Wybory prezydenta Rudy Śląskiej. Sfałszowane podpisy pod listami poparcia dwóch kandydatek. Jest śledztwo!

Podczas weryfikacji list poparcia złożonych przez komitety wyborcze Jolanty Milas (KWW Ruda Śląska w Centrum) oraz Bożeny Modzelewskiej (KWW Bożena Modzelewska – Konfederacja) dopatrzono się nieprawidłowości. W przypadku obu kandydatek wykryto na złożonych listach głosy oddane przez osoby niepełnoletnie bądź nieżyjące. Weryfikacji dokonano w oparciu o bazę PESEL. Zawiadomienie w tej sprawie złożył do gliwickiej prokuratury Marek Jarocki. Potwierdza to prokurator Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Jak mówi, zgłoszenie wpłynęło mailowo 18 sierpnia. A Marek Jarocki o przyczynach swojej decyzji poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych 19 sierpnia.

- W dniu 16 i 17 sierpnia zgłosiły się do Komisji 3 komitety z których jeden nie miał wystarczającej listy podpisów. W tym przypadku odstąpiono od weryfikacji list poparcia. Pozostałe dwa komitety poddano standardowej weryfikacji w skutek czego ustalono na wstępie iż na listach obydwu tych komitetów znajdują się podpisy osób zmarłych ( i to przed kilku laty ) w ilosci kilkudziesięciu takich przypadków – czytamy we wpisie Marka Jarockiego (pisownia oryginalna).

W dalszej części internetowego oświadczenia Jarocki pisze, że rekordem było umieszczenie aż trzech osób zmarłych na jednej stronie z 11 nazwiskami. W toku weryfikacji wykryto również popisy wielu osób niepełnoletnich oraz podających nieistniejący adres zamieszkania.

- Na części list poparcia ujawniono iż stanowią one ksero, a podpisy zostały dopisane - często tym samym charakterem pisma lub celowo nieczytelnie – pisze Marek Jarocki.

Miejska Komisja Wyborcza w Rudzie Śląskiej potwierdza informacje o nieprawidłowych wpisach. 21 sierpnia wystosowała oświadczenie w tej sprawie.

- Liczba odkrytych nieprawidłowości w głosach poparcia dla kandydatury Pani Bożeny Modzelewskiej jest na tyle duża, iż nie uzyskała pozytywnej uchwały Miejskiej Komisji Wyborczej dopuszczającej jako kandydata w wyborach – oświadczenie MKW w Rudzie Śląskiej.

W swoim oświadczeniu Komisja podaje, że na listach poparcia Bożeny Modzelewskiej wykryto łącznie 180 błędnych podpisów. Po odjęciu ich od wpisów zebranych ogółem, kandydatka nie uzyskała wymaganych ustawą 3 tys. podpisów popierających jej kandydaturę. Z tego powodu Komisja nie dopuściła jej do udziału w wyborach.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku Jolanty Milas. Jak informuje MKW, na listach poparcia kandydatki również wykryto numery PESEL osób niepełnoletnich bądź zmarłych. Nie przeszkodziło to w zarejestrowaniu kandydatki. Komisja pisze w oświadczeniu, że Jolanta Milas uzyskała przeszło 4 tys. głosów poparcia.

- Spora ilość głosów nieprawidłowych (…) nie mogła mieć wpływu na uzyskanie przez tą kandydaturę pozytywnej uchwały, bowiem w dalszym ciągu ilość głosów poparcia o kilkaset przekraczała minimalny, wymagany próg – czytamy w oświadczeniu MKW.

Informację na temat rejestracji kandydatury Jolanty Milas potwierdza Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach. Według stanu na 22 sierpnia zostało zarejestrowanych siedmiu kandydatów na prezydenta Rudy Śląskiej.

• Paweł Dankiewicz (Komitet Wyborczy Wyborców Paweł Dankiewicz Nowa Polska)
• Krzysztof Mejer (Komitet Wyborczy Wyborców Krzysztofa Mejera)
• Jolanta Milas (KWW Ruda Śląska w Centrum)
• Maciej Mol (Komitet Wyborczy PL!SP)
• Michał Pierończyk (Komitet Wyborczy Wyborców Michała Pierończyka Współpraca i Rozwój)
• Krzysztof Toboła (Komitet Wyborczy Wyborców Krzysztofa Toboły)
• Marek Wesoły (Komitet Wyborczy Wyborców Marka Wesołego)

Na tym sprawa wykrytych nieprawidłowości się nie kończy. Marek Jarocki, po złożeniu zawiadomienia do prokuratury, został odwołany z funkcji Zastępcy Przewodniczącego Komisji. Zdaniem MKW działanie Jarockiego było przedwczesne.

- Miejska Komisja Wyborcza oświadcza, iż w kręgu jej zainteresowania (…) była kwestia konieczności zawiadomienia odpowiednich organów ścigania o ujawnieniu fałszerstw na listach poparcia dla kandydatów. Takie zawiadomienie zawsze jest składane po zakończeniu czynności związanych z rejestracją kandydatów. Wcześniejsze zawiadomienie może być niepełnym bądź też niezasadnym. Dlatego nie można zaakceptować postępowania Pana Marka Jarockiego – pisze MKW w oświadczeniu.

Sam zainteresowany widzi sprawę nieco inaczej.

- Rekomendowałem odmowę rejestracji kandydata na podstawie sfałszowanych list poparcia. Przewodniczący komisji w obecności tego kandydata udzielił mi publicznie reprymendy i nazwał moje podejrzenia bezpodstawnymi a nadto nakazał podjęcie uchwały o rejestracji kandydata. Jak wskazano skoro złożył on ponad 4.000 podpisów, a zostało negatywnie zweryfikowane jedynie 700 to posiada od rzekomo wystarczającą liczbę ważnych głosów. W tego rodzaju fałszowaniu wyborów odmówiłem udziału – pisze Marek Jarocki (pisownia oryginalna).

W dalszej części wpisu były Zastępca Przewodniczącego MKW utrzymuje, że w konsekwencji został odwołany z zarzutem braku możliwości współpracy z nim, a także bezpodstawnego powiadomienia prokuratury. Zdaniem Jarockiego, Sędzia Przewodniczący nie dostrzegał żadnych fałszerstw na listach.

- Oświadczam więc iż w dniu 19 sierpnia 2022 r. doszło w Rudzie Śląskiej do zarejestrowania kandydata który złożył sfałszowane listy poparcia w których statystycznie ponad 1/3 podpisów nie spełnia kryterium ustawowych. Zarejestrowanie tego kandydata stanowi w mojej ocenie przestępstwo przekroczenia uprawnień o czym publicznie powiadamiam organa ścigania – informuje Jarocki (pisownia oryginalna).

Miejska Komisja Wyborcza zaznacza, że jej członkowie wiedzieli o nieprawidłowościach i mieli zamiar złożyć zawiadomienie w tej sprawie.

- Przepis wskazuje jednoznacznie, iż instytucja państwowa ma takowe zawiadomienie złożyć niezwłocznie, przez co powszechnie rozumie się w orzecznictwie sądowym okres ok. 7 dni. Jako, że MKW powzięła podejrzenie dokonania fałszerstw na listach poparcia dla kandydatów w dniu 18 sierpnia, to co najmniej do 25 sierpnia nie pozostaje w zwłoce, jeśli chodzi o brak formalnego zawiadomienia organów ścigania – wyjaśnia MKW w oświadczeniu.

Magdalena Pietrzak, Sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej, przekazała zawiadomienie o niezgodnej z prawem rejestracji kandydatów na prezydenta Rudy Śląskiej przez Miejską Komisję Wyborczą. W piśmie zaznaczyła konieczność podjęcia pilnych działań w tej sprawie. Dokument opublikował Marek Jarocki 22 sierpnia w serwisie społecznościowym.

Bożena Modzelewska za pośrednictwem mediów społecznościowych 19 sierpnia poinformowała wyborców:

- Oświadczam, że zawiadomienie do prokuratury o rzekome fałszowanie podpisów przez mój komitet wyborczy, o którym dziś rozpisują się media, jest prywatną inicjatywą pana Jarockiego, byłego już członka komisji. Miejska Komisja Wyborcza nie postawiła mi żadnych zarzutów, co oznacza że nie dopatrzono się łamania prawa. Szerszy komentarz w tej sprawie zamieszczę w późniejszym czasie – Bożena Modzelewska.

Jolanta Milas, do momentu publikacji artykułu, nie odniosła się publicznie do sytuacji. Nie otrzymaliśmy również oficjalnej odpowiedzi od Komitetu Wyborczego Wyborców Ruda Śląska w Centrum, z ramienia którego startuje kandydatka.

Wybory prezydenta Rudy Śląskiej odbędą się 11 września.