Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkich Świętych: Obostrzenia i zalecenia na 1 listopada. Czy cmentarze będą zamknięte? Jak obchodzić Święto Zmarłych w czasie pandemii?

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Wszystkich Świętych w dobie koronawirusa. Co trzeba wiedzieć?
Wszystkich Świętych w dobie koronawirusa. Co trzeba wiedzieć? arc
Weekend i cały kolejny tydzień to tradycyjnie czas, kiedy będziemy odwiedzać cmentarze, myć nagrobki, kupować kwiaty. Kulminacja – oczywiście w niedzielę, 1 listopada, ale już także w sobotę, 31 października. W tym roku we Wszystkich Świętych będziemy mierzyć się wciąż z pandemią koronawirusa. Czy zatem obowiązują nas obostrzenia i nakazy 1 listopada? Przed Wszystkimi Świętymi odpowiadamy na ważne pytania: co trzeba wiedzieć o ograniczeniach, co podpowiada zdrowy rozsądek i jak uczcić pamięć zmarłych, kiedy nie można być na cmentarzu osobiście.

Pandemia koronawirusa nabiera na sile, a liczba zakażeń w Polsce niezmiennie utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Rząd wprowadza kolejne ograniczenia. Rodzinne spotkania na cmentarzach to z pewnością ogromne ryzyko.

Wszystkich Świętych: Obostrzenia, zakazy i zalecenia

Czy cmentarze będą zamknięte 1 listopada?

Jak pamiętamy, w kwietniu, przed świętami wielkanocnymi nekropolie zostały zamknięte. Na tablicach ogłoszeniowych, na furtkach, bramach umieszczono informacje o zakazie i ostrzeżenie, że złamanie zakazu grozi ukaraniem w wysokości 500 zł. Cmentarze były otwierane tylko na pogrzeby.

Tym razem zamykania ma nie być. O tym, że nie można zamknąć cmentarzy na 1 listopada, mówił w ubiegłym tygodniu w porannej rozmowie w radiem RMF FM, wicepremier Piotr Gliński.

- Apelujemy do samorządów o większą ilość transportu zbiorowego - stwierdził również Piotr Gliński, podkreślając, że w czasie pandemii "głównym zagrożeniem jest transport publiczny".

Zarówno rząd jak i Episkopat Polski niechętnie podchodzili do tematu zamykania cmentarzy na Wszystkich Świętych. Jak ustalili dziennikarze RMF FM, rządzący zawarli jednak porozumienie z władzami Kościoła w tej kwestii. Według tego, księża mają wystosować apele do wiernych o powstrzymanie się 1 listopada od odwiedzin mogił swoich bliskich.

Metropolita częstochowski, arcybiskup Wacław Depo już wcześniej wydał specjalne zarządzenie w sprawie niektórych aspektów działalności duszpasterskiej w związku z nowymi zasadami bezpieczeństwa sanitarnego. Jest w nim także zapis dotyczący Wszystkich Świętych na cmentarzach.
Czytamy w nim, że: należy odwołać Msze Święte zwyczajowo sprawowane na cmentarzu w dniu 1 listopada, a zamiast tego zaprosić wiernych do udziału w liturgiach sprawowanych w ciągu dnia w świątyniach. Zamiast jednej tradycyjnej procesji na cmentarzu w dzień Uroczystości Wszystkich Świętych lub w Dniu Zadusznym należy odprawiać nabożeństwa za zmarłych w kolejnych dniach listopada, w czasie dawnej oktawy. Można urządzić – w miarę możliwości – procesję ze stacjami wewnątrz świątyń (wierni pozostają na swoich miejscach, a do kolejnych stacji przechodzi tylko celebrans z koniecznymi posługującymi).

Także kuria diecezjalna diecezji bielsko-żywieckiej apeluje, by cmentarze nawiedzać w dni poprzedzające lub te po 1 Listopada. Duchowni proszą, by zrezygnować z wyjazdów na cmentarze w innych miejscowościach i nie organizować spotkań rodzinnych.
- W Uroczystość Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny nie organizujemy procesji na cmentarze i Mszy św. polowych na cmentarzach. Nabożeństwo za zmarłych można zorganizować w kościele zachowując obowiązujące przepisy dotyczące ilości wiernych w kościele – informują w bielskiej kurii.

Wszystkich Świętych, co wolno?

Oczywiście nie można mieć pewności, że decyzja o ewentualnym zamknięciu nekropolii, nie zostanie podjęta w ostatniej chwili. Wiele zależy bowiem od sytuacji epidemicznej, która w ostatnich dniach jest bardzo dynamiczna, a dziennie notuje się powyżej 10 tysięcy zakażeń koronawirusem.

Dzień wolny także w poniedziałek, 2 listopada?

1 listopada to zwyczajowo dzień wolny od pracy i szkoły, w którym zamknięte są także wszystkie sklepy oraz placówki handlowe i usługowe. W tym roku 1 listopada wypada w niedzielę.
W ubiegłym tygodniu pojawiła się propozycja rządu, aby wprowadzić przed 1 listopada kilka dodatkowych dni wolnych od pracy. Miałoby to pomóc uniknąć tłumów na cmentarzach w święto Wszystkich Świętych.
- Być może są jeszcze możliwe rozwiązania, których nie mogę zdradzać. Rządowy zespół zarządzania kryzysowego pracuje, zastanawia się jeszcze nad pewnymi ruchami, np. związanymi z dniami wolnymi w okolicach 1 listopada, ale to jest na zasadzie dyskusji – mówił Jan Bodnar, rzecznik GIS.

Do pomysłu ustanowienia dodatkowych dni wolnych od pracy przed świętem Wszystkich Świętych sceptycznie nastawiony był Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia.
- Ja bym ostrożnie podchodził do zwiększania liczby dni przed Wszystkimi Świętymi. Przede wszystkim z uwagi na to, że Polacy najczęściej kierują się w dalsze podróże, kiedy mamy dość dużo wolnych dni, kiedy mamy przedłużony weekend. Jednak to, że Wszystkich Świętych przypada w tym roku w niedzielę, służy temu, aby takich wycieczek było mniej – mówił Andrusiewicz w Polsat News.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że 2 listopada nie będzie dniem wolnym od pracy, chociaż taka opcja była rozważana.

- Wolny dzień w poniedziałek był przez nas analizowany, ale na tę chwilę nie ma takiej zgody i podejścia, żebyśmy taki dzień wolny utworzyli. W naszej opinii zwiększyłoby to liczbę interakcji społecznych, które są katalizatorem rozprzestrzeniania się wirusa. Realizujemy strategię zostań w domu, na ile jest to możliwe – powiedział dla Radia Zet.

Co podpowiada zdrowy rozsądek? Eksperci rekomendują

Opinie w sprawie tegorocznych odwiedzin na cmentarzach są rozbieżne, choć lekarze nie mają wątpliwości: z wizyty na cmentarzach 1 listopada warto w tym roku zrezygnować.

Stanowczo odradza ich profesor Krzysztof Simon, ordynator oddziału zakaźnego szpitala przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. - Mówię to, żebyśmy na cmentarz nie trafili sami. I to znacznie wcześniej, niż na Wszystkich Świętych, za rok – powiedział dosadnie.

Z kolei doktor Paweł Grzesiowski, immunolog, ekspert w dziedzinie profilaktyki zakażeń, uważa, że 1 listopada czy 31 października (bo tak wypada weekend) cmentarze powinny być zamknięte. Podkreślił, że obecnie na cmentarzach spotyka się pojedyncze osoby.
- Polecam odwiedziny na cmentarzach przez najbliższe dwa tygodnie, aby uniknąć tłoku, który będzie 1 listopada, jeżeli władze nie zdecydują się na zamknięcie – mówił w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.

Podobnego zdania jest tyski lekarz, dr Maciej Jędrzejko.
- Zdecydowanie odradzam wizyty na cmentarzach 1 listopada. Ryzyko duże, mimo przestrzeni otwartej, bo tłumy, a część ludzi masek na pewno nie będzie miała. Jak ktoś sam nie chce się na cmentarzu położyć, to nie powinien tam iść akurat tego dnia. Pamięć o zmarłych można uczcić w innym czasie. Moja mama, która ma 72 lata, idzie za moją radą i na groby rodzinne wybiera się już w ten weekend. W rodzinie bardzo pilnuję, by minimalizować zagrożenie - mówi dr Maciej Jędrzejko.

Czy są limity osób na cmentarzach?

Z punktu widzenia prawa, nie ma limitów dotyczących liczby osób, które mogą przebywać na terenie nekropolii. Choć rzecz jasna, dla własnego dobra, należy unikać tłumów. Dotyczy to szczególnie seniorów, dla których najbezpieczniejsze będzie jednak pozostanie w domu.

Jakie mamy obowiązki. O czym musimy pamiętać wybierając się na cmentarz?

Od dwóch tygodni w całej Polsce ponownie obowiązuje nakaz zasłaniania nosa i ust (za pomocą maseczki, części garderoby bądź przyłbicy) nie tylko w pomieszczeniach zamkniętych, ale również w przestrzeni publicznej. Dotyczy to także cmentarzy. Warto o tym pamiętać, bo policja może wyjątkowo pilnie kontrolować okolice nekropolii. Za brak osłoniętej części twarzy grozi bowiem mandat. Ważne jest też utrzymanie dystansu. Na cmentarzu powinno się spędzić jak najmniej czasu, unikając długich spotkań przy grobie z rodziną i znajomymi. Dobrze będzie wyjątkowo zrezygnować z serdecznych powitań i uścisków.

Co zatem, jeśli nie pójdziemy na cmentarz?

Nic. To żadne wykroczenie, żaden grzech, ząden błąd. Zmarłych wspomina się w sercu.

Zaduszki w dobie koronawirusa można zresztą obchodzić w domu. Dziś prawie wszystko dostępne jest w sieci.
Jeśli krewni nie są w stanie pomóc nam w czyszczeniu pomnika, można skorzystać z pomocy firmy sprzątającej. Usługę można zamówić też przez internet. Firmy oferują kilka opcji, np. "sprzątanie ekonomiczne", "sprzątanie standard plus" lub "sprzątanie najlepsze".
Sprzątanie tzw. ekonomiczne obejmuje najcżęściej usunięcie starych kwiatów i wypalonych zniczy, zebranie liści i usunięcie innych zanieczyszczeń, np. śladów po wosku, a potem umycie nagrobka wodą z płynem.
Za usługę trzeba zapłacić około 50-90 zł.

Pomnik przygotowany? Czas na wirtualny znicz. Niektórzy administratorzy cmentarzy udostępniają tę opcję za darmo. Trzeba wejść na stronę nekropolii, w wyszukiwarkę wpisać personalia pochowanegp. Wybieramy opcję: zapal znicz online. Od razu pokazuje się światełko. Inni użytkownicy też je zauważą.

Są też firmy, które oferują dostawy kwiatów na cmentarz. Cena: od 45-70 zł. Kurier dostarczy kwiaty na wybrany nagrobek na dowolny cmentarz w całej Polsce.

Nie przeocz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera