Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch w Kuźni Raciborskiej: Ranny żołnierz trafił do szpitala w Sosnowcu z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Po wybuchu w Kuźni Raciborskiej jeden z ciężej rannych żołnierzy został przetransportowany ze szpitala w Siemianowicach Śląskich do Sosnowca. To drugi ranny żołnierz, którym opiekują się lekarze z tej lecznicy.

Do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu trafił drugi poszkodowany żołnierz w wyniku wybuchu pocisku w lesie w Kuźni Raciborskiej. Stan jego zdrowia nie jest znany. Rodzina prosi o uszanowanie ich decyzji i nie informowanie o przebiegu leczenia.

- Mogę potwierdzić, ze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich trafił do nas pacjent. Ma zapewnioną opiekę wszelkich możliwych specjalistów - mówi Alicja Cegłowska, dyrektor naczelna WSS nr5 w Sosnowcu.

Lekarze robią co mogą, aby uratować żołnierzy

Wcześniej do szpitala w Sosnowcu trafił inny z ciężej poszkodowanych żołnierzy.

- W naszej ocenie medycznej stan zdrowia pacjenta obecnie jest skrajnie ciężki. To znaczy jest nadal w stanie bezpośredniego zagrożenia życia – mówiła w środę rano Alicja Cegłowska, dyrektor WSS nr 5 w Sosnowcu.

Przy chorym w nocy czuwał doktor Wojciech Kaspera, neurochirurg w WSS nr 5 w Sosnowcu. Rokowania są niepewne, bo stan chorego jest ciężki. Należy liczyć się z każdym możliwym scenariuszem

- W wyniku wybuchu chory doznał ciężkich obrażeń twarzoczaszki oraz ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego. Wczoraj w ramach działań chirurgicznych zaopatrzyliśmy obrażenia skórne twarzoczaszki. Kontrolne badania tomografii komputerowej głowy pokazały, że stan obrażeń w zakresie mózgowia jak i pozostałych złamań kości podstawy czaszki pozostaje stabilny. Chory jest w tej chwili leczony w ramach intensywnej opieki medycznej. Rokowania są niepewne, bo stan chorego jest ciężki. Należy liczyć się z każdym możliwym scenariuszem – poinformował Wojciech Kaspera.

Obecnie stan chorego jest monitorowany. Nie są planowane żadne zabiegi operacyjne. Ranny żołnierz częściowo pozostaje w stanie śpiączki farmakologicznej, a częściowo taki właśnie jego stan wynika z odniesionych obrażeń.

Wybuch bomby w Kuźni Raciborskiej zabił dwóch saperów

We wtorek 8 października w rejonie wybuchu było sześciu saperów, którzy zabezpieczali niewybuch znaleziony w lesie w Kuźni Raciborskiej. To żołnierze z 6. batalionu powietrzno-desantowego w Gliwicach. Dwóch zmarło w wyniku odniesionych ran. Czterej ranni zostali przewiezieni do szpitali.

Nie przegapcie

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera