Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch w Częstochowie: sprawca potężnej eksplozji 12 marca stanie przed sądem. Jego brat stracił obie dłonie

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Do wybuchu doszło 9 sierpnia 2019 roku w dzielnicy Północ.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Do wybuchu doszło 9 sierpnia 2019 roku w dzielnicy Północ.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE BR
Piotr U., 34-letni częstochowianin, 12 marca 2020 roku stanie przed sądem. Mężczyzna odpowie za spowodowanie eksplozji w jednym z bloków w częstochowskiej dzielnicy Północ. Do wybuchu doszło 9 sierpnia 2019 roku. W jego wyniku ciężko ranny został brat oskarżonego, który stracił obydwie dłonie.

Do wybuchu doszło 9 sierpnia 2019 roku w dzielnicy Północ. W mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu, przebywało wówczas 4 dorosłych mężczyzn oraz 6-letnie dziecko. Dwie osoby zostały ranne. Służby interweniujące na miejscu podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców. Swoje mieszkania opuściło 26 osób, które dopiero nad ranem mogły wrócić do swoich domów.

Jak ustaliła częstochowska policja, dwóch braci prawdopodobnie konstruowało petardy w swoim mieszkaniu. Przy próbie mieszania nieznanych substancji doszło do wybuchu. W wyniku eksplozji obaj zostali ranni.

- 31-letni mężczyzna z poważnymi obrażeniami kończyn górnych w ciężkim stanie trafił do szpitala, a jego 33-letni brat doznał urazu kończyny dolnej i pozostał w szpitalu na obserwacji. Pozostałe osoby, które przebywały w mieszkaniu nie odniosły obrażeń. Wczoraj zostały zatrzymane przez policjantów z piątki” – informowała po wybuchu Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Do potężnej eksplozji doszło w piątek wieczorem w jednym z bloków przy ulicy Sosabowskiego.

Wybuch w Częstochowie urwał mężczyźnie dłonie, druga ofiara ...

Częstochowska prokuratura postawiła 33-letniemu mężczyźnie zarzut przechowywania i gromadzenia materiałów wybuchowych, sprowadzenia eksplozji zagrażającej życiu wielu osób i mogącej spowodować wielkie straty oraz spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu u 31-letniego brata sprawcy. Młodszy z braci stracił bowiem obie ręce. Starszy z mężczyzn miał amputowane palce u jednej ze stóp.

Mieszkańcy dwóch klatek zostali ewakuowani na niemal całą noc. Przygotowano dla nich specjalny autobus oraz świetlicę, w której mogli spędzić noc.

- Usłyszałem potężny huk, ale na początku myślałem, że to wybuch gazu albo może wystrzał petardy w Lasku Aniołowskim, bo tam często młodzi ludzie odpalają petardy. Kiedy zobaczyłem, że coś się dzieje, a na miejsce schodzą się mieszkańcy, zadzwoniłem na 112. Była chyba godzina 20.35 - mówił nam jeden z mieszkańców bloku.

Nie przegap

W sierpniu 2019 roku sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt 33-latka. Został on jedynie objęty dozorem policyjnym. Mężczyzna nie przyznawał się do winy, twierdził, że kupował substancje ogólnodostępne, a petardę chciał skonstruować w oparciu o informacje znalezione w internecie.

Na decyzję o braku aresztu zażalenie złożyła prokuratura. We wrześniu 2019 roku został on uwzględniony przez Sąd Okręgowy w Częstochowie.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera