18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wychowaniu seksualnym, a wstydzicie się zapytać

dr Beata Wróbel, dr Krzysztof Nowosielski
Jeśli obie strony chcą jakiejś formy kontaktu seksualnego, to nie można mówić o zaburzeniach seksualnych
Jeśli obie strony chcą jakiejś formy kontaktu seksualnego, to nie można mówić o zaburzeniach seksualnych 123rf
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o wychowaniu seksualnym, a wstydzicie się zapytać. Co tydzień w "Dzienniku Zachodnim" dr Beata Wróbel i dr Krzysztof Nowosielski odpowiadają na najważniejsze pytania w rozmowach z Agatą Pustułką

Co to jest ryzykowny kontakt seksualny? A może w ogóle podjęcie życia seksualnego jest ryzykowne?
Dr Beata Wróbel: Wszystkim kontaktom seksualnym, jakie podejmujemy w ciągu życia, powinna towarzyszyć świadomość, że w ich trakcie może dojść do zakażenia drogą płciową. Jeśli wiemy, że kiłę, rzeżączkę leczy dermatolog, a upławy ginekolog, to przecież mamy jeszcze całe spektrum zakażeń wirusowych, bakteryjnych, pierwotniakowych, których często po prostu #nie leczymy i lekceważymy.

Dr Krzysztof Nowosielski: Do tego dochodzi diagnostyka HIV, wirusowego zapalenia wątroby typy C, zakażenia wirusem HPV, który odpowiada za raka szyjki macicy.
BW: W zdrowej pochwie panuje kwaśne środowisko, które jest zaporą przed niektórymi zagrożeniami. Niestety, chemia, którą stosujemy do higieny intymnej, sposób odżywiania, leki, jakie przyjmujemy, w tym antykoncepcja hormonalna oraz tak modna, często nieprawidłowa depilacja, powodują, że otwieramy drzwi przed zakażeniami i kiedy dochodzi do kontaktu z partnerem, pochwa traci zdolności obronne. Zmniejszona odporność immunologiczna prowadzi do często nawracających zakażeń dróg rodnych, których nie wolno lekceważyć. Przy czym warto dodać, że zmieniły się standardy leczenia zakażeń. Już nie wystarczy, #że leczy się sama kobieta i od ginekologa otrzymuje receptę dla partnera. Do lekarza na wymaz i po leki powinien przyjść on sam, bo tylko wtedy będzie ono skuteczne.

Jeżeli jest jasne, do kogo ma pójść kobieta, czyli do ginekologa, to gdzie ma pójść mężczyzna?
KN: Do dermatologa, urologa lub ginekologa. Wiem, że w tej sprawie mamy do czynienia z oporem, ale odpowiedzialna para musi ten warunek skutecznego leczenia spełnić.
BW: Z punktu widzenia zdrowia seksualnego, za powstanie infekcji dróg rodnych współodpowiedzialni są partnerzy. W seksie nie ma zmiłuj się i za swoje bezpieczeństwo odpowiadają zarówno mężczyzna, jak i kobieta. Obecnie mamy bardzo dużą łatwość zawierania związków ograniczonych tylko do seksu.

BW: Mocno rozwija się seksturystyka i to do tego stopnia, że na jednej z konferencji pokazano linie lotnicze z określonymi kierunkami lotów, skąd "przyjeżdża" najwięcej zakażonych osób. Inne wirusy onkogenne wywołujące raka szyjki macicy dominują w Azji, a inne w Europie. Dlatego każdy przypadkowy kontakt seksualny powinien odbywać się z prezerwatywą. Dla mnie wyrazem wielkiej świadomości jest np. ustawienie przed wjazdem do Królestwa Suazi pudełka z prezerwatywami. Leży pod wielkim zdjęciem króla. Kto przekracza granicę tego afrykańskiego kraju, musi być świadomy ryzyka związanego z kontaktami seksualnymi.

Akurat przeciwko wirusowi HPV mamy szczepionkę? Czy każda dziewczynka powinna się zaszczepić?
KN: Na razie nie każdą na szczepionkę stać. Poza tym zaszczepienie się dwu- lub czteroskładnikową szczepionką, odpowiednio chroniącą przed dwoma lub czterema wirusami onkogennymi, nie zwalnia nas absolutnie z profilaktyki, badań cytologicznych. Szczepionka funkcjonuje na rynku dopiero od kilku lat. Nie ulega wątpliwości, że jest ona skuteczna, ale myślę, że w dłuższej perspektywie czasu trzeba będzie podsumować jej efektywność.
BW: W przypadku niepełnoletnich dziewczynek decyzję podejmuje matka. Zachorowania na raka szyjki macicy w Polsce są dlatego tak dużym problemem, że kobiety po prostu się nie badają. Kobiety uważają np. że jeśli nie współżyją, to nie są zagrożone. Nie wykonują badań 10, nawet 20 lat. I dają czas nowotworowi, #by się rozwinął. To w ogóle smutne, że dokonują takiej psychicznej kastracji swoich narządów płciowych. Wiążą seks tylko z prokreacją.
A dziewczyny, których #nie stać na kupienie szczepionki?
KN: Powinny bezwzględnie kupić prezerwatywę. #
Czy mamy prawo od partnera domagać się świadectwa zdrowia?
BW: Myślę, że nadszedł czas, aby oczekiwać takiej uczciwości. Nie mówię, że na piśmie. Warto o zagrożeniach związanych z chorobami przenoszonymi drogą płciową porozmawiać przed rozpoczęciem życia seksualnego. Nie jest to łatwe, ale bardzo potrzebne.

Dziś życie seksualne zaczynają 14-latki. Co one wiedzą o odpowiedzialności?
BW: Dlatego to dorośli: rodzice, lekarz powinni wykazać się dojrzałością. 14-latce, która przyjdzie do mnie sama i poprosi o antykoncepcję, #nie mogę, zgodnie z prawem, przepisać pigułek. Ona powinna przyjść z mamą. Jeśli tego nie zrobi, to potem może spaść na nią problem niechcianej ciąży.

Seks Polaków staje coraz bardziej odważny, ostry, pełen gadżetów. Gdzie znaleźć granicę, której się nie powinno przekraczać?

KN: Z definicji normy seksualnej wynika, że jeżeli obie strony chcą jakiejś formy kontaktu seksualnego, nie naraża to godności żadnej ze stron, nikt nikogo nie zmusza, to nie można mówić o zaburzeniach czy nieprawidłowościach. Wybór należy do kobiety i mężczyzny. Kontakt seksualny to oddanie swojego ciała do użytkowania drugiej osobie. Jeśli wyrażam tę zgodę, jeśli akceptuję układ, to ponoszę za to odpowiedzialność.

Ale czy 14-latka jest fizycznie gotowa do podjęcia życia seksualnego?
BW: Ciało 14-latki najczęściej jest już tak zbudowane, że może fizycznie funkcjonować w zbliżeniu seksualnym. Pamiętajmy jednak, że obcowanie seksualne pod jakąkolwiek postacią z dziewczyną poniżej 15. roku życia jest w Polsce przestępstwem.

Środki antykoncepcyjne przepisywane są też dziewczynkom, które nie planują życia seksualnego ze względów zdrowotnych. W jakich dzieje się to przypadkach?
KN: Wszystkie problemy nastolatek związane z miesiączką, a więc nieregularne krwawienia, zbyt obfite lub zbyt skąpe, od momentu, gdy wystąpi pierwsza miesiączka, są leczone hormonalnie. Leczenie odbywa się pod ścisłym nadzorem lekarza. Jest intensywnie monitorowane.
BW: Środki absolutnie nie mogą być nadużywane, bo układ hormonalny nie może zbyt długo funkcjonować pod presją tabletek. Bywa i tak, że po kilku pierwszych miesiączkach menstruacje ustają. Jeśli mama jest cierpliwa, można poczekać kilka miesięcy na dalszą reakcję organizmu, ale potem należy wykonać badania diagnostyczne i prowadzić leczenie za pomocą środków hormonalnych. Zdrowa dziewczyna na pierwszą wizytę do ginekologa powinna przyjść przed podjęciem życia seksualnego.

Kiedy zwykle można spodziewać się pierwszej miesiączki?
BW: Decyduje masa ciała. Waga krytyczna to 48 kilogramów.
Czy panująca dziś epidemia otyłości może spowodować, że pierwsza miesiączka będzie występować wcześniej?
BW: Tak, ale istnieje druga strona medalu, czyli zaburzenia odżywiania, anoreksja. Musimy uważać z takimi stwierdzeniami, aby dziewczyny nie zaczęły się natychmiast odchudzać. Brak miesiączki jest objawem wiodącym przy anoreksji. Wtedy rodzice powinni pójść z dzieckiem nie tylko do ginekologa, lecz również do psychiatry. W tym kontekście pojawia się pytanie o konieczność sztucznego wywołania miesiączki. Specjaliści nie mają do tej sprawy jednoznacznego stosunku. Z jednej strony dziewczyna musi przybrać na wadze, żeby miesiączkować, z punktu widzenia ginekologii pigułka "dowozi" potrzebne hormony.
Czy zażywanie tabletek antykoncepcyjnych jest dla zdrowia młodej dziewczyny czy kobiety obojętne?
KN: Każdy lek może wywołać działania niepożądane: rozregulować cykl, spowodować bóle głowy, drętwienie nóg i szereg innych objawów. Wtedy trzeba natychmiast odstawić pigułkę. Wybór jest tak ogromny, że każdej pacjentce można dobrać odpowiadającą jej pigułkę. To tak, jak z szyciem rzeczy na miarę - czasem potrzebne jest kilka przymiarek, żeby dopasować tabletkę do potrzeb i oczekiwań kobiety.
BW: Z młodą pacjentką można umówić się, że będzie stosowała antykoncepcję tylko przez określony czas, np. przez pół roku. Pierwsze doświadczenia seksualne nie są zwykle bardzo udane i po kilku kontaktach seksualnych bardzo często dochodzi do rezygnacji z nich. Ale to oczywiście nie zwalnia ze stosowania środków zabezpieczających przed chorobami i niechcianą, zbyt wczesną ciążą. Dziewczyny zdeterminowane, by podjąć życie seksualne, są zwykle "przygotowane". Wiedzą, czy chcą tabletkę, czy plaster antykoncepcyjny.

Jak długo można stosować tabletkę, czy trzeba ją #co jakiś czas zmieniać?
BW: Antykoncepcja hormonalna nie jest cukierkiem do ssania i nie wolno jej stosować bez zalecenia i kontroli lekarskich przeprowadzonych przez ginekologa. Czas trwania, rodzaj antykoncepcji, zlecane badania, jak również zmiana rodzaju antykoncepcji hormonalnej są wspólną decyzją lekarza i pacjentki.

Czy zażywanie tabletek antykoncepcyjnych może obniżyć ochotę na seks?
KN: Niektóre środki antykoncepcyjne obniżają ochotę na seks i jest to, niestety, dość często spotykany objaw uboczny. Dodatkowo każda pacjentka może inaczej zareagować na ten sam lek. Jeśli przy stosowaniu antykoncepcji obniży się libido, można próbować zmieniać rodzaj antykoncepcji lub zasięgnąć rady ginekologa-seksuologa i poprawić jakość relacji seksualnej.
BW: Pamiętajmy jednak, że tabletki nie zawsze są głównym problemem; nad zdrowiem seksualnym trzeba również pracować i dbać o nie jak o zdrowie w ogóle.

Rozmawiała: Agata Pustułka

O czym i z kim rozmawiamy o seksie

Dr Beata Wróbel od lat łączy pracę zawodową jako ginekolog-położnik i seksuolog z pracą naukową. Publikuje w czasopismach naukowych prace z zakresu ginekologii seksuologicznej. W 2012 r. otrzymała statuetkę Kongresu "Kobieta i Mężczyzna" z ramienia Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego za szczególny wkład pracy w rozwój interdyscyplinarnej wiedzy o seksualności. W roku 2013 dostała "Złote Pióro", nagrodę gazety lekarskiej oddziału "Pro Medico".

Dr Krzysztof Nowosielski jest ginekologiem, ekspertem w dziedzinie ginekologii i położnictwa portalu Onet.pl. Zajmuje się diagnostyką i leczeniem niepłodności oraz diagnostyką prenatalną. Prowadzi badania nad seksualnością kobiet oraz zaburzeniami seksualnymi. Oboje naukowcy są organizatorami konferencji: "Seksualność kluczem do zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego pary", podczas której zadebiutuje polska wersja Indeksu Funkcji Seksualnej Kobiety.

A w DZ już za tydzień: "Mój syn jest gejem, moja córka jest lesbijką".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!