Wybory 2014: Prezydenci łamią prawo! PKW: Agitacja przed wyborami zabroniona

Wybory 2014:

Wiedzieliście, że prawo zakazuje chwalić się startem w wyborach przed oficjalnym ich ogłoszeniem? A więc wszyscy śląscy samorządowcy, którzy już zapowiedzieli, że będą jesienią walczyć o fotele prezydentów, burmistrzów i wójtów, łamią przepisy. Nieżyciowe prawo, ale prawo. Głupie, ale obowiązuje.

KLIKNIJ I CZYTAJ SERWIS WYBORCZY:
WYBORY 2014: KANDYDACI, OPINIE, KOALICJE

"Publiczne rozpowszechnianie informacji o zamiarze kandydowania w wyborach oraz o udzieleniu poparcia osobie zamierzającej kandydować stanowi agitację wyborczą w rozumieniu art. 105 Kodeksu wyborczego" - argumentuje Państwowa Komisja Wyborcza. Dziś te przepisy złamią prezydent Rybnika Adam Fudali i Izabela Kloc, posłanka i szefowa PiS w Rybniku. Kloc poinformuje o poparciu partii dla Fudalego, a Fudali poprze ją w wyborach do Senatu.

Czy wiedzą, że łamią przepisy? - Pierwsze słyszę o tym przepisie - mówi posłanka. Adam Fudali jest bardziej surowy w ocenie przepisów: - To kolejny przykład chaosu prawnego w naszym ustawodawstwie - mówi.

CZYTAJ KONIECZNIE:
TWARÓG O AGITACJI PRZED WYBORAMI: GŁUPIE PRAWO

Ale takich deklaracji na Śląsku padło już mnóstwo. Kandydowanie potwierdził na przykład Waldemar Socha, prezydent Żor. - Ja nie agituję, ja odpowiadam na pytania dziennikarzy - odpowiada sprytnie.

Dr Tomasz Słupik, politolog z UŚ, przyznaje, że ten bezsensowny przepis już dawno powinien zostać zmieniony, podobnie jak zapisy o ciszy wyborczej, która w dobie internetu jest fikcją.

Już kilkudziesięciu śląskich polityków zapowiedziało starty w jesiennych wyborach samorządowych, a okazuje się, że… złamali prawo. Tak uważa Państwowa Komisja Wyborcza. Dzisiaj poseł RP Izabela Kloc oraz prezydent Rybnika Adam Fudali organizują konferencję prasową, by ogłosić to, co wiadomo od tygodnia, czyli start w wyborach.
- Zamierzam ponownie ubiegać się o urząd prezydenta Rybnika z ramienia Bloku Samorządowego Rybnik jako kandydat bezpartyjny. Moją kandydaturę poprze Prawo i Sprawiedliwość, które nie wystawi swojego kandydata. A w nadchodzących wyborach uzupełniających do Senatu RP oddam głos na Izabelę Kloc z PiS. Pozdrawiam - czytamy na facebookowym profilu Adama Fudalego.

KLIKNIJ I CZYTAJ SERWIS WYBORCZY:
WYBORY 2014: KANDYDACI, OPINIE, KOALICJE

Tymczasem przepisy mówią wprost: "Publiczne rozpowszechnianie informacji o zamiarze kandydowania w wyborach oraz o udzielenie poparcia osobie zamierzającej kandydować stanowi agitację wyborczą w rozumieniu art. 105 Kodeksu wyborczego".

- A więc to złamanie przepisu. Agitować można dopiero po oficjalnym rozpoczęciu kampanii wyborczej, która rusza w momencie wyznaczenia dokładnej daty wyborów. W tym wypadku ma stać się do 21 sierpnia - mówi nam Krzysztof Lorentz, dyrektor Zespołu Kontroli Finansowania Partii Politycznych i Kampanii Wyborczych w PKW w Warszawie.

Co na to zainteresowani?

- Wedle mojej wiedzy i wieloletniego doświadczenia w samorządzie, takich praktyk nie można uznać za złamanie prawa - twierdzi Adam Fudali. - To jednak kolejny przykład chaosu prawnego w naszym ustawodawstwie - dodaje prezydent.

Także posłanka Izabela Kloc wydała się zbita z tropu.

- Przecież od lat wszyscy tak robią, muszę się zorientować o co chodzi. I oddzwonię - zapowiedziała naszemu dziennikarzowi.
Nie oddzwoniła.
Na Śląsku jest już kilkudziesięciu ujawnionych kandydatów do foteli prezydentów, burmistrzów i wójtów. W samym Rybniku Fudali ma już dwóch oficjalnych rywali: Piotra Masłowskiego i Aleksandra Larysza.

KLIKNIJ I CZYTAJ SERWIS WYBORCZY:
WYBORY 2014: KANDYDACI, OPINIE, KOALICJE

Obecny prezydent Sosnowca Kazimierz Górski już zimą zapowiedział kolejny start w wyborach, a w mieście niedawno pojawiły się bilboardy z jego wizerunkiem, promujące Sosnowiec. Kontrkandydaci Górskiego w wyborach prezydenckich uznali, że to początek kampanii wyborczej, ale zapytany przez nas prezydent twierdzi, że nie jest to jego kampania, tylko kampania fundacji Perspektywa.

CZYTAJ KONIECZNIE:
TWARÓG O AGITACJI PRZED WYBORAMI: GŁUPIE PRAWO

- Użyczyłem im swojego wizerunku i cieszę się, że ktoś dostrzegł to, co dzieje się w mieście. Rzeczywiście, fundacja ta jest związana z lewicą, ale ma takie samo prawo do promocji miasta w sposób pozytywny, jak inne stowarzyszenia w negatywny - twierdzi Kazimierz Górski.

W Tarnowskich Górach start w wyborach na stanowisko burmistrza potwiedziły dwie osoby: Arkadiusz Czech, urzędujący burmistrz, i Barbara Dziuk z PiS. O funkcję prezydenta Zawiercia będą walczyli Damian Świderski (pracownik RPWiK Zawiercie) oraz obecny prezydent Ryszard M. (przebywa w areszcie przynajmniej do końca sierpnia, usłyszał trzy zarzuty o charakterze korupcyjnym). Antoni Szlagor, burmistrz Żywca, też zapowiedział, że ponownie wystartuje. Przykłady można mnożyć. Czy te wszystkie osoby łamią prawo?

- W myśl przepisów, tak. Ale sankcji za to żadnych nie ma, bo przepisy tego nie regulują - przyznaje dyrektor Lorentz. - W 2011 roku zwracaliśmy się o uregulowanie przez ustawodawcę tego problemu, ale bezskutecznie.
Cóż, prawo prawem, a życie życiem.

*Żądamy darmowej autostrady A4 [PODPISZ PETYCJĘ DO PREMIERA]
*Wypadek w Wilamowicach. 18-letnia Klaudyna nie żyje. Sprawca się nie przyznaje
*Gdzie jest burza? ZOBACZ mapę burzową i wskazania radaru burzowego
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]