Wielu prezydentów dużych miast rządzi już kilka kadencji. Czy będą prezydentami do końca świata i o jeden dzień dłużej?
- Tylko do czasu, aż do władzy nie dojdzie pokolenie dzisiejszych 25-latków - mówi dr Małgorzata Myśliwiec, politolog z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Prezydent Katowic Piotr Uszok, czy Gliwic Zygmunt Frankiewicz, chwalą się swoją bezpartyjnością, ale tak naprawdę są liderami swoich własnych organizacji partyjnych, które zapewniają udział w podziale łupów setkom urzędników i ich rodzinom.
Poza tym flirtują lub rozpoczynają wieloletni romans z partiami politycznymi, które zapewniają im solidne poparcie. I tak od kadencji do kadencji. Przykłady? Proszę bardzo.
Prezydent Rybnika Adam Fudali nie ukrywa swojej sympatii do PiS. Czy jednak można mu się dziwić. Takie poglądy ma jego elektorat.
- W Polsce, niestety, wybory samorządowe nie cieszą się wielką popularnością, a co za tym idzie, frekwencja jest niska i aby zostać prezydentem naprawdę nie trzeba wielu głosów. Wystarczy mobilizacja obozu władzy - dodaje dr Myśliwiec.
Ba, to prezydenci, tacy jak Piotr Uszok, stają się rozgrywającymi i mogą wybrzydzać, czyje poparcie jest im bardziej potrzebne.
- My chcemy poprzeć Uszoka, ale on musi jasno określić, że chce nas, a nie PO, które robi do niego podchody - mówi nam wpływowy poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Jeśli nie, wystawimy swojego kandydata i wtedy z pewnością będzie druga tura.
Może te słowa brzmią jak szantaż, ale mówi się, że w miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone.
Kluczem do odebrania władzy dożywotnim prezydentom jest wymiana pokoleniowa.
- Młodzi politycy będą wiedzieć, że bardziej liczy się realny wpływ na życie mieszkańców w miastach niż bycie anonimową szablą w partyjnych, sejmowych układankach - twierdzi dr Myśliwiec.
Oczywiście najprostszą drogą do odebrania stołków prezydentom jest zmiana ustawy i ograniczenie władzy do dwóch z kolei elekcji. To rozwiązanie ma coraz więcej zwolenników. Czy jednak kiedyś wejdzie w życie?
Skoro prezydent RP może rządzić tylko dwie kadencje, to z jakiego powodu funkcja prezydenta miasta staje się po prostu zawodem?
- Polacy są przyzwyczajeni do tego, że centrala jest ważniejsza, że wszystkie decyzje zapadają w mitycznej Warszawie. To przyzwyczajenie z PRL-u - wyjaśnia politolożka.
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?