Do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu trafił drugi poszkodowany żołnierz w wyniku wybuchu pocisku w lesie w Kuźni Raciborskiej. Stan jego zdrowia nie jest znany. Rodzina prosi o uszanowanie ich decyzji i nie informowanie o przebiegu leczenia.
- Mogę potwierdzić, ze z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich trafił do nas pacjent. Ma zapewnioną opiekę wszelkich możliwych specjalistów - mówi Alicja Cegłowska, dyrektor naczelna WSS nr5 w Sosnowcu.
Lekarze robią co mogą, aby uratować żołnierzy
Wcześniej do szpitala w Sosnowcu trafił inny z ciężej poszkodowanych żołnierzy.
- W naszej ocenie medycznej stan zdrowia pacjenta obecnie jest skrajnie ciężki. To znaczy jest nadal w stanie bezpośredniego zagrożenia życia – mówiła w środę rano Alicja Cegłowska, dyrektor WSS nr 5 w Sosnowcu.
Przy chorym w nocy czuwał doktor Wojciech Kaspera, neurochirurg w WSS nr 5 w Sosnowcu. Rokowania są niepewne, bo stan chorego jest ciężki. Należy liczyć się z każdym możliwym scenariuszem
- W wyniku wybuchu chory doznał ciężkich obrażeń twarzoczaszki oraz ciężkiego urazu czaszkowo-mózgowego. Wczoraj w ramach działań chirurgicznych zaopatrzyliśmy obrażenia skórne twarzoczaszki. Kontrolne badania tomografii komputerowej głowy pokazały, że stan obrażeń w zakresie mózgowia jak i pozostałych złamań kości podstawy czaszki pozostaje stabilny. Chory jest w tej chwili leczony w ramach intensywnej opieki medycznej. Rokowania są niepewne, bo stan chorego jest ciężki. Należy liczyć się z każdym możliwym scenariuszem – poinformował Wojciech Kaspera.
Obecnie stan chorego jest monitorowany. Nie są planowane żadne zabiegi operacyjne. Ranny żołnierz częściowo pozostaje w stanie śpiączki farmakologicznej, a częściowo taki właśnie jego stan wynika z odniesionych obrażeń.
Wybuch bomby w Kuźni Raciborskiej zabił dwóch saperów
We wtorek 8 października w rejonie wybuchu było sześciu saperów, którzy zabezpieczali niewybuch znaleziony w lesie w Kuźni Raciborskiej. To żołnierze z 6. batalionu powietrzno-desantowego w Gliwicach. Dwóch zmarło w wyniku odniesionych ran. Czterej ranni zostali przewiezieni do szpitali.
Nie przegapcie
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?