Materiały przygotowane i umieszczone przez komitety Prawa i Sprawiedliwości oraz Głosu Pokoleń zostały zerwane i pocięte. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na ulicy Wolności w Wodzisławiu Śl.
- Głupota. Ktoś pociął banery. Tak nie wygląda demokracja. Nie tak powinna przebiegać kampania wyborcza. Widocznie komuś przeszkadzamy. Szkoda tylko, że te osoby nie mają odwagi uczciwie walczyć w demokratycznych regułach. Będę domagał się dochodzenia w tej sprawie - mówi Alojzy Szymiczek, kandydat PiS-u do Rady Powiatu Wodzisławskiego. Dodaje, że na tej samej ulicy wiszą nieruszone banery innych komitetów, w tym "między innymi od pana Ireneusza Serwotki".
Na ulicy Wolności ucierpiały też materiały Głosu Pokoleń. - Być może to walka polityczna, a być może tylko jakiś akt wandalizmu nastolatków. Dziwne, bo na tej ulicy wywieszałem banery w 2010, 2014 i 2015 roku i nigdy do niczego takiego nie doszło. Szkoda, bo są też szkody. Gdy nieznany sprawca chciał wyrwać jeden z banerów uszkodził jedną z desek ogrodzenia właściciela posesji. Jak komitet zobowiązaliśmy się do naprawy. Być może komuś puszczają nerwy przed wyborami... - komentuje Dariusz Prus, kandydat na prezydenta Wodzisławia Śl. z Głosu Pokoleń. Dodaje, że najwięcej do stracenia ma ekipa obecnie rządząca w Wodzisławiu Śl.
Alojzy Szymiczek uważa, że to jeszcze nie koniec. - Mam dziwne przeczucie, że to jeszcze nie koniec tej ostrej politycznej walki podczas tegorocznej kampanii - przyznaje.
Na miejscu interweniowała policja.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Samorządowiec Roku - gala Dziennika Zachodniego
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego TYDZIEŃ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?