Wszystko jest w najlepszym porządku

Adam Daszewski
Dowiedzieliśmy się w tych dniach, że nasz prezydent nie jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem dwóch stron tekstu.

Inna sprawa, że gdyby był w stanie i tak by się do instrukcji rządowych nie zastosował w praktyce. Stosuje się bowiem - jak powszechnie wiadomo - jedynie do instrukcji Brata. Z tego z kolei wysnuć możemy wniosek, że Brat w domowych pieleszach mówi zrozumiale i poprawną polszczyzną, czyli zgoła inaczej niż podczas publicznych wystąpień.

Jeżeli ktoś spodziewał się, że powyższe napisałem w niecnym zamiarze zdyskredytowania głowy państwa jest w błędzie. Moim zdaniem wszystko jest w najlepszym porządku. Skoro znaczna część Polaków nie rozumie informacji podawanych przez telewizyjne wiadomości, a jedynie 38 procent z nas miało w ciągu roku w ręce książkę, to dlaczego na wyższych szczeblach władzy ma być inaczej?

Inna sprawa, że nasi nieczytający okazują się na przykład na Zachodzie, ludźmi o wielkiej inteligencji radzącymi sobie w sytuacjach, w których miejscowi oczytani mają poważne problemy. Czyli wszystko jest w najlepszym porządku i nie ma powodu do zawracania głowy?

Otóż jeden podstawowy problem jednak pozostaje. Trzeba ochronić nieczytających przed miłością Brata prezydenta. Nie wiedzą oni i oczywiście z tego tekstu (jako że to słowo kulawo, bo kulawo, ale jednak pisane) też się nie dowiedzą, którzy dwudziestowieczni autokraci i tyrani są inspiracją dla Brata. Nie wiedzą ile żądza władzy owych tyranów, kosztowała traktowane instrumentalnie narody. Nie wiedzą wreszcie, że jedynym prawdziwym celem Brata jest władza. Jeżeli przypadkiem plany jej zdobycia będą zbieżne z naszymi potrzebami, to przez jakiś czas Brat może być ulubionym Wielkim Bratem. Ale drogi - wcześniej czy później - muszą się rozejść i wtedy cena, którą przyjdzie zapłacić będzie dramatycznie wysoka.

Ktoś powie, że podobne niepokoje w kraju demokratycznym leżącym w centrum Europy i Unii są śmieszne. Zachęcam więc do przyjrzenia się - mało znanym - początkom dróg dyktatorów. Wszyscy wydawali się współczesnym śmieszni, a ich marzenia absurdalne.

Jeśli przy okazji ostatniego politycznego skandalu zadajemy sobie właśnie pytanie, kto naprawdę jest w naszym kraju prezydentem, to trzeba takie pytania stawiać głośno przy każdej okazji. Żeby nieczytający też usłyszeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
s-ka
Szanowny Panie Redaktorze. Jesteś Pan jedną z niewielu osób w tej szkolnej gazetce , która wciąż potrafi pisać i myśleć. To w Waszej gromadce rzadkość już chyba - sądząc z innych zamieszczanych w tym miejscu publikacyj - więc tym bardziej warta pielęgnacji. Szczerze życzę powodzenia jakkolwiek na marginesie jedynie przypomnę dywagując, że członkowie pewnej organizacji, związanej z ajkiu nadal skrzętnie ukrywają swoją przynależność aby nie podpaść przełożonym. Nie sugeruję przynależności, zastanawiam się tylko co będzie, jeśli ktoś zleci tekst o problemie ciasnych basenów i podsunie rozwiązanie, aby w wodzie luźniej było...
Z Pana adwersarzami dyskutuj Pan sobie sam, mnie się nie chce na tym poziomie. Ale! Na swój sposób cieszy mnie opinia osobnika "prawda" iż pisząc o książkach można obrażać ludzi. To ten sam osobnik, co Tuskowi przyznaje demokratyczne prawo do wycia z żalu (chyba tylko on je słyszy)ale odmawia tegoż prawa do oceny braci.
Dezet ma zwyczaj usuwania nieprzychylnych komentarzy, no to chociaż raz mam szansę na pozostanie na internetowych łamach :D
a
anatol
Adasiu! Dlaczego DZ z pisma PiSowskiego staje sie pismem bez jaj? Dlaczego naczelna pusciła ci takiego knota? Dlaczego mylisz watki pojecia i sytuacje? Dlaczego miesza ci sie teza z dowodem dowód z wyobrazeniem a wyobrażenie z wymyslaniem? Czy to siedziba w Sosnowcu ma taki wpływ?
C
Czytelnik
-tacy jak na zdjęciu powyżej mają wielokrotnie przekroczony poziom cholesterolu i wypisują brednie. Z tekstu dowiedzieliśmy się, że Pan Daszewski nie jest w stanie zrozumieć niczego z otaczającej Go politycznej rzeczywistości. Szkoda tylko, że takie wypociny pojawiają się w DZ.
Życzę Panu AD więcej obiektywizmu i zerwania z nałogiem.
p
prawda
panie redaktorze każda partia i każdy kto stoi na czele tej partii ma obowiązek dążenia do zdobyci władzy .W statutach każdej partii tak jest zapisane.Demokracja polega na tym że ludzie decydują o tym kogo wybiorą .Przegrany i jego poplecznicy wyją jak zarzynane świnie, mówią językiem pana .Pan Tusk przegrał wybory na prezydenta z panem Kaczyńskim ,który jest teraz prezydentem Polski.Teraz Tusk i jego poplecznicy wyją jak zarzynane świnie.Mają prawo tak jest w demokracji.
Pisze pan o dyktatorach, o książkach , w różny sposób ludzi można obrażać.Nienawiść zasłania ludziom logiczne myślenie.Czytając pana komentarze można domyślić się że nienawiść do Kaczyńskich zżera pana .
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie