Najciężej ranni górnicy oddychają już samodzielnie, poinformowali specjaliści Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. We wtorek i w środę lekarze rozintubowali dwóch przebywających na OIOM-ie, a w miniony czwartek - trzeciego, ostatnią z ofiar górniczej katastrofy leczoną na oddziale intensywnej terapii. - To znaczy, że górnicy "są już na własnym oddechu". Ich stan jest stabilny - wyjaśnia dr Justyna Glik, rzeczniczka CLO.
Stan zdrowia pozostałych 15 górników leczonych w szpitalu jest ciężki, ale nie zagraża ich życiu. - U tych, którzy mają wygojone rany oparzeniowe, wykonujemy badania. Jeśli wyniki będą pozytywne, niebawem zostaną wypisani - mówi dr Glik.
W przyszłym tygodniu kilku górnikom przeszczepiona zostanie skóra z hodowli, którą prowadzi od trzech tygodni CLO.
Dziś natomiast odbędzie się kolejny pogrzeb górnika zabitego w wyniku zapłonu metanu w kopalni Mysłowice-Wesoła. To Bogdan Lenza - ratownik górniczy, który w dniu tragedii, 6 października, wyniósł z rejonu zagrożenia jednego z kolegów. Pochowany zostanie na cmentarzu przy parafii Matki Boskiej Bolesnej w Mysłowicach-Brzęczko-wicach. Początek mszy o 9.30.
Wczoraj górnicy pożegnali innego kolegę, Błażeja Pośpiecha.
*Prawybory z DZ: Kto prezydentem? Kto burmistrzem? ZOBACZ i ZAGŁOSUJ
*Nowy Supersam w Katowicach będzie nową galerią handlową ZDJĘCIA
*Najlepsza jednostka OSP w woj. śląskim ZAGŁOSUJ W PLEBISCYCIE FINAŁOWYM
*Praca w Oplu w Gliwicach: Kogo poszukują, jakie zarobki SPRAWDŹ
*Śląsk, którego nie było. Niesamowite wizjonerskie projekty śląskich miast
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?