mówi Marzyńska.

W tym tygodniu, jak powiedział nam Andrzej Nitarski, dyrektor Mostostalu, mają być podjęte dalsze negocjacje w sprawie projektu i umowy. Jakkolwiek się one nie skończą, na dach w tym roku i tak nie ma co liczyć.

- Zaprojektowanie samych łączników, czyli tzw. krokodyli, zajmuje 4-6 tygodni. Ich produkcja natomiast to ok. pół roku i to w zależności od tego, czy firma mająca je wyprodukować wie wcześniej jakie one będą, by mieć czas do tego się przygotować- wyjaśnia dr inż. Kazimierz Konieczny, kierownik katowickiego oddziału Instytutu Techniki Budowlanej.

Katastrofa krok po kroku

Modernizacja Stadionu Śląskiego rozpoczęła się pod koniec 2009 roku.

Plac budowy został przekazany 22 października wykonawcy - Mostostalowi Zabrze. W grudniu na stadion wjechały koparki oraz dotarły na niego pierwsze elementy nowej konstrukcji stadionu. Niemal rok później na stadionie pojawił się największy dźwig w Europie. Ważący 700 ton kolos posłużył do montażu konstrukcji elementów ringu i zadaszenia dachu modernizowanego obiektu. Po zakończeniu tego etapu prac okazało się, że koszt modernizacji mający się zamknąć w kwocie 415 mln zł, wzrósł o 50 mln. W marcu 2011 miała zostać podniesiona konstrukcja linowa dachu, ale w trakcie kontroli łączników wykryto, że kilka z nich nie spełnia parametrów wytrzymałościowych. "Big Lift" przesunięto więc na początek lipca. Operacja rozpoczęła się 5 lipca i przebiegała sprawnie aż do 15, kiedy to nastąpiła jedna z największych awarii budowlanych na Śląsku. Łączniki, czyli tzw. krokodyle, nie wytrzymały naprężeń i pękły...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!