Kampania przed wyborami samorządowymi w Częstochowie i w regionie gwałtowanie przyspieszyła. Niestety, nie zawsze prowadzona jest ona metodami zgodnymi z zasadami fair play. Modne stało się zastraszanie kandydatów anonimowymi listami. Tej presji nie zniósł wójt Mstowa, Adam Jakubczak, który zrezygnował ze startu w wyborach, mimo że kilka dni wcześniej wygrał nasz plebiscyt na Superwójta w regionie częstochowskim. List z pogróżkami otrzymała również Anna Wojtyra, kandydatka na wójta Lipia, ale ona nie rezygnuje ze startu.
Adam Jakubczak miał silną opozycję w swojej gminie, która zarzucała mu m.in. związki z jednym z przedsiębiorców oraz zatrudnienie na stanowisku swojego zastępcy Adama Markowskiego, byłego wójta Janowa.
Poważne problemy zaczęły się jednak wtedy, kiedy opuścił szeregi PSL w 2013 roku. Przy okazji awantury o budowę ośrodka sportowego na terenie prywatnym doszło do otwartego konfliktu z radnymi. To wtedy wójt zaczął otrzymywać anonimy z pogróżkami. Kiedy sprawę badała policja, pogróżki ustały.
Sprawę jednak umorzono, a wójt w ostatnich dniach znów otrzymał kilka listów z groźbami wobec niego i jego rodziny. Nie wytrzymał i zrezygnował ze startu, mimo że był już zarejestrowany jako kandydat. W ostatniej chwili jego komitet zgłosił do wyborów na wójta Tomasza Gęsiarza.
- Wielokrotnie publicznie deklarowałem chęć ponownego startu w wyborach, a nawet zostałem oficjalnie zarejestrowany jako kandydat na wójta. Niedługo później trafił do mnie anonim zawierający groźby, mający na celu wymuszenie mojej rezygnacji z kandydowania. Nie było to pierwsze tego typu pismo, jakie otrzymałem, nigdy jednak do tej pory nie miały one tak ostrego charakteru. Poprzednie traktowałem mniej emocjonalnie, jednak teraz granice mojej wytrzymałości zostały przekroczone - tłumaczy Adam Jakubczak.
Także Anna Wojtyra, kandydatka Koalicji Samorządowej na wójta gminy Lipie, otrzymała niedawno anonimowy list wyklejany wyrazami wydartymi z gazety o treści: "Wycofaj się z wyborów, jak chcesz uniknąć tragedii".
Wojtyra nie zamierza jednak wycofać się z wyborów, chociaż jest mocno skonfliktowana z obecną wójt, Bożeną Wieloch.
Wcześniej została odwołana z funkcji dyrektorki szkoły w Lipiu. Teraz pracuje w niej jako nauczycielka. W październiku dostała dwie nagany. Wojtyra sugeruje, że to sprawa pani wójt, która wywiera wpływ na obecną dyrektorkę placówki.
W obydwu przypadkach sprawę pogróżek bada policja.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Nowy Supersam w Katowicach będzie nową galerią handlową ZDJĘCIA
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Praca w Oplu w Gliwicach: Kogo poszukują, jakie zarobki SPRAWDŹ
*Śląsk, którego nie było. Niesamowite wizjonerskie projekty śląskich miast
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?