Wybory w Rudzie Śląskiej: Grażyna Dziedzic połączy ludzi

Najpierw, zgodnie z moją wyborczą obietnicą - zostanie przygotowany raport otwarcia. Kolejne decyzje podejmę na jego podstawie.
Zanim podejmę jakiekolwiek działania, muszę przede wszystkim przeanalizować budżet. Niestety budżetu na rok 2011 nie ma jeszcze w Biuletynie Informacji Publicznej i nie wiadomo, jakie kwoty zostały tam ujęte.
Na pewno dopilnuję, by pierwszy etap trasy N-S został dokończony zgodnie z harmonogramem. To inwestycja, której potrzebują mieszkańcy.

Najświeższe wyniki II tury wyborów

Grażyna Dziedzic najwięcej głosów zebrała w Szkole Podstawowej nr 18 przy ul. Ignacego Łukasiewicza 7 w Kochłowicach. W tamtejszym obwodzie wyborczym nr 61 poparło ją 68,3 proc. głosujących z ul. Brzozowej, Kamiennej, Karolinki, Łowieckiej, Solnej, Strzeleckiej i Tęczowej. Najsłabiej (31,24 proc.) wypadła w obwodzie wyborczym nr 27 w Państwowej Szkole Muzycznej w Nowym Bytomiu. Głosowali tam mieszkańcy z ulic Czarnoleśnej nr 1-17 (numery nieparzyste) oraz nr 2-12 (numery parzyste), Grochowskiej, Jana Furgoła, Kolejowej, Objazdowej od nr 13 do nr 17, Parkowej, Tadeusza Kościuszki, Wojska Polskiego. Remis padł w gimnazjum nr 7 przy ul. Obrońców Westerplatte w Wirku, gdzie głosowali mieszkańcy z dr. Józefa Rostka, Gilów, Gołębi, Jana Długosza, Janusza Korczaka, Katowickiej nr 30-77, Kukułcza, Pawła Stelmacha, Władysława Reymonta.

Rozmowa z Grażyną Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej
Pani wygrana to jedna z największych sensacji wyborów. Czy wystartowała pani, bo prezydent Andrzej Stania zwolnił panią ze stanowiska dyrektora MOPS-u?e
Wtedy nawet przez myśl mi to nie przeszło. Lubiłam, swoją pracę i współpracowników. Takim przełomem była sesja rady miejskiej, na którą w mojej obronie przyszło kilkaset osób: moich pracowników, a także przedstawicieli innych instytucji, rodzin zastępczych, stowarzyszeń. Wtedy poczułam, że muszę tym ludziom się odwdzięczyć.

Jak wyobraża sobie pani współpracę z Andrzejem Stanią?
Jest radnym. Mam zamiar z nim współpracować tak samo jak z każdą inną osobą w radzie. Być może przyjdzie czas, że wykorzystam jego wiedzę i umiejętności. Z wykształcenia jestem inżynierem budowlanym. Budowanie to moja pasja. Ja ludzi łączę, a nie dzielę. Pokazałam to w MOPS-ie.

Jak wyobraża sobie pani przyszłość miasta?
Będę dążyć do zrównoważonego rozwoju. Chcę by w Rudzie Śląskiej dobrze żyło się tak młodym, jak i starszym osobom. Najpierw jednak muszę rozpoznać problemy, przygotować diagnozę, która pozwoli na stworzenie systemu. To będzie dotyczyło wszystkich dziedzin życia. To świetnie działało w MOPS-ie, zadziała w mieście. AMC